Don't worry... be stronza. Wystawa fotografii Marty Zdulskiej

Don’t worry… be stronza. Wystawa fotografii Marty Zdulskiej

28 grudnia 2023, Czwartek

Recepcja

Ruska 46a, Wrocław

Start: godz. 17:00

Podziel się:

𝐷𝑜𝑛’𝑡 𝑤𝑜𝑟𝑟𝑦… 𝑏𝑒 𝑠𝑡𝑟𝑜𝑛𝑧𝑎. Wystawa fotografii Marty Zdulskiej
🟣 na ścianach Recepcji od 28 października do 28 grudnia 🟣

Marta wcale nie chciała jechać na statek. Czuła wielką pustkę i brak czasu. To znaczy ostatecznie wiedziała, że wszystko jakoś to będzie. Będzie ok. Ale są takie momenty w jej życiu, że zaczyna czuć ogromną pustkę. Widzi swoje ciało, swój byt obecny jako wielką pustkę, jako wklęsłość, przedstawianą na filmach.
〰️〰️〰️〰️〰️
𝑆𝑜 𝑡ℎ𝑒𝑟𝑒 𝑠ℎ𝑒 𝑤𝑎𝑠 𝑠𝑡𝑎𝑟𝑖𝑛𝑔 𝑎𝑡 𝑚𝑒 𝑤𝑖𝑡ℎ ℎ𝑒𝑟 𝑡𝑤𝑒𝑛𝑡𝑦𝑠𝑜𝑚𝑒𝑡ℎ𝑖𝑛𝑔 𝑦𝑒𝑎𝑟𝑠 𝑜𝑙𝑑 𝑡𝑖𝑡𝑖𝑒𝑠, 𝑡𝑒𝑙𝑙𝑖𝑛𝑔 𝑚𝑒 ℎ𝑒𝑟 𝑙𝑖𝑓𝑒 𝑠𝑡𝑜𝑟𝑖𝑒𝑠 𝑎𝑏𝑜𝑢𝑡 𝑒𝑥𝑒𝑠, 𝑎𝑛𝑑 𝑡ℎ𝑒 𝑐𝑢𝑟𝑟𝑒𝑛𝑡𝑠, 𝑎𝑏𝑜𝑢𝑡 ℎ𝑒𝑟 𝑛𝑎𝑖𝑙 𝑐𝑜𝑚𝑖𝑛𝑔 𝑜ff. 𝐴𝑛𝑑 𝐼 𝑎𝑚 𝑙𝑖𝑘𝑒 𝑤ℎ𝑎𝑡 𝑡ℎ𝑒 𝑓𝑢𝑐𝑘, ℎ𝑜𝑤 𝐼 𝑒𝑛𝑑 𝑢𝑝 𝑖𝑛 𝑡ℎ𝑖𝑠 𝑟𝑒𝑎𝑙𝑖𝑡𝑦 𝑜𝑓 𝑖𝑛𝑠𝑡𝑎𝑛𝑡 𝑖𝑛𝑡𝑖𝑚𝑎𝑐𝑦 𝑤𝑖𝑡ℎ 𝑠𝑜𝑚𝑒𝑜𝑛𝑒… 𝐷𝑜𝑛’𝑡 𝑤𝑜𝑟𝑟𝑦 𝑏𝑒 𝑠𝑡𝑟𝑜𝑛𝑧𝑎.
𝑁𝑜 𝑐ℎ𝑎𝑛𝑐𝑒 𝑜𝑓 𝑢𝑛𝑑𝑒𝑟𝑠𝑡𝑎𝑛𝑑𝑖𝑛𝑔 𝑡ℎ𝑖𝑠 𝑐𝑎𝑏𝑖𝑛 𝑠𝑖𝑧𝑒. 𝑇ℎ𝑖𝑠 𝑜𝑛𝑒 𝑖𝑠 𝑏𝑖𝑔 𝑎𝑛𝑦𝑤𝑎𝑦. 𝑊𝑒 𝑙𝑖𝑣𝑒 𝑎𝑛𝑑 𝑤𝑒 𝑤𝑜𝑟𝑘. 𝑦𝑜𝑢 𝑐𝑎𝑛’𝑡 𝑛𝑜𝑡 𝑚𝑎𝑛𝑜𝑒𝑢𝑣𝑟𝑒 ℎ𝑒𝑟𝑒 𝑎𝑛𝑑 𝑐𝑎𝑛’𝑡 ℎ𝑖𝑑𝑒 𝑓𝑟𝑜𝑚 𝑡ℎ𝑖𝑠 𝑡𝑤𝑒𝑛𝑡𝑦 𝑠𝑜𝑚𝑒𝑡ℎ𝑖𝑛𝑔 𝑦𝑒𝑎𝑟𝑠 𝑜𝑙𝑑 𝑡𝑖𝑡𝑠. 𝑁𝑒𝑣𝑒𝑟 𝑚𝑖𝑛𝑑, 𝐼 𝑤𝑎𝑠𝑛’𝑡 𝑠𝑙𝑒𝑒𝑝𝑦 𝑎𝑛𝑦𝑤𝑎𝑦. 𝑇ℎ𝑒 𝑑𝑟𝑎𝑚𝑎 𝑤𝑎𝑠 𝑔𝑒𝑛𝑢𝑖𝑛𝑒 𝑡ℎ𝑒𝑟𝑒𝑓𝑜𝑟𝑒 𝑝𝑙𝑒𝑎𝑠𝑎𝑛𝑡 𝑡𝑜 𝑙𝑖𝑠𝑡𝑒𝑛.
𝐼 𝑤𝑖𝑙𝑙 𝑛𝑒𝑣𝑒𝑟 𝑓𝑜𝑟𝑔𝑒𝑡 𝑡ℎ𝑒 𝑓𝑖𝑟𝑠𝑡 𝑚𝑜𝑟𝑛𝑖𝑛𝑔 𝑎𝑓𝑡𝑒𝑟 𝑤ℎ𝑒𝑛 𝐼 ℎ𝑎𝑣𝑒 𝑜𝑝𝑒𝑛𝑒𝑑 𝑚𝑦 𝑒𝑦𝑒𝑠 𝑎𝑛𝑑 𝑠𝑎𝑤 𝑡ℎ𝑒 𝑠𝑢𝑛. 𝐼𝑡’𝑠 𝑛𝑜𝑡 𝑙𝑖𝑘𝑒 𝑡ℎ𝑎𝑡, 𝑦𝑜𝑢 𝑠𝑙𝑒𝑒𝑝 𝑖𝑛 𝑡ℎ𝑒 𝑐𝑎𝑏𝑖𝑛 𝑤𝑖𝑡ℎ 𝑛𝑜 𝑛𝑎𝑡𝑢𝑟𝑎𝑙 𝑙𝑖𝑔ℎ𝑡. 𝐼 𝑑𝑜𝑛’𝑡 𝑘𝑛𝑜𝑤 𝑤ℎ𝑦 𝑖𝑡 𝑑𝑖𝑑𝑛’𝑡 𝑑𝑟𝑖𝑣𝑒 𝑚𝑒 𝑚𝑎𝑑. 𝐼 𝑘𝑛𝑜𝑤 𝐼 𝑑𝑟𝑜𝑣𝑒 𝑜𝑡ℎ𝑒𝑟 𝑝𝑒𝑜𝑝𝑙𝑒 𝑚𝑎𝑑… 𝑏𝑢𝑡 𝐼 𝑎𝑚 𝑡𝑜𝑡𝑎𝑙𝑙𝑦 𝑜𝑘 𝑤𝑖𝑡ℎ 𝑖𝑡.
〰️〰️〰️〰️〰️
…Marta ostatecznie pojechała na statek. Po nie przespanej nocy. Po czterech micheladach i całonocnej ostrej sraczce wylądowała w Sewilli. Bagaż nie doleciał…i nie doleciał też następnego dnia do portu. Została w jednej parze gaci na przeprawę do Teneryfy. Jajka były straszne. Dieta nietoperza. Cofał się czas. Każdy mówił innym językiem. Imiona zamieniały się w cyfry.. Na diecie nietoperza i bez czystych gaci dopłynie szczęśliwie do końca…
〰️〰️〰️〰️〰️
𝑃𝑖𝑧𝑧𝑎 𝑑𝑖𝑒𝑡 𝑒𝑣𝑒𝑟𝑦 𝑠𝑒𝑐𝑜𝑛𝑑 𝑑𝑎𝑦. 𝐼𝑓 𝐼 𝑒𝑎𝑡 𝑝𝑖𝑧𝑧𝑎 𝐼 𝑑𝑟𝑖𝑛𝑘 𝑤𝑖𝑛𝑒, 𝑠𝑖𝑚𝑝𝑙𝑒…𝑠𝑜𝑚𝑒𝑡𝑖𝑚𝑒𝑠 𝐼 𝑒𝑣𝑒𝑛 𝑤𝑖𝑛𝑒 𝑤𝑖𝑡ℎ𝑜𝑢𝑡 𝑡ℎ𝑒 𝑝𝑖𝑧𝑧𝑎. 𝐿𝑎𝑡𝑒𝑟 𝑒𝑣𝑒𝑟𝑦𝑡ℎ𝑖𝑛𝑔 𝑠𝑒𝑒𝑚𝑠 𝑎 𝑙𝑖𝑡𝑡𝑙𝑒 𝑏𝑖𝑡 𝑏𝑜𝑟𝑖𝑛𝑔. 𝐼 𝑑𝑜𝑛’𝑡 𝑘𝑛𝑜𝑤 𝑖𝑓 𝐼 𝑠𝑒𝑒 𝑡ℎ𝑒 𝑡ℎ𝑖𝑛𝑔𝑠 𝑡ℎ𝑒 𝑤𝑎𝑦 𝑡ℎ𝑒𝑦 𝑎𝑟𝑒, 𝑜𝑟 𝑖𝑠 𝑖𝑡 𝑚𝑦 𝑓𝑖𝑙𝑡𝑒𝑟. 𝐿𝑖𝑘𝑒 𝑜𝑛 𝑡ℎ𝑒 𝑟𝑜𝑢𝑔ℎ 𝑠𝑒𝑎. 𝑊ℎ𝑒𝑛 𝐼 𝑤𝑖𝑙𝑙 ℎ𝑎𝑣𝑒 𝑎 𝑏𝑎𝑟 𝑎𝑛𝑑 𝐼 𝑤𝑖𝑙𝑙 𝑐𝑎𝑙𝑙 𝑖𝑡 “𝑇ℎ𝑒 𝑅𝑜𝑢𝑔ℎ 𝑆𝑒𝑎”.
〰️〰️〰️〰️〰️
Tydzień na morzu był jednak fajny cisza i szum, praca po 12 godzin, słońce pali z jednej strony, z drugiej mniej.
Kiwi kupił mi Coca-Cole i paczkę Dorritosów. Wyszedł z terminala. Salvador. Dzisiaj na statek dosiadło się 200 osób. Słońce pali jeszcze bardziej.
Taki chłopak mi napisał… Zwiedzisz ze mną cały świat, myślę sobie stary, jak ja wszędzie już byłam. Mazury mi tylko zostały.

________________________________________________________________________________
Marta Zdulska ➳ ur. 1984. Artystka wizualna, fotografka, twórczyni kolaży. Ukończyła Historię Sztuki na Uniwersytecie Wrocławskim.
Autorka licznych książek fotograficznych m.in: ,,Fire is my Favourite Color” (2017) z włoskim wydawnictwem Cesura, ,,No Tengo Dinero” (2020) – albumu złożonego ze zdjęć powstałych na sennej, karaibskiej wyspie u wybrzeża Panamy, czy ,,You made it all the way to America…” (2022). Książki wydaje samodzielnie w małych nakładach (z czego jest bardzo dumna). W życiu podejmowała się różnych prac i na różnych kontynentach. Przez ostatni rok pracowała na statkach pasażerskich jako fotografka. W trakcie swoich kontraktów odwiedziła m.in Brazylię, Karaiby, Europę oraz Grenlandię. Praca i życie na wycieczkowcu są tematem obecnej wystawy w Klubokawiarni Recepcja.

Zobacz także

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →