Doświadczenia uczestnika białoruskich protestów w procesie teatralnej art terapii zaczęły rezonować z drugą częścią „Dziadów” Mickiewicza.
17,18 i 19 marca godzina 19:00 Sala Czarna Centrum Kultury
Punktem wyjścia są zdjęcia wykonane przez Zmicera Waynowskiego, który jako bezpośredni uczestnik protestów potrafił uchwycić i utrwalić na błonach filmowych wszystkie główne wątki tej złożonej i dramatycznej historii.
W listopadzie 2020 roku Zmicera Waynowskiego zatrzymano podczas tradycyjnej cotygodniowej akcji protestu pod tytułem „Marsz emerytów”. Został skazany na 13 dni aresztu na podstawie cieszącego się złą sławą artykułu administracyjnego 23.34. To była jego ostatnia praca w terenie. Po odbyciu kary autor został poddany dalszym naciskom i szykanom oraz zmuszony do opuszczenia kraju. Obecnie mieszka w Lublinie.
Waynowski chciał na swoich kliszach zatrzymać białoruskiego ducha wolności. Kiedy mówi o brutalnie tłumionych demonstracjach, pokazuje twarze zwykłych Białorusinów o odwadze cywilnej przekraczającej jakiekolwiek normy spotykane tu na miejscu. Podkreśla: „To nie jest opowieść o protestach, to jest opowieść o miłości”. To doświadczenie wspólnoty, przeżycia, uczestnictwa w wydarzeniach przemieniających wszystko, i w planie indywidualnym, i w planie społecznym, powraca w wielu relacjach z Białorusi i Ukrainy. Ale dla artysty momentem tego spektaklu, który waży najwięcej, jest opowieść o tym, co zobaczył w twarzy dziewięcioletniej dziewczynki, na jakiejś klatce schodowej, wśród ludzi kryjących się przed służbami. Skondensowany moment dojrzewania, kiedy istota ludzka w jednej chwili deziluzji pojmuje okrucieństwo świata. Katharsis, bez teatru. Nie dało się tego sfotografować.
Spektakl w języku białoruskim z napisami w języku polskim i angielskim.
reżyseria: Paweł Passini; wykonawcy: Zmicer Waynowski, Paweł Passini, Daniel Słomiński, Wojciech Kaproń, Irina Lappo, Aleksandra Konarska