5 rzeczy na hajpie w polskim rapie – lipiec 2020

Chcąc nie chcąc, znaleźliśmy się na półmetku wakacji i muszę przyznać, że nie wiem, kiedy to wszystko zleciało. Pomimo tego, że w tym roku nie uświadczyliśmy żadnych festiwali czy większych koncertów, to wcale nie oznacza, że w polskim rapie było nudno.

Wręcz przeciwnie, na przestrzeni ubiegłego miesiąca było tyle ważnych tematów, że aż nie wiem, od czego zacząć. W lipcu na hajpie przede wszystkim były wszelkie sprawy związane z nowym labelem 2020, Taco Hemingway’em i Quebonafide. Sprawdźcie jednak, co jeszcze było na topie w minionym miesiącu.

PRO8L3M, Taco Hemingway, DJ Chwiał i Jedynak zakładają własny label

Już na samym początku miesiąca otrzymaliśmy potężną bombę w postaci nowopowstałego, niezależnego labelu muzycznego – 2020. Wytwórnia została powołana do życia z inicjatywy Oskara i Steeza z PRO8L3M-u, Taco Hemingway’a, Jedynaka i DJ’a Chwiała. Oczywiście panowie zanim ogłosili całemu światu informacje o założeniu labelu, zadbali o enigmatyczną atmosferę.

Poprzez udostępnianie i oznaczanie profilu 2020 na Instagramie, fani Taco i PRO8L3M-u dosłownie oszaleli, gdyż spodziewali się wspólnego projektu. Wydaje mi się, że ten prędzej czy później ujrzy światło dzienne. Szczególnie teraz, gdy tworzą oni wspólną wytwórnię.

Jeżeli natomiast chodzi o samą wytwórnię, to można stwierdzić, że 2020 działa już od ładnych kilku lat i jest niejako spadkobiercą RHW Records. Zresztą przekonajcie się sami, sprawdzając oficjalną stronę 2020.works.

Taco Hemingway zapowiada dwa albumy – JARMARK i EUROPA

Minęły raptem dwa dni od ogłoszenia związanego z labelem 2020, a Taco Hemingway przygotował dla swoich fanów kolejną bombę. Do sieci trafił bowiem nowy singiel rapera, zapowiadający jego nadchodzący album. Pod koniec miesiąca, w swoje 30. urodziny, raper zapowiedział, że nie wyda w lipcu żadnego albumu. Jednak w sierpniu na półki sklepowe trafią dwa świeżutkie krążki – JARMARK i EUROPA. Wraz z zapowiedzią albumów, Taco udostępnił także drugi singiel – Michael Essien Birthday Party.

Taco Hemingway – Michael Essien Birthday Party

Jeżeli chodzi o pierwszy singiel, to zdecydowanie jeden z mocniejszych numerów nagrany w polskim rapie od ładnych paru lat. Taco przedstawia w nim swój krytyczny punkt widzenia na to, co działo się w naszym kraju. Nie brakuje także mocnych, kontrowersyjnych linijek, ale przecież taki właśnie powinien być rap.

Taco Hemingway – POLSKIE TANGO

POLSKIE TANGO w 24 godziny pobiło rekord odsłuchów na Spotify. Numer odtworzono ponad 560 tysięcy razy! Natomiast jeżeli chodzi o YouTube, to obecnie singiel uzbierał prawie 14 milionów odsłon.

Tłumy na warszawskich bulwarach, czyli tajemniczy event Quebonafide

Zostajemy w uniwersum Taconafide, bowiem głośno było także o Quebonafide. Raper zorganizował w Warszawie tajemniczy event, na którym pojawiło się kilka tysięcy osób. Podczas eventu raper podpisywał płyty, plakaty, a także robił sobie zdjęcia z fanami. Moje zdanie na temat organizacji całego eventu, a także braku respektowania przepisów związanych z bezpieczeńśtwem, znajdziecie tutaj.

Wszystko to przed nowo otwartym lokalem serwującym popularną herbatę bąbelkową – MISS TI. Oczywiście nie zabrakło tez muzycznych akcentów, bowiem w trakcie imprezy premierowo wyemitowany został teledysk do utworu BUBBLETEA. Ale spokojnie, jak już zapewne wiecie, klip trafił następnego dnia na YouTube.

Quebonafide feat. Daria Zawiałow – BUBBLETEA

Pomimo tego, że event miał miejsce 19 lipca, Quebonafide podsumował go dopiero kilka dni temu. Na swoim Instagramie podziękował przy okazji za milion obserwujących, a także za tak liczne przybycie na warszawskie bulwary. Ponadto ogłosił także trasę koncertową, która odbędzie się dopiero w 2021 roku, jednak według zapowiedzi ma być to coś, czego jeszcze nie było.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Witam zaszczytne milionowe grono! Na początek bardzo dziękuję za niedzielne wydarzenie. Trochę się czułem tak, jak się czuję ktoś kto myśli, że wydarzy się coś innego niż się wydarzyło – czyli zaskoczony. Waszą frekwencją, ale też Waszymi reakcjami przy tym spontanicznym, recitalowym koncercie, którego nie planowaliśmy, a okazał się dla mnie zbawienny, bo aż nosiło żeby coś zagrać. Przez okoliczności mamy trochę więcej czasu na zaplanowanie koncertów, więc obiecuję, że na trasie dowieziemy coś specjalnego. We wtorek miał premierę klip, który przeszedł dosyć ciernistą drogę i pandemia konsekwentnie go przesuwała. Na szczęście, dzięki @danieljaroszek i @papaya_films , wygląda lepiej niż w każdym moim wyobrażeniu (tych też było niemało). Jeżeli macie ochotę, to od niedzieli możecie odwiedzać też nasz nowootwarty wraz z @forxst i @eniusz lokal – @hellomissti ,który jest dla mnie sporym wyzwaniem. Nie ukrywam, że podchodzę do tego miejsca po ojcowsku i mam spore ambicje żeby nie odstawało od najlepszych tajwańskich receptur, także serdecznie zapraszam. Niebawem informacje o trasie, którą jesteśmy zmuszeni przenieść na początek 2021. Wszystko wskazuje na to, że musimy uzbroić się w cierpliwość. Ukłony dla @zavialovd, całej ekipy na planie i @quequalitypl za dowiezienie wydarzenia. 🌤

Post udostępniony przez QUEBONAFIDE (@quebahombre) Lip 25, 2020 o 3:01 PDT

Tede nie przestaje zaskakiwać swoich fanów

Warszawski raper robi wszystko, aby jego słuchacze nie narzekali na nudę. Przed, jak i po premierze DISCO NOIR, już kilka razy pisałem o kolejnych niespodziankach przygotowanych przez TDF-a i jego ekipę.

Do lipca otrzymaliśmy reedycję kultowego Esende Mylffon czy winylowe wydanie singli z DISCO NOIR. Natomiast w lipcu, na hajpie wydanej wcześniej reedycji Esende, tym razem raper wydał album na kasecie magnetofonowej. Kilka dni temu do sieci trafił dodatkowy krążek – DISCO NOIR: Przedłużyfszy, który dodawany był do preorderowych zamówień głównego albumu.

Tede – DISCO NOIR: Przedłużyfszy

Ponadto, w ostatni weekend lipca odbyła się urodzinowa impreza Tedego, gdzie każdy z jej uczestników otrzymał limitowany mixtape przygotowany na potrzeby imprezy.

Tede – NICKI REMIX

Peja udostępnia pierwszy singiel i okładkę z Black Album

Skoro pisaliśmy coś o TDF-ie, nie mogliśmy także nie wspomnieć o Rychu Peji, który nie dość, że udostępnił pierwszy singiel z zapowiedzianego na początku 2020 roku Black Albumu, to także ujawnił jego okładkę.

Trzeba przyznać, że cover najnowszego wydawnictwa Peji wygląda świetnie. Za zdjęcie, odpowiada Szymon Brodziak – poznański mistrz fotografii czarno-białej. Natomiast całość graficznie dopieścił Marcin „Boomer” Antonowicz, dodając do fotografii elementy orientalnej tradycji kintsugi.

Peja – Czarny Psalm