fot. Alter Art

Dawid Podsiadło i jego zagraniczne, festiwalowe duety


17 kwietnia 2022

Obserwuj nas na instagramie:

Dawid Podsiadło jest tym artystą polskiej popowej sceny, którego najczęściej typuje się do sukcesu zagranicą. Z jakimi światowymi gwiazdami chcielibyśmy go usłyszeć? [edycja festiwalowa]

Dawid Podsiadło – zagraniczne współprace, które mają sens

Festiwalowy sezon już blisko, a jeśli go nie czujecie, to halo, ostatni dzwonek, żeby się obudzić i zacząć mentalnie przygotowywać – nie tylko do zabawy, ale też i do fizycznego zmęczenia. Bilety kupione? Playlisty zrobione? Artyści sprawdzeni?

Moim zdaniem Dawid Podsiadło jest w tym roku pewniakiem jako polska gwiazda na jednym z największych festiwali. Stawiałabym na Open’era, mają tam z nim dobry przelot, co potwierdzają choćby trzy koncerty w zeszłym roku w ramach Open’er Park (na jednym z nich byłam i można przeczytać o nim tutaj), ale kto wie? Dla Dawida to zresztą doskonały czas, by wskoczyć na letnie sceny, skoro jak sam przyznał – nowa płyta czeka nas już wkrótce. A gdzie lepiej rozegrać się przed własną trasą, jeśli nie na Main Stage’u przed tłumem kilkudziesięciu tysięcy osób?

Tak duże eventy to również znakomita okazja do… duetów. Nic nie rozpala bardziej niż nieoczekiwany featuring na żywo, a skoro festiwale i zagraniczne gwiazdy, to dlaczego by nie pofantazjować, z kim na tracku mógłby wystąpić Dawid Podsiadło? Quebonafide wjechał na występ Tommy’ego Casha, Sobel wbił na scenę do R3HABA, więc wszystko jest możliwe. Skoro takie gwiazdy, jak Harry Styles inspirują się Dawidem, kto nie chciałby zaśpiewać z nim duetu? (Maja Kozłowska)

Przeczytaj: sanah i Dawid Podsiadło — ostatnia nadzieja na zwieńczenie muzycznej Uczty

Dawid Podsiadło zagraniczne kolaboracje Open'er Festival Fest OFF
fot. Alter Art

Dawid Podsiadło na Orange Warsaw Festival z Foals

Wydaje mi się, że wciąż niewiele osób wie o indie-rockowym zacięciu, jakim emanuje Dawid. Co prawda artysta wydał gitarowy album ze swoim licealnym składem Curly Heads – bardzo dobry zresztą – jednak rzadko kiedy rozmowy wokół jego postaci zahaczają właśnie o tę gałąź twórczości dąbrowianina. Wystarczy chociażby spojrzeć na losowo wybraną playlistę Dawida, aby wiedzieć, jakie brzmienia tak naprawdę płyną w jego w żyłach, a sporo tam gitarowych przepływów. Wśród nich znaleźli się również Foals. Kto kiedykolwiek miał szczęście być na koncercie Curly Heads, ten wie, czym mogłoby się skończyć zestawienie Podsiadły z Brytyjczykami na jednej scenie. Taneczną ekstazą podsyconą soczystymi riffami i zdartymi gardłami – Yannisa, Dawida i naszymi! (Weronika Szymańska)

FOALS – Wake Me Up [Official Music Video]

Podsiadło na On Air Festival z Tash Sultaną

Tash Sultana ma wszystko, co kojarzy mi się z wrażliwością Dawida – wspomniane gitarowe zacięcie, przestrzenność kompozycji, improwizacyjną swobodę, elastyczność w wokalu, nieco folkowości i niezwykłą prostotę w balansowaniu między brzmieniową subtelnością a prawdziwym, scenicznym ogniem. To również artystka, która – choć głównie kojarzona z alternatywą – ma zadatki na tworzenie hitów i tworzyć je potrafi. Sounds familiar?

Nigdy nie ukrywałam tego, że w Dawidzie najbardziej uwielbiam jego wcielenie koncertowe, to, że jego piosenki nigdy nie brzmią tak samo, to, ile różnych emocji wkłada w ich wykonanie za każdym razem. Te same czynniki dostrzegam w koncertach Tash. Razem stworzyliby duet, który rozwaliłby nas emocjonalnie w pył, jestem tego pewna. Choć w sumie nie wiem, czy to dobra opcja na festiwal… (Weronika Szymańska)

Tash Sultana – Willow Tree (MTV Unplugged, Live in Melbourne) Visualizer

Dawid Podsiadło na Orange Warsaw Festival z Sigrid

Dawid to postać wielowymiarowa i w zasadzie chyba nie ma gatunku, w którym artystycznie nie potrafiłby się odnaleźć. Od totalnie niszowej alternatywy do prawdziwych, stadionowych hymnów, które porywają tłumy. Nie ma jednak co zbyt daleko odlatywać od estetyki, w której aktualnie się obraca. Wiadomo, że chciałoby się go zobaczyć w zasadzie w każdym możliwym wydaniu, ale duet z Sigrid to byłby małomiasteczkowy vibe na pełnej. Ona – norweska królowa przebojowych brzmień, on – król nadwiślańskiego popu. Połączenie ich na jednej scenie to przepis na sukces. Wyobraźcie sobie Nieznajomego, zrobionego na tanecznie w medleyu ze Strangers – publiczność szaleje pod sceną, oni szaleją na scenie, fani piszczą, wszyscy tańczą… Marzenie! (Weronika Szymańska)

Sigrid – Strangers (Official Video)

Dawid Podsiadło na FEST Festival ze Stromae

Może nie jest to oczywiste połączenie, może jest to połączenie, które ma najmniej sensu ze wszystkich, ale jestem przekonana, że to byłoby po prostu w opór dobre. Belgijski artysta balansuje na granicy gatunków, a jak wiadomo, te muzyczne bariery są raczej elastyczne i łatwe do nagięcia. Jego ostatni album, francuskojęzyczne Multitude to małe arcydzieło. Cytując klasyka: “nic nie rozumiem, ale buja”. Ileż jest w tych utworach głębi, pasji i emocji. Gdyby któryś z utworów Stromae złożyć w medley z Nie kłami Dawida, koniecznie z fortepianowym solo i najlepiej z ograniczoną ilością innych instrumentów, to ta minimalistyczna wersja powaliłaby na kolana. Nie byłoby fal, ale byłoby morze łez. FEST Festival – autentycznie rzucam Wam tym wyzwanie. (Maja Kozłowska)

Stromae – L’enfer (Official Music Video)

Dawid Podsiadło na Open’er Festival z Glass Animals

Oddajmy Dawidowi to, co jego, czyli… alternatywność. Klasyfikacje zamykają go w widełkach alternatywnego popu, ale skupmy się na tej pierwszej części i jego ciągoty do muzyki, która jednak wymyka się celnikom na granicy. Owe predyspozycje popychają go wprost w ramiona Glass Animals – moim zdaniem totalne must see tegorocznego Open’era. Abstrahując od ich wakacyjnego hitu Heat Waves (FALE, CZAICIE?), bo cały album Dreamland jest po prostu doskonały – a na nim dyskografia zespołu się przecież nie kończy. Glass Animals plus Dawid Podsiadło na żywo, c’mon, ludzie by przecież roznieśli barierki. Ewidentnie są między nimi fluidy, a ten szaleńczy vibe angielskiego zespołu wywinąłby małomiasteczkową energię na drugą stronę. Co dałoby nam efekt podobny, osadzony na tej samej bazie, ale jednak – inny, wyostrzony, odbity w krzywym zwierciadle. Graliby szybciej. Alternatywniej. Rekordowo. (Maja Kozłowska)

Glass Animals – Your Love (Déjà Vu)

Bonus track: Dawid Podsiadło i The Strokes: Dawid Casablancas

The Strokes grali na Open’erze w 2019 roku i szczerze wątpię, by przyjechali do Polski ponownie w 2022, ale takiego collabu absolutnie pominąć nie można. Co się dzieje, kiedy dwaj wybitni muzycy spotykają się na scenie? Co się dzieje, jeśli jeden z nich jest największym fanem drugiego? Nie wiem, czy Dawid Podsiadło marzy o wspólnym wykonaniu z Julianem Casablancasem, pewnie tak – a ja mocno trzymam za to kciuki. Trzy razy tak dla tego hipotetycznego, ognistego, rockowego show. Połamane gitary? To byłoby mało! (Maja Kozłowska)

The Strokes – The Adults Are Talking (Official Video)

Dawid Podsiadło jest tym artystą polskiej popowej sceny, którego najczęściej typuje się do sukcesu zagranicą. Z jakimi światowymi gwiazdami chcielibyśmy go usłyszeć? [edycja festiwalowa] Zobacz także Nowe seriale, na które warto czekać w 2024 roku Hania Rani zagrała Tiny Desk Concert w ramach prestiżowej serii NPR „Pies i Suka”, czyli Ralph Kaminski i Mery Spolsky […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →