Rytmy Roku 2021: Alternatywa – Utwór Roku, czyli to, co leci w pętli


23 grudnia 2021

Obserwuj nas na instagramie:

Kontynuujemy muzyczne podsumowania i tym razem w Rytmach Roku wybieramy ścisłe TOP 15 najlepszych polskich piosenek. Utwór Roku Alternatywa – jak ostatecznie prezentuje się zestawienie?

Rytmy Roku 2021 – TOP 15 najlepszych alternatywnych przebojów

Alternatywa jest gatunkiem na tyle szerokim, że tych gatunkowych barier właściwie nie ma. Z tego powodu wyłonienie najlepszych utworów było jednocześnie proste, jak i trudne – wybór był naprawdę mega szeroki.

Na wstępie zaznaczę – zanim lista spotka się z oburzeniem w kontekście braku pewnych nazwisk – na Rytmy.pl wkrótce wyląduje również lista podsumowująca najlepsze nowe wykonania. W ten sposób nikt, kto na to zasłużył, nie zostanie pominięty.

Ostatecznie TOP 10 i tak rozrosło się do TOP 15, a spokojnie mogłabym rozszerzyć tę kategorię nawet dwukrotnie. Po ciężkich bataliach udało mi się jednak wybrać ostateczną piętnastkę, która wylądowała w zestawieniu Utwór Roku Alternatywa. Czy wasi faworyci znaleźli się na liście?

Utwór Roku Alternatywa Rytmy Roku 2021
fot. Magda Halicka

Utwór Roku Alternatywa #15 Nikt mnie nie kochaBlauka

Zestawienie zamyka utwór, który o mały włos by się w nim nie znalazł. Nikt mnie nie kocha to piosenka, która powstała na kanwie klasycznego już przeboju Skaldów. Notabene, hit Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał dostał w tym roku nie tyle drugie, ile trzecie, czwarte i piąte życie – zarówno dzięki Blauce, jak i akcji Tymbarku. To konkretne wykonanie jednocześnie jest i nie jest coverem, więc uznałam, że Georginie Tarasiuk i Piotrowi Lewańczykowi miejsce w tym ścisłym TOP 15 zwyczajnie się należy. Dlaczego? Jeśli posłuchacie, otrzymacie odpowiedź.

Nikt mnie nie kocha jest pełne energii, lecz innej – zdecydowanie bardziej surowej, przewrotnej, a nawet i władczo-kokieteryjnej. Prosta zamiana słów, na którą naturalnie nałożyła się też aranżacja, zdziałało dość, by utwór raz usłyszany wrył się w pamięć i to wcale nie w porównaniu z oryginałem.

Przedziwny jest tam miks agresji z delikatnością, a emocje chwieją się na szerokiej równi pochyłej – od gniewu, takiego, co rozpala do czerwoności aż po nieśmiały zawód. Georgina snuje historię, której nie chce się przeżywać na własnej skórze, podbijaną przez muzykę aż do nieznośnie przykrej.

Utwór został zarejestrowany na żywo podczas live sesji Gry Salonowe. Nie dość, że jest to tak dobre – to możecie ujrzeć Blaukę przedkoncertowo.

Utwór Roku Alternatywa #14 Zabierz tę miłość – Maciej Musiałowski & Julia Wieniawa

Utwór mógł być i pozostać ciekawostką, a rozszedł się szerokim łukiem. Przypuszczalnie za sprawą nazwisk, ale doświadczenie uczy, że i na aktorów należy patrzeć, jak na debiutantów. Maciej Musiałowski jest zarazem autorem słów, jak i współautorem muzyki (razem z Magdaleną Laskowską, Stanisławem Słowińskim i Wojtkiem Urbańskim), a razem z Julią Wieniawą stworzyli elektryzujący wokalny duet. Nie wypadało minąć się z nim obojętnie, kiedy kipi taką wrażliwością, pasją i smutkiem.

Utwór Roku Alternatywa #13 Wypowiedzenie z korpo – Jakub Skorupa

Pierwsza zapowiedź debiutu Jakuba Skorupy ustawiła go na pozycji wykonawcy, który mówi językiem pokolenia Z. Wypowiedzenie z korpo wplotło się w moje Odkryj w tym tygodniu i zostało zapisane na którejś playliście. Tej smutnej, na jesienny mood i malkontenctwo, tej, co wypadałoby mimochodem puścić, będąc w odwiedzinach u rodziców, którzy chcą dla nas dobrze, ale niekoniecznie wiedzą, co nas uszczęśliwia.

Na tłoczonym podkładzie nie trzeba wielu słów, by hitnęło tych, co się utożsamiają. Dlatego też ten kawałek to minimum – absolutnie wystarczające. Work smart, not hard tyczy się też artystów, a nie tylko tych, co siedzą za biurkiem.

Utwór Roku Alternatywa #12 Nikt – Lor

Debiut zespołu Lor w śpiewaniu po polsku – wyczekiwany i wyproszony przez fanów nie mógł chyba smakować lepiej. Szczególnie, że jest to ten sam Lor od Keatona czy Cinnamon. Jedno pstryknięcie palcami, bo zmiana języków przyszła dziewczynom niezwykle naturalnie. To cały czas jedna fala brzmieniowa, gdzie muzyka pokrywa się z tekstem w identyczny sposób, w jaki spaja się z ich angielską liryką. Nikt jest wielowymiarowo czarujący, magiczny, leciutki. Oby zapowiadał nową erę, długogrającego zmierzenia się Lor z ojczystą mową.

Utwór Roku Alternatywa #11 Szambo wybiło – Maria Peszek

Tegorocznego albumu Marii Peszek nie można przeoczyć i to wcale nie z powodu kontrowersyjnych treści, które już przyrosły do nazwiska artystki. Słyszysz Ave Maria, na okładce widzisz zdjęcie Peszek i wiesz, o czym będzie płyta, prawda? No prawda, lecz z roku na rok tych palących politycznie i społecznie wątków jest coraz więcej, zatem nie trzeba się martwić o odklepywanie paciorka tego samego, co każdego wieczoru. Szambo wybiło jest moim zdaniem jedną z najciekawszych i zarazem najstraszniejszych kompozycji z całej płyty.

Muzyka momentami brzmi, jak kradziona z ejtisowych spotów reklamowych i podkreśla kuriozalność sytuacji – zderzenia z toksycznym tekstem, nasyconym zresztą polskością do bólu. Parafrazy utworów niemalże narodowych, gdzie Jedzie pociąg z daleka ściera się z Małgośką, nakręcają parkietowo, a zamiast płakać (chyba nad rozlanym mlekiem), wolimy zatańczyć. Okropne, ale oddaję Marii Peszek rację w tym, co robi i o czym śpiewa. Nawet, jeśli Polska woli zatykać uszy i udawać, że nie słyszy.

Utwór Roku Alternatywa #10 Polska Ballada – Tymek

Tymek przeszedł artystyczną metamorfozę, o jaką chyba nikt by go nie podejrzewał. Wybrał specjalność w hulających bangerach, aczkolwiek w zanadrzu ma jeszcze całkiem sporo. Oczko w głowie, czyli efekty współpracy rapera z Kubą Karasiem i Urbanskim z Rys zainicjował pewne subtelne zmiany, za którymi poszły kolejne, zakrojone na szeroką skalę wizerunkową. Akustyczno-jazzujący Rainman, fenomenalny Ostatni z Rojsta, mocna gościnna zwrotka u Szczyla w numerze Anastazja, czy jego drugoplanowy projekt SevenPhoenix to nieoczywista układanka, która finalnie składa się na dojrzałego i wszechstronnego artystę. Przesmarujemy to jeszcze klubową warstwą z Popularnych (gdzie pomiędzy wymiętoszonymi już singlami kryją się takie cacka, jak Beethoven na podkładzie Barto Katta) i możemy zadać sobie pytanie: czy da się więcej?

Otóż… tak. Polska Ballada z Favstem i Lucassim z Coals ukazała się w marcu 2021 i była drugim singlem, przy którym alternatywna muzyka zaczęła oglądać się za Tymkiem. Dla mnie – przełom, bo z kaprysu i jednorazowego wyskoku, wyrósł artysta wielowątkowy o szerokim kącie widzenia. Rok, szok, pop. Jego łatwo kupić i łatwo go polubić.

Przeczytaj: Tymek przeskakuje zawieszane przez siebie poprzeczki – recenzja płyty „Popularne”

Utwór Roku Alternatywa #9 Artysta z ASP – Kacperczyk

Przyznanie Literackiej Nagrody Nobla argumentuje się jednym zdaniem. Gdyby takie zasady obowiązywały mnie w tym zestawieniu, wybór Artysty z ASP uzasadniłabym dwoma wersami, żywcem wyjętymi z tekstu Kacperczyków. To miasto wielu pereł // Ale większość jest na eksport.

Dodatkowo, całe lato nie mogłam zejść z ich refrenu, nawet jadąc na koncert Maty na Bemowie miałam w głowie wyłącznie te linijki. Dobrze zapowiadało to album – Kryzys Wieku Wczesnego, do którego Sztuki Piękne podjazdu faktycznie nie mają. Wiedziałam, że któryś z utworów musi znaleźć się w tym zestawieniu i do końca miałam dylemat, bo krążek opływa w mocne opcje. Padło na letniaczek – może dlatego, by przypomnieć sobie o wakacjach i trochę zatęsknić.

Utwór Roku Alternatywa #8 Porozmawiajmy o emocjach – Patrick the Pan

Czwarty album Patricka the Pana jest dla mnie osobiście bardzo ważny i nie mogło zabraknąć w tym zestawieniu tej płyty – i ponownie miałam olbrzymią zagwozdkę, bo wahałam się do końca, na który utwór ostatecznie postawić. Wszystko rozegrało się na zasadzie sympatii, a laur zwycięstwa przypadł piosence Porozmawiajmy o emocjach.

Według Spotify Wrapped to był drugi najczęściej słuchany przeze mnie utwór – prywatnie rok ułożył mi się w taki sposób, że bardzo utożsamiałam się z tekstem. Miło Wszystko towarzyszyło mi i w całości i w częściach. Przypominając sobie ten kawałek, wróciło do mnie dużo wspomnień i tak sobie myślę, że tego rodzaju piosenek nie powinno się ani zapominać, ani tym bardziej zakurzać.

Przeczytaj: Patrick the Pan nagrał płytę zwykłą do bólu – recenzja albumu „Miło Wszystko”

Utwór Roku Alternatywa #7 Fantastyczny pan Lis (Cela Incela) – szymonmówi

Pierwszy rzut z genialnej płyty Coś się zepsuło. Intro, utwór otwierający, przedsmak klimatu, jaki szymonmówi budował na swoim albumie przez kilka lat, piosenka po piosence. Popkulturalne nawiązania na samym starcie (nie tylko w tytule) i duża swoboda w interpretacji – czy usłyszysz miłosną piosenkę i zobaczysz rycerzyka, czy też odbije ci się flashbackiem z toksycznego związku, zależy tylko od ciebie. Chórki wchodzą jak złoto, brzmieniowo dokonuje się prawdziwa gimnastyka. Fantastyczny pan Lis (Cela Incela) zaprasza, by wejść w to dalej, ale i przestrzega, by absolutnie nie brnąć w tym kierunku. Rozchwianie doskonale oddaje stany towarzyszące odsłuchowi albumu, gdzie amplitudy między słowami a muzyką są niezmiernie wysokie. Na dobry początek, tak polecam zacząć. Po jednej.

Przeczytaj: szymonmówi – „Coś się zepsuło”. Album, który przetrwał próbę czasu – recenzja

Utwór Roku Alternatywa #6 Syreny – Zdechły Osa

Raper teoretycznie nie kwalifikuje się do alternatywnego zestawienia, aczkolwiek w twórczości Zdechłego Osy jest taki kołowrotek wpływów i impulsów, że jasną klasyfikację można sobie wsadzić… Buja jak hip-hop, trąci punkowymi naleciałościami, odbija się od rockowej poprzeczki, klepie najpiękniejszymi lovesongami. Może to i śmiała opinia, lecz zaryzykuję z tym stwierdzeniem: Patolove >>>>>>>>> Kiss cam.

Co najlepsze, Sprzedałem dupe pełne jest po brzegi takich sobie nietypowych hitów i nawet, jeśli zagrzeją tylko jeden sezon, to nie ma w nich ani grama ducha fast fashion. Syreny to mój totalny faworyt, pogryziony anarchistycznie, na zblazowanym flow z mocnym skojarzeniowym przejściem (lub też wyjściem). Jak powiedzieć, j*bać policję, bez mówienia j*ebać policję? Odpowiada Zdechły Osa.

Utwór Roku Alternatywa #5 Nie ma mnie – Kwiat Jabłoni

Kwiat Jabłoni między płytami przeszedł pewną drogę – niekoniecznie długą, bo Niemożliwe od Mogło być nic dzielą ledwie dwa lata – lecz zdecydowanie kształtującą. Drugi album jest o wiele bogatszy od debiutu, muzycznie, wokalnie i lirycznie. Zawęziła się także narracja, która stała się bardziej osobowa niż w przypadku Niemożliwe, mniej odległa, po prostu bliższa. Nie ma mnie jest moją osobistą personifikacją tego albumu, najmocniejszym utworem, właściwie spośród całej dyskografii Kasi i Jacka. W tym miejscu wyraźnie zmienia się też klimat płyty – dostosowuje się wypełzający z niej mrok, z kulminacją w tym właśnie numerze. Aura utworu przypomina mi nieco ułagodzoną Kayah i Bregovića – mniej ludową, a bardziej folkową. Nie ma mnie jest piosenką o miłości, którą można ubrać w każdą odsłonę, a koncertowe wykonania zawsze są bogatsze o słowo przed. Nie raz zdarza się usłyszeć ze sceny, że miłość to miłość, lecz dobrze, że takie słowa padają i że jest dla nich miejsce.

Przeczytaj: Kwiat Jabłoni redefiniuje pojęcie syndromu drugiej płyty – wywiad

Utwór Roku Alternatywa #4 Fruits – Brodka

Nie sposób było ujść Brodce, która BRUTEM rozgromiła grę. Ostro rozprawiła się z konkurencją, choć przy słuchaniu płyty miewam czasami wrażenie, jakby pozostawiła ją w stanie surowym. Wykończeniówka nie była konieczna: rzecz gustu. Podobnie, jak opowieści o miłości, zależności i niepewności. Straszne, ale piękne, bo mówimy o tym wysokim Pięknie, a nie o tym pozornie obiektywnym. Kiedy na koncercie z ostatniej trasy usłyszałam Kropki Kreski dość mnie to zaskoczyło, lecz – interpretacyjnie wpisywały się idealnie w koncept potłuczonych uczuć, burzonych stereotypów. Dlaczego Fruits? Bo to smakuje dobrze, chociaż jest takie gorzkie.

Przeczytaj: Brodka jest sztuką undergroundową – relacja z koncertu w poznańskiej Tamie

Utwór Roku Alternatywa #3 NIE ZROBIĘ NIC – król

Literacki majstersztyk, o którym mogłabym długo, a i tak byłoby za mało. O królu nie da się w punkt – można tylko dookoła, ewentualnie bliżej tarczy, a uchwycenie celu będzie się tylko oddalać. DZIĘKUJĘ nie ma momentów, DZIĘKUJĘ składa się z całości. NIE ZROBIĘ NIC jest w niej kluczowe.

Przeczytaj: Król taki, jak NIGDY/ZAWSZE – recenzja albumu „DZIĘKUJĘ”

Utwór Roku Alternatywa #2 Potrzeba skał – Rosalie. ft. Król

Ten duet przeszedł nieco bokiem, a ja totalnie nie rozumiem dlaczego i wręcz nie potrafię się z tym pogodzić. Rosalie. i król ujawnili się jako zgrani współtwórcy, wibrujący na dokładnie tym samym poziomie. Jest równość, nikt nie jest u nikogo w gościach. Potrzeba skał brzmi jak istotność i zgoda i kolejny pomost między rasowym R&B i alternatywą. Sama instrumentalna wersja byłaby istnym kosmosem, a nieco zmechanizowane brzmienie podkręca aspekty wypychane lirycznie na pierwszy plan.

Zwrotka króla przenika się w trybie natychmiastowym z narracją Rosalie, co skutkuje z rezonansem długotrwałym. Takim do przetrawienia. Numery z gruntu proste często okazują się najbardziej mylące. Potrzeba skał jest oczywista, ale i tak warto dać jej (i sobie) czas.

Utwór Roku Alternatywa #1 Nudy – Vito Bambino

Czasami potrzeba właśnie takich piosenek o miłości. Takich, które nie będą pływać w tłuściutkich okach wzniosłych słów. Takich mniej poważnych. Takich z luzem porannych piżamowych rozmów. Takich, w których dźwięczny i soczysty chuj nie zakole w uszy. Vito Bambino jest artystą do rany przyłóż, sytuacyjnie zmiennym jak kameleon, giętkim, gibkim i elastycznym. O miłości potrafi – Bitaminowa dyskografia opływa w oczywiste i mniej oczywiste lovesongi, na Poczekalni kilka numerów w kolejce także stoi pod znakiem serduszka, nawet gościnnie wygodnie mu w tej kategorii, bo rozpiera się zupełnie naturalnie, jakby nie przyszło mu rozprawiać o uczuciach, a walać się na własnej domowej kanapie.

Vito mówi swoim własnym językiem, który niekiedy bywa przaśny i potoczny, ale zawsze prawdziwy. On jest tym artystą, który zniósł podział na to, co mówione i to, co pisane. Jestem w stanie w to uwierzyć i każde słowo z jego piosenek wyjąć mu z ust poza kontekstem scenicznym, to jak real talk, tylko na metapoziomie.

Nudy nie są wyjątkiem, ale są utworem absolutnie wyjątkowym. Mnóstwo w nim wersów-perełek, które na sucho, odseparowane od muzyki grzmią, dopraszając się balladowej wersji. Moje serce ma długi // Nie wiem, czy po raz drugi tak samo umiem – już sam wyciąg z refrenu, przejmująco szczery, to wyciskacz łez w sztyfcie. A takich wersów jest od groma. Pozornie banały, a jednak to one grasują później w głowie, siejąc analogie.

Szalejąca perkusja z Nudów i jej bliski alternatywnemu disco vibe wyciągnął też Mateusza z – tu pozwoliłam sobie na przywłaszczenie neologizmu Łukasza Budkiewicza z Kalejdoskop RecordsBitawersum. Ten numer jest czystym popisem Vito-solisty. On sam przekona Was najlepiej, że z nim zostaje się na dłużej.

Najpierw opowiem o mnie co najlepsze // O tym, że jak kocham, to kocham na wiecznie.

Sprawdź pozostałe podsumowania RYTMY ROKU 2021

Rytmy Roku 2021: Alternatywa – Newcomer Roku – kto błysnął najjaśniej?

Rytmy Roku 2021: POP – Newcomer Roku, czyli nasze największe nadzieje

Piękno w oku patrzącego. Wybraliśmy najlepsze teledyski 2021 w polskim rapie

Podsumowujemy 2021 w polskim rapie. Oto najważniejsze wydarzenia

Wydarzenie Roku POP/Alternatywa  wyróżniamy Rytmy Roku 2021

Rytmy Roku 2021: Polski rock – oto najlepsze płyty

Rytmy Roku 2021: oto najlepsze piosenki roku POP!

Dobrze wykręcony numer. To są najlepsze utwory 2021 w polskim rapie

Kontynuujemy muzyczne podsumowania i tym razem w Rytmach Roku wybieramy ścisłe TOP 15 najlepszych polskich piosenek. Utwór Roku Alternatywa – jak ostatecznie prezentuje się zestawienie? Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →