Rytmy Roku 2021: Alternatywa – Newcomer Roku – kto błysnął najjaśniej?


20 grudnia 2021

Obserwuj nas na instagramie:

Nadszedł czas, aby wyróżnić najlepszych w RYTMACH ROKU 2021. Oto ranking najciekawszych i najbardziej obiecujących newcomerów polskiej alternatywy.

Newcomer Roku Alternatywa – z wielką mocą, wielka odpowiedzialność

Rok ma się ku końcowi, nadszedł więc czas podsumowań minionych dwunastu miesięcy. Polska scena muzyczna kwitła, a pośród starych i zasłużonych muzyków, pojawili się nowi, gotowi wkrótce zachwycić słuchaczy pełnoprawnymi debiutami. W ramach RYTMÓW ROKU 2021, wybrałam pięciu artystów, którzy w kategorii Alternatywa rywalizowali o tytuł Newcomera Roku.

Czekamy jednak na nich wszystkich – na ich epki, długogrające albumy studyjne, na ich solówki, na ich debiuty. Sprawdźcie, kto spośród nowych twórców wywalczył sobie miano nadziei 2022 roku.

Rytmy Roku 2021 ALTERNATYWA Newcomer
fot. Asia Babiel

Newcomer Roku Alternatywa #5 Jann

Bez dwóch zdań najlepszy strzał, jaki oddał projekt FONOBO Pitcher. Jann w zeszłym roku zadebiutował singlem Do You Wanna Come Over, który okazał się subtelną sugestią jego płynnego wejścia w branżę. Bez trzaskania drzwiami, lecz od razu z wysokiego C. Jego muzyka jest ciepła i intymna, lecz zarazem bije przedziwną, wyrachowaną sterylnością. To nie jest sztywność – to poczucie szokującej czystości, bardzo satysfakcjonujące, podobne temu, jakie towarzyszy odpakowaniu świeżo wytłoczonego winyla. Jann niby James Blake przeplata swoje balladowe opowieści rozedrganą elektroniką, lecz z wyraźnie już wybitym autorskim sznytem, chórem i pogłosem rezonującym w tle. Trzy single – trzy zaklęcia. Mam wielkie nadzieje związane z długogrającym albumem Janna i co więcej, jestem go niezmiernie ciekawa.

Przeczytaj: Jann: czarujący kontratenor w FONOBO Pitcher – wywiad

Newcomer Roku Alternatywa #4 Marie

Ma manierę, ale nie jest zmanierowana. W jej muzyce odnajdziemy tropy łączące ją na poły z Mery Spolsky na poły z BOVSKĄ, ale urywające się gdzieś w połowie. Totalnie innowacyjna – brzmieniowo, lirycznie, nawet wizerunkowo. Marie bryluje w swoim gatunku cichą kpiną, dwuwarstwowością swoich utworów i totalnym dystansem. Na debiutancki album wokalistki na szczęście wcale nie trzeba będzie czekać tak długo. Płyta Babyhands ukaże się 11 lutego 2022 roku. Save the date i spotkamy się przy odsłuchu!

Przeczytaj: Marie: „Spotkałam się z komentarzami, że niektóre moje teksty są przeciwne wyzwoleniu kobiet” – wywiad

Newcomer Roku Alternatywa # 3 Lackluster

Wybuch alt-rapu to jest naprawdę to, na co czekam w przyszłym roku. Lackluster zrobił niewiele, ile – raptem dwa numery. Debiutujący Portret z 2k20 oraz Film, który niedawno wpadł na streamingi i powoli zaczyna sobie hulać. Późno październikowa premiera odebrała mu opcję na rozniesienie się w wakacyjnych miejscówkach i wszelkich schodkach nad rzeką, ale i tak siadło przyzwoicie, liczbowo. To jest taka szybka muzyka, ale nie w kontekście tempa, a klimatu, który podbije rozmazane zdjęcie. Lubię motyw, w którym niekoniecznie trzeba panować nad ciałem i stopami, by po prostu w to wejść, z pełnym zrozumieniem. Lackluster to dobra kontra dla Tymka, czy ogólnie dla newschoolowego rapu, który sam sobie dał gębę imprezowej muzyki. I cyk, włączone powiadomienia, bo kiedy gość zarzuci czymś dużym – chciałbyś być pierwszym, kto się o tym dowie.

Newcomer Roku Alternatywa #2 Chair

Ten zespół jest tak oderwany i wyjęty z kontekstu, że mimo, wrażenia, iż Cura oraz Hubert Kurkiewicz się zgubili, wcale nie mam ochoty pomagać im wrócić tam, skąd się wzięli. Ich muzyka utknęła jedną nogą dobrze przed latami 00., co stanowi o tym, że zespół obecnie stoją w ogromnym rozkroku. Zgrabnie. Otóż to. Bloki z wielkiej płyty i mieszkania pełne dywanów mogłyby stanowić tło ich ich muzyki, ale muszą im wystarczać stare osiedla zatrzymane w czasie. To pierwsza warstwa, chrupiąca otoczka, rozgryzione retro, które nadaje smaku całej reszcie. Czyli? Poupychanym między strunami i szeleszczącą perkusją uczuciami. Miłości, tęsknocie, to trochę skowyt, trochę cukier. Chair pretenduje do silnej pozycji najbardziej intrygującego debiutanta przyszłego roku. I w przedbiegach wygrali osobną kategorię: Powrót do Przyszłości.

Newcomer Roku Alternatywa #1 Prometh

Samozwańczy władca Soundclouda niedługo wyjdzie na fizyku i to oficjalnie, a muza słuchana z chmury będzie już tylko dla klimatu. O Promethcie słychać raz po raz, ostatnio chyba jednak częściej producencko niż wokalnie, ale w przyszłym roku tendencje drastycznie się odwrócą. Pełnoprawny debiut w końcu pęknie i dobrze, bo tracki na Spotify już dawno wysiadły ze zmęczenia po mieleniu ich ilekroć wjechał mood na after. I to w sumie nieważne, czy ten taki faktycznie po imprezie, czy urojony, właściwy po prostu dla elektronicznego balansu. Kolejne wcielenie alt-rapu, gatunku, który klaruje się coraz wyraźniej i wyłania szerzej. Prometh już jest zrobiony na tyle, by otworzyć koncert niekończących się komentarzy, z kim wejść na feat., ale dajmy pierwszeństwo jego solówce.

EP-ka mishmash, singlowa (i hitowa) ta piosenka nie jest smutna naostrzyły zęby na ten debiut już w zeszłym roku. Pojedyncze gościnki, jak ta u Zdechłego Osy, Młodego Dzbana, na płycie CatchUpa, remiks Rys i Michała Anioła podkopywały cierpliwość. Album Prometha w 2022 roku się obroni – moje pytanie jest tylko – czy w ogóle będzie musiał?

Nadszedł czas, aby wyróżnić najlepszych w RYTMACH ROKU 2021. Oto ranking najciekawszych i najbardziej obiecujących newcomerów polskiej alternatywy. Zobacz także Nowe seriale, na które warto czekać w 2024 roku Hania Rani zagrała Tiny Desk Concert w ramach prestiżowej serii NPR „Pies i Suka”, czyli Ralph Kaminski i Mery Spolsky połączeni w remiksie Newcomer Roku Alternatywa […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →