Album roku? Szybko poszło! Oto The Weeknd i jego nowe muzyczne uniwersum – „Dawn FM”
Obserwuj nas na instagramie:
The Weeknd powraca z nowym muzycznym uniwersum, Dawn FM, którym ponownie udowadnia, że nie goni za trendami, a sam je wyznacza.
The Weeknd z prądem pod prąd
Cofnijmy się na moment do początku 2020 roku i premiery przełomowego w dyskografii Abela Makkonena Tesfaye’a albumu After Hours. Złożyło się na niego kilka solidnych przebojów, takich jak In Your Eyes, Save Your Tears czy w końcu Blinding Lights, które, jak na razie, plasuje się na pozycji lidera hitu dekady z takimi wynikami jak siedmiokrotna platyna i pierwsza w historii piosenka, która spędziła pełen rok (52 tygodnie) w pierwszej dziesiątce zestawienia Billboard Hot 100, a w sumie zadomowiła się na tej liście przez równie rekordową liczbę 88 tygodni.
Zobacz również: The Weeknd singlem Blinding Lights pobił kolejny rekord listy Billboard Hot 100
The Weeknd – Blinding Lights, posłuchaj!
Sam album After Hours uzyskał w USA status podwójnej platyny i zaprowadził The Weeknda na scenę legendarnego halftime show Super Bowl LV. Nic więc dziwnego, że wokół kolejnych działań kanadyjskiego artysty zrodziło się sporo wygórowanych oczekiwań, a następca After Hours był jednym z najbardziej grzejących tematów ostatnich miesięcy w branży muzycznej.
Na jego premierę nie musieliśmy długo czekać. The Weeknd zapowiedział swój piąty album zaledwie kilka dni temu, a już dziś możemy cieszyć się jego zawartością. Po pierwszym przesłuchaniu Dawn FM od razu wiedziałam, że krążek ten wybitnie podzieli fanów Kanadyjczyka.
Nastawcie odbiorniki na 103.5
Najnowsze wydawnictwo The Weeknda to swoisty koncept album, w ramach którego artysta zaprasza nas do wysłuchania jego autorskiej audycji nadawanej na częstotliwościach 103.5 w radiu Dawn FM. Jak na radio z prawdziwego zdarzenia przystało, przekaz raz po raz przerywają chwytliwe jingle, a nawet reklamy (Every Angel is Terrifying). Nie brakuje również autorskich komentarzy prowadzącego, w którego rolę wcielił się przyjaciel The Weeknda, kanadyjsko-amerykański aktor komediowy – Jim Carrey.
Zobacz również: Nowy album The Weeknd już w piątek – Jim Carrey mówi, że jest dobry
The Weeknd w gatunkowym rozkroku
Trwająca nieco ponad 50 min audycja to 16-aktowa, intymno-egzystencjalna opowieść z miłością, walką o nią, jej brakiem i najrozmaitszymi jej odsłonami, przemijaniem oraz odradzaniem się w tle. Całość podana na solidnej dawce syntezatorowych brzmień, czerpiących sporo z niedalekiej przeszłości. Mamy tu chociażby nawiązania do funkowej stylistyki Daft Punk (Sacrifice) czy R&B Bruno Marsa (Out Of Time, I Heard You’re Married). Całość spaja jednak współczesna, eksperymentalna, wręcz awangardowa, produkcja najwyższych lotów, za którą odpowiadają takie postaci, jak Max Martin (Coldplay, Justin Timberlake, Taylor Swift, Katy Perry, Britney Spears), Oscar Holter (Charli XCX, Coldplay, Katy Perry, Taylor Swift, Troye Sivan), Quincy Jones (Michael Jackson, Aretha Franklin, Frank Sinatra) i Oneohtrix Point Never (FKA Twigs).
The Weeknd – Sacrifice, posłuchaj!
Nic więc dziwnego, że Dawn FM to gatunkowa mieszanka wszystkiego, czego The Weeknd tknął się kiedykolwiek wcześniej – od R&B, disco i funku po mariaż z hip-hopem, mainstreamowe produkcje i zupełnie odjechaną, nowatorską elektronikę. Po niebywałym sukcesie After Hours The Weeknd miał do wyboru dwie ścieżki – iść w to dalej, jeszcze mocniej eksplorując zakamarki popu lub cofnąć się nieco do swojego kultowego brzmienia, z którego znany był do tej pory. Dawn FM jest dokładnie czymś pomiędzy alternatywną wersją Abela z jego pierwszych albumów a autorską odsłoną popu, który podbija listy przebojów.
Nowy rok, nowy The Weeknd. Dawn FM nie odcina kuponów
Jednak o tę przebojowość Dawn FM zaledwie się ociera, a jego najbardziej radiowym momentem jest znany już i zapowiadający ten krążek singiel Take My Breath, który na albumie został rozbudowany o genialne, transowe intro bazujące na housowym bicie – w moim mniemaniu – zainspirowanym linią melodyczną Gimme! Gimme! Gimme! ABBY.
The Weeknd – Take My Breath, zobacz teldysk!
Stąd też hipoteza dotycząca tego, że najnowszy album The Weeknda może niezwykle podzielić audytorium, które artysta zjednał sobie w ostatnim czasie. Ci, których przyciągnęło przebojowe After Hours, a po nowym wydawnictwie Kanadyjczyka oczekiwali kolejnego Blinding Lights, mogą się mocno zawieść. Z pewnością bardziej ukontentowani tym materiałem poczują się entuzjaści Kiss Land czy Beauty Behind The Madness.
Dawn FM to nie jest album, który dostarcza nam hitów rodem z After Hours, to raczej nie jest też album, który tak jak jego poprzednik będzie podbijał listy przebojów. The Weeknd zrobił to na własnych zasadach i jak już wspomniałam – ponownie nie podąża za trendami, a sam je tworzy.
The Weeknd – Dawn FM, posłuchaj albumu!
The Weeknd powraca z nowym muzycznym uniwersum, Dawn FM, którym ponownie udowadnia, że nie goni za trendami, a sam je wyznacza. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins The Weeknd z […]
Obserwuj nas na instagramie: