Podziel się:
Reżyseria: Gints Zilbalodis
Rok: 2024
Gatunek: Animacja, Fantasy, Przygodowy
Produkcja: Łotwa, Francja, Belgia
Czas trwania: 1h 24m
Porywająca i wzruszająca historia o pełnej niebezpieczeństw przygodzie. Zwierzęcy bohaterowie ratują się przed tajemniczym przypływem, znajdując wspólny azyl na starej, dryfującej łodzi. Wznoszące i opadające fale prowadzą kota, psa, lemura, kapibarę i ptaka sekretarza przez malownicze, oniryczne krajobrazy. Zalane miasta i lasy stają się poetycką scenerią osobliwej wodnej odysei i symbolicznej wyprawy w głąb siebie. Ta niezwykła wizualna podróż to historia zarówno dla kinofilskiej publiczności, jak i dla jednej z najbardziej wymagających widowni – dzieci.
Choć niektóre aspekty tego filmu są naprawdę trudne i wymagające, w całości postrzegam go jako afirmujący życie. Chciałem, by był zarówno ekscytujący, smutny i zabawny. By wkradał się pod skórę. Żebyś myślał, że oglądasz słodkie zwierzaki, opuszczał gardę, a potem był zaskoczony mocniejszymi ciosami i własnym wzruszeniem – dzieli się reżyser Gints Zilbalodis w rozmowie z Martą Bałagą dla „Variety”.
Filmem zachwyciła się już widownia Festiwalu w Cannes, jak i Festiwalu w Annecy. Do licznych przychylnych głosów dołączył również Guillermo del Toro, meksykański reżyser i scenarzysta, znany z takich oscarowych produkcji, jak „Labirynt fauna”, „Kształt wody” czy „Pinokio”. Te obrazy są wspaniałym, zapierającym dech w piersiach początkiem, jakiego życzyłbym sobie dla przyszłości animacji – przyznaje twórca.
„Flow”, animowana opowieść o podróży zwierząt, które chronią się w dryfującej łódce przed tajemniczą powodzią, zachwyciła międzynarodową widownię. Ta urzekająca historia o przyjaźni i solidarności, po światowej premierze na Festiwalu Filmowym w Cannes i zdobyciu aż czterech nagród na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Animowanych, teraz walczy aż o dwa Oscary, a zdobyła już wiele znaczących wyróżnień, w tym Złoty Glob, pokonując liczne produkcje z Hollywood.