okładka albumu

TEDE „ESPEOERTE 0121”: Powrót do przeszłości [recenzja]


13 grudnia 2021

Obserwuj nas na instagramie:

Tede cofnął czas o dwadzieścia lat i zyskał drugą (a może już trzecią?) młodość. Raper, korzystając z jubileuszu debiutu, zaparkował Panzerem tuż przed swoim pomnikiem, by dodatkowo go oświetlić.

Impuls na bazie sentymentu

Wieść o ESPEOERTE 0121 rozeszła się po Internecie błyskawicznie, co nikogo nie powinno dziwić. W listopadzie miało miejsce jedno z największych wydarzeń tego roku, jeśli mówimy o polskim rapie. Tede ogłosił kolejny album, kiedy wraz z gośćmi świętował dwudziestolecie S.P.O.R.T.-u. Albumu, który w środowisku uznawany jest za kultowy, często przypisując temuż walory prekursorskie. O znaczeniu debiutu TDF-a nie ma sensu dyskutować, bo jego pozycja broni się sama. Podobnie, jak sam album, o czym niedawno Jakub Wojakowicz pisał na łamach Rytmów.

Zobacz: S.P.O.R.T. Tedego obchodzi 20 lat. I „broni się” do dziś

Tede otwarcie przyznaje, że dzisiejsza premiera powstała pod wpływem impulsu i sentymentu. Raper odkopał dwudziestoletnie produkcje, które wykorzystał do stworzenia albumu pełnego surowizny w najlepszym znaczeniu tego określenia. ESPEOERTE 0121 już po pierwszych singlach zapowiadało się jako wydawnictwo, od którego dostaniemy dawkę solidnego, surowego rapu w stylu wczesnych dwutysięcznych. Warto nadmienić, że trudno mówić tu o stylizacji, a po prostu o powrocie do sprawdzonej formuły. Miłośnicy „starego” brzmienia powinni być usatysfakcjonowani. Natomiast młodsi fani Tedasa mają szansę zapoznać się z early 2000s vibe, zanim trend na dobre pojawi się na rynku.

Słuchacze, którzy wybiorą się z TDF-em w podróż dookoła S.P.O.R.T-u mogą spodziewać się kilku ciekawostek i wielu wspomnień. W zasadzie, czego innego można oczekiwać po albumie faceta po czterdziestce, który świętuje dwudziestolecie debiutu? Tede zarysowuje nam kontekst historyczny w Byłem w tym, Światła Kamera Akcja przybliża etap dopinania płyty S.P.O.R.T., a autor zdradza, skąd na niej tyle freestyle’u. Nostalgiczny Tomek poświęcony Chadzie rzuca nowe światło na warszawskie podziemie lat dwutysięcznych, a Style Wolne Tak zabierają nas na freestyle’owe melanże z Fiodorem w roli głównej. Przy pierwszym odsłuchu poczułem dezorientację, kiedy po właściwym numerze wszedł Tede sprzed dwudziestu lat z autorską wersją Because I Got High Afromana, jednak bynajmniej nie było to uczucie negatywne.

TEDE – ESPEOERTE 0121

Jak świętować, to na bogato

Styl Tedego charakteryzuje się tym, że warszawska legenda nie idzie na kompromisy. Na ESPEOERTE 0121 również ich nie uświadczymy. Krążek wydaje się wręcz szyty na miarę epoki, której hołduje. Przez charakterystyczny trzask, który wydobywa się z głośników w Światła Kamera Akcja, zacząłem rozglądać się za telefonem, oczekując połączenia przychodzącego. Jacula wrócił nawet do dobrze znanego schematu rapowych kawałków, czyli zwrotka-refren-zwrotka, który od paru lat nie jest wcale oczywistością.

Olbrzymią siłą ESPEOERTE 0121 jest skrupulatność, z jaką dopracowano krążek. Tede wyselekcjonował klimatyczne, niejednorodne bity, których nie powstydziłby się żaden współczesny beatmaker. Jasne, można im zarzucić prostolinijność, brak sampli z kampuczańskiego disco lat 70. czy popularny układ bębnów. Nie ma to jednak większego sensu, skoro mówimy o albumie na bitach sprzed dwóch dekad. Bas w Bit jak Delorean wbija w fotel, stonerskie Grasz w to ziomek w trybie natychmiastowym wprowadza słuchacza w odpowiedni stan, a podkład do 0121 wyprzedzał czasy o kilkanaście lat.

Tede na najnowszym krążku poczuwa się czasami do podtrzymania narracji o prekursostwie S.P.O.R.T.-u. W refrenie wcześniej wspomnianego 0121 wyraźnie podkreśla swoje dokonania. W Solo Debiut autor przypomina, kto pierwszy zdecydował się na solowy materiał. Warto odnotować, że nie robi tego tylko raz na przestrzeni albumu. Podczas Stylów Wolnych Tak raper pręży muskuły w kontekście freestyle’u. Kto oglądał Bitwę w Płocku ten wie, że nie mamy do czynienia z czczymi przechwałkami.

Przeczytaj również: Bądźcie spokojni, Tede nie wychodzi z formy – relacja z koncertu na 20-lecie płyty S.P.O.R.T.

Nawet najwięksi przeciwnicy Tedego muszą przyznać, że założyciel Wielkiego Joł potrafi składać wersy. Zgodnie z tym, co padło wcześniej – album dopasowano do realiów przełomu wieków. Teksty są proste, zdarzy się nawet banalny punchline o cierpieniu jak Werter, ale nie można im odmówić wysokiego poziomu. Linijki na ESPEOERTE 0121 są złożone z dobrze znaną manierą Granieckiego, co w połączeniu ze stylistyką albumu tworzy esencjonalną mieszankę.

Skoro już przytoczyłem przymiotnik „esencjonalna”, dodam do niego rzeczownik „pigułka”. Epitet, który powstał w wyniku owego połączenia, w pewnym sensie definiuje, czym jest ESPEOERTE 0121. Na trackliście dominują utwory poniżej dwóch i pół minuty. Nowojorskie Wszystko zmienił S.P.O.R.T. trwa niecałe dwie minuty i dwadzieścia sekund, a to nie najkrótszy z numerów! Słuchacz nie powinien odczuć zmęczenia materiału, przynajmniej po pierwszym kontakcie.

Tede – Grasz w to ziomek?

Grunt to dobre wyczucie czasu

2021 rok to podatny grunt dla sentymentalnych plonów polskich hip-hopowców. W przeciągu ostatnich dwunastu miesięcy świętowaliśmy okrągłe jubileusze Masz to jak w banku Ostrego (tekst o albumie łodzianina znajdziecie tutaj), czy Końca żartów Łony (tekst znajduje się w tym miejscu), a w październiku ukazała się książka Za Drinem Drin, Za Kreską Kreska Krzysztofa Kozaka i Huberta Kęski. Z przedpremierowymi wrażeniami po lekturze również zapoznacie się na Rytmach.

ESPEOERTE 0121 Tedego świetnie wpasowuje się w narrację ostatniego z wymienionych tytułów. Album warszawiaka można traktować jako substytut do książki lub soundtrack do historii opowiedzianej w tejże. Jadę Jadę przedstawia te same wątki, które Kozanostra poruszył w Perypetiach hip-hopowej wytwórni RRX. Jest koncert w Pradze, na który dojechali taksówką, są znani z opowieści KNT kierowcy wehikułów, którymi ówczesny zawodnik RRX-u poruszał się w drodze do Studia Schron.

Postać Kozaka kilkukrotnie przewija się w tekstach TDF-a. Wcześniej wspomniane Style Wolne z imprezowym coverem, Solo Debiut, w którym Tede wskazuje szefa RRX-u jako osobę, która namawiała go do solowego krążka. „Wszystko opiera się na jednej pętli i jest z MPC-tki, co była Kozacka/Była na maksa, bo dał mi ją Krzysiek, bym bity trzaskał/Chcieli to słyszeć” – nawija Tede w Światła Kamera Akcja.

Tede – Tomasz

Tak się robi(ło) rap

Uważam, że ESPEOERTE 0121 to jeden z najlepszych tribute’ów, jakie polski rap mógł zaoferować słuchaczowi w ciągu kilkudziesięciu lat historii gatunku w kraju nad Wisłą. Dostaliśmy dokładnie taki materiał, jaki zapowiadały single: do szpiku naładowany nostalgiczną nutą w warstwie lirycznej i brzmieniu. Dobór kawałków reklamujących także nie jest przypadkowy; Tede opublikował highlighty ESPEOERTE 0121 przed premierą, jednocześnie trzymając jeszcze parę asów w rękawie za dużej bluzy luźno opadającej na baggy jeansy Mass Denim.

Jako słuchacze nie mamy do czynienia z przewrotną wersją mema ze Stevem Buscemim, gdzie Tede stara się za wszelką cenę znów być dwudziestolatkiem. Gospodarz wrócił do wczesnych dwutysięcznych na swoich zasadach, z szerszą perspektywą i arsenałem ciekawych historii. Raper nie próbuje wmówić nam, że ESPEOERTE 0121 jest opoką prawdziwego hip-hopu. Nie doświadczymy tu kuriozalnych scen, gdzie w środku nocy ów „prawdziwy hip-hop” wali do drzwi „prawdziwego MC”, błagając o pomoc. Tedemu bliżej do zanegowania wszelkich „kodeksów etycznych prawdziwego rapera” niż do ich obrony. Mimo wszystko 13 grudnia 2021 roku można oficjalnie ogłosić Krajowym Dniem Truskulowego Machania Łapą.

tede espeoerte 0121 wielkie joł polski rap
okładka albumu ESPEOERTE 0121, Wielkie Joł Polski Rap 2021

Tede – ESPEOERTE 0121 – odsłuch całości

Tede cofnął czas o dwadzieścia lat i zyskał drugą (a może już trzecią?) młodość. Raper, korzystając z jubileuszu debiutu, zaparkował Panzerem tuż przed swoim pomnikiem, by dodatkowo go oświetlić. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →