Suga z BTS i nieodżałowany Ryuichi Sakamoto nagrali wspólny utwór – „Snooze”
Obserwuj nas na instagramie:
Członek południowokoreańskiego boysbandu wydał właśnie swoją pierwszą solową płytę, D-Day. Nagrał ją jako Agust D, a w jednej piosence możemy usłyszeć muzykę legendarnego japońskiego kompozytora i pianisty.
Prawdziwa legenda muzyki
Ryuichi Sakamoto był prawdziwą legendą. Kochali go zarówno fani muzyki elektronicznej i eksperymentalnej, jak i odbiorcy muzyki klasycznej oraz kinomani. Na koncie miał Oscara (za Ostatniego cesarza), nagrody Grammy, nagrody BAFTA i dwa Złote Globy. Działał też przez lata jako klawiszowiec synthpopowej grupy Yellow Magic Orchestra. Zmarł 28 marca w wieku 71 lat – od prawie dekady zmagał się z rakiem krtani.
Kiedy fan spotyka idola
Jednym z miłośników muzyki Sakamoto jest Min Yoon-gi, czyli Suga – członek ultra popularnej, k-popowej grupy BTS. Jak wspominał niedawno 30-letni dziś muzyk, pokochał japońskiego kompozytora, kiedy w wieku 12 lat po raz pierwszy obejrzał Ostatniego cesarza. Podczas pracy nad solowym albumem postanowił odezwać się swojego idola i zaproponować mu współpracę. Do spotkania doszło we wrześniu zeszłego roku w Tokio. Sakamoto wspominał rozmowę o muzycznych poglądach, które wykraczały daleko poza narodowość, wiek i pokoleniowe bariery. „Suga tak dużo myśli o muzyce, że można by pomyśleć, że nie ma innych zainteresowań”, mówił z uznaniem Sakamoto o młodszym koledze.
Czytaj też: Członkowie k-popowego BTS idą do wojska
Domknięcie trylogii
Sakamoto i Suga (tu jako Agust D) stworzyli wspólnie utwór Snooze, który wszedł na wydaną właśnie płytę D-Day. Dodatkowo w piosence udziela się Woosung z południowokoreańskiego rockowego zespołu Rose. Album, którego można posłuchać poniżej, to domknięcie trylogii, na którą składają się wydane wcześniej mixtape’y Sugi – Agust D (2016) i D-2 (2020). Ostatnią płytą Ryuichiego Sakamoto była wydana w styczniu tego roku 12.
Członek południowokoreańskiego boysbandu wydał właśnie swoją pierwszą solową płytę, D-Day. Nagrał ją jako Agust D, a w jednej piosence możemy usłyszeć muzykę legendarnego japońskiego kompozytora i pianisty. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz […]
Obserwuj nas na instagramie: