Billie Eilish zatrzymuje koncert i nawiązuje do Travisa Scotta

Billie Eilish wykazała się wyjątkową uważnością

Podczas sobotniego koncertu Billie Eilish w Atlancie jedna z fanek miała problemy z oddychaniem. Artystka zatrzymała występ, by umożliwić udzielenie jej pomocy. Poprosiła pracowników technicznych o znalezienie inhalatora dla uczestniczki koncertu. W delikatny sposób krytycznie nawiązała także to tragicznego koncertu Travisa Scotta w Houston, podczas którego zginęło 10 osób. Billie Eilish zwróciła się do fanów, mówiąc:

Dbamy o naszych ludzi, spokojnie. Czekam, aż ludzie będą czuli się dobrze, zanim wystąpię.

Spotkało się to z aplauzem publiczności. Następnie artystka poprosiła wszystkich o stworzenie większej przestrzeni między sobą i wzięcie kilku głębokich wdechów i dodała:

Weźcie głęboki oddech, idźcie po wodę, cokolwiek musicie zrobić, by być teraz szczęśliwi i zdrowi. Wszyscy w porządku? Okej, kontynuujmy więc.

Zatrzymanie koncertu przez Billie Eilish

Travis Scott w ogniu konsekwencji

Tymczasem sprawa koncertu Travis Scotta w Houston, pomimo że przycichła, wciąż nie jest rozwiązana i mocno rzutuje na jego karierę. Raper wraz z organizatorami koncertu z Live Nation otrzymują liczne pozwy od wielu uczestników koncertu, którzy ponieśli obrażenia. Ponadto kolejne festiwale usuwają Travisa Scotta, za swojego line-upu (m.in. Coachella, której headlinerką jest Billie Eilish), a także kolejne marki, jak np. Dior zawieszają z nim współpracę. Wszyscy fani czekający na album Utopia muszą się więc prawdopodobnie przygotować na późniejszą datę premiery, niż pierwotnie przypuszczano. Nie wszystko jednak w życiu Travisa Scotta w ostatnich miesiącach stoi pod znakiem tragicznego koncertu. Partnerka rapera, Kylie Jenner, za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych poinformowała, że para spodziewa się drugiego dziecka.