Błażej Król i Quebonafide: “Przyszedłem tu…” jak nowa era refrenów

Błażej Król odświeża ten hip-hop

Na ten numer fani Błażeja Króla czekali od ponad roku, kiedy to pojawiły się pierwsze doniesienia o jego kolaboracji z Quebonafide. Ich wspólny utwór ewidentnie musiał poczekać na lepsze czasy, a jaki moment byłby bardziej odpowiedni na takie ogłoszenie niż ostatnia, pożegnalna trasa Kuby Grabowskiego? Szczęściarze mogli posłuchać Przyszedłem tu… w wersji live podczas PSYCHO RELATIONS, a na niektórych koncertach również z gościnnym udziałem Króla.

Pod koniec maja w Trójmieście odbył się ostatni występ rapera, natomiast niespełna dwa miesiące po tym Przyszedłem tu… ukazało się na streamingach. Spokojna, wręcz monotoniczna nawijka Quebo została uzupełniona o melodyjne gitary i delikatny wokal Błażeja. Moim zdaniem – refren wyszedł baza na tyle, by spokojnie zrównać go ze zwrotkami. Chorusy pod wyświetlenia i zmiękczenie hip-hopowego numeru? Nigdy więcej. W tym połączeniu całość po prostu się przegryza.

Przeczytaj: Akademik, pizza i żadnych zmartwień? Quebonafide rozpoczyna studenckie życie

Duża zmiana: z króla w Błażeja Króla

Wraz z premierą Przyszedłem tu… artysta zmienił swój sceniczny pseudonim i zdecydował się publikować treści pod swoim imieniem i nazwiskiem. Singiel jest również pierwszym utworem Błażeja Króla opublikowanym pod parasolem Sony Music. Więcej? Nadchodzi, i to właściwie od obu muzyków.

Chociaż Quebonafide teoretycznie zakończył swoją karierę, to parę asów trzyma jeszcze w rękawie. Błażej Król jest z kolei w letniej trasie festiwalowej – a co potem? Dalszy ciąg cyklu płyta-trasa-przerwa-płyta.

Numer z Błażejem na YouTube. Postaram się wrzucić jeszcze kilka zaległości, ale co to będzie wie tylko wielki kier, więc nie spodziewajmy się za dużo proszę. pic.twitter.com/QhLHeB1cjg

— Kuba Grabowski (@MlodyGrabus) July 15, 2022

Błażej Król / Quebonafide – Przyszedłem tu… (Lyric Video)