Moje Rytmy #10: Rosalie.

Miłośnicy ambitnego r&b pokładają w Rosalie. duże nadzieje, a poznańsko-berlińska piosenkarka nigdy ich nie zawodzi. Jej debiutancka EP-ka Enuff to pięć bujających, oszczędnych (w dobrym sensie) utworów, którymi Rosalie., po kilku udanych singlach i serii koncertów, na dobre rozpoczyna swoją karierę. Jeśli z jednej strony wychowaliście się na r&b z lat 90. i 00., kochacie TLC, Destiny’s Child i Aaliyah, a z drugiej śledzicie revival tego nurtu i wasze playlisty okupuje Banks i FKA Twigs, to koniecznie powinniście zainteresować się Rosalie.

W cyklu Moje Rytmy pytamy różne ciekawe postaci ze świata polskiej muzyki i popkultury o to, co w życiu najważniejsze – czyli ulubione płyty, filmy i miejsca na świecie. Sprawdźcie, co powiedziała nam nasza gwiazda tego numeru – Rosalie.

Moje Rytmy: Rosalie.

Piosenka, od której wszystko się zaczęło

Jednoznacznie wygrywa Alicia Keys z utworem Fallin’… Kiedy pierwszy raz ją usłyszałam, całkowicie mnie zatkało. Chciałam tak samo grać na fortepianie i tak samo śpiewać. Razem z siostrą nosiłyśmy krótkie topy z gołym pępkiem, żeby być jak ona. Od zawsze mnie kręciło r&b z odrobiną soulu i jazzu, w czym Alicia sprawdziła się idealnie.

Album, który zmienił moje życie

Muszę tutaj wspomnieć o mojej idolce, jaką była dla mnie Beyonce. Każdy jej album przesłuchiwałam po kilkadziesiąt razy. Oglądałam każdy koncert, jaki był dostępny w internecie, śledziłam wszystko, co było z nią związane. Ciężko jest mi podać jeden konkretny album, bo tak naprawdę cała jej dyskografia miała na mnie ogromny wpływ.

Płyta, której kiedyś nie lubiłam, ale doceniłam ją po latach

Mój tato, od kiedy tylko pamiętam, słuchał bluesa. W domu ciągle były puszczane winyle BB Kinga i podobnych artystów. Swego czasu zupełnie tego nie doceniałam. Wolałam słuchać np. Spice Girls. Teraz, gdy wsiadam z tatą do auta i odpalamy płytę Why I Sing The Blues, już nie mówię: “Tato, weź przełącz tę płytę!”, tylko z przyjemnością przesłuchuję ją do końca.

Utwór, którego nie chcę już więcej słyszeć

Aqua – “Barbie Girl”. Serce mi krwawi na samą myśl.

Film, który każę obejrzeć swoim dzieciom

Fantastyczny Pan Lis Wesa Andersona. Myślę, że nie będę musiała je do niczego zmuszać, tylko same chętnie kiedyś obejrzą jego filmy.

Film, w którym chciałabym wystąpić

Matrix! Prawie każdy z mojego otoczenia uwielbia ten film i chyba nikt by się nie obraził, gdyby miał szanse walczenia u boku Keanu Reevesa w skórzanych spodniach, pelerynie i okularach na nosie.

Popkulturowe zjawisko, które lubię trochę za bardzo

Moja ręka jest przyklejona do telefonu… Staram się z tym walczyć, ale najczęściej kończy się kolejnym odświeżeniem facebooka lub dodaniem zdjęcia na instagrama. Włączanie trybu samolotowego nie wchodzi w grę, bo przecież muszę mieć kontakt ze światem!

Krk zdobyty, zaraz kierunek? #lodz ? Widzimy się dziś w @niebostan ✌ #concert #music #electronic #rnb #niebostan

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Rosalie. (@sheisrosalie) 18 Lis, 2016 o 4:31 PST

Moja ulubiona ulica na świecie

Ostatnio dużo wspominam o moim pobycie w Berlinie i o moich inspiracjach związanych z tym miastem. Raz postanowiłam wsiąść w autobus i wysiąść w zupełnie mi nieznanym miejscu, żeby zobaczyć i poznać ulice, na których jeszcze nigdy nie byłam. Jestem przekonana, że gdybyście zrobili to samo, nie bylibyście w stanie powiedzieć, która z nich była najpiękniejsza, a co dopiero ulubiona!

Moje Rytmy:
#1 Reni Jusis
#2 Brodka
#3 Krzysztof Zalewski
#4 Monika Lewczuk
#5 Kasia Lins
#6 Julia Pietrucha
#7 Czarny HIFI
#8 Natalia Nykiel
#9 Moje Rytmy #9: Pola Rise