“Kaonashi”: Daria Zawiałow i Dawid Ogrodnik w klipie z mocnym przesłaniem

Daria Zawiałow zapowiada nowy album intrygującym singlem Kaonashi

Daria Zawiałow powraca! Wyczekiwany nowy rozdział artystki, związany z jej nadchodzącym, trzecim albumem właśnie zaczął się pisać! Prolog zapowiadanych Wojen i Nocy stanowi カオナシ, czyli Kaonashi – najnowszy singiel artystki.

Inspirację dla utworu stanowi tytułowy Kaonashi – bohater ulubionego anime Darii – Spirited Away: w Krainie Bogów. Artystka tak przybliża jego postać:

Kaonashi to bóg bez twarzy, postać balansująca na pograniczu dobra i zła, która podąża za główną bohaterką Chihiro. Wysysający ludzkie uczucia Kaonashi budzi skrajne emocje, bo nie postrzega świata dualistycznie, a każde jego złe działanie jest relatywne. Mimo to pod warstwą mroku kryje się w nim również światło. I właśnie o takiej postaci opowiada ten utwór.

Kaonashi: Daria Zawiałow w nowym, odschoolowo-współczesnym wydaniu

Brzmi intrygująco? Jeszcze bardziej intrygujący jest sam utwór, za którego produkcje odpowiada Michał Kush. To swoiste połączenie brzmień zaczerpniętych z minionych dekad, do czego duet Kush-Zawiałow zdążył nas już przyzwyczaić, z muzycznymi trendami współczesności. Mamy tu zatem chwytliwy, ejtisowy bit, zbudowany na dźwiękach syntezatorów i zmodyfikowany wokal Darii, złudzająco przypominający popularny ostatnio w kręgach hip-hopowych i nie tylko autotune. O ile to pierwsze kupuję, tak do drugie jeszcze nie do końca mnie przekonuje.

Efekt finalny to spore zaskoczenie, zwłaszcza dla tych, którzy podobnie jak ja, bazując na scenicznych poczynaniach Darii i jej zespołu, oczekiwali na kolejnym albumie jeszcze większego zwrotu w stronę organicznych, rockowych brzmień rodem z lat 80. Tymczasem mamy lata 80., ale te bardziej dyskotekowe, coraz bardziej mainstreamowe i oszczędne w swoim instrumentarium.

Daria Zawiałow, Dawid Ogrodnik i metaforyczny lot w kosmos. Mocny teledysk do Kaonashi

Zdecydowanie bardziej na plus Kaonashi wypada w towarzystwie teledysku, za który odpowiada Papaya Films z reżyserem Danielem Jaroszkiem na czele. Kilp jest z pozoru infantylną opowieścią o nierealnych marzeniach, w której kryje się jednak drugie dno.

Grający w nim główne role Daria Zawiałow oraz Dawid Ogrodnik tkwią w toksycznym małżeństwie, w którym marząca o kosmicznej przygodzie kobieta staje się ofiarą przemocy domowej wymierzanej przez jej męża, będącego odzwierciedleniem tytułowego Kaonashiego.

Finalnie będący utopijną wizją lot w kosmos staje się poruszającą metaforą ucieczki spod ręki oprawcy, która dla wielu kobiet jest równie niewykonalna, co wycieczka w międzygalaktyczną przestrzeń.

O ile kunszt gry aktorskiej Dawida Ogrodnika od dawna już nie budzi żadnych wątpliwości, o tyle pełna skrajnych emocji rola Darii musiała być dla niej sporym wyzwaniem i zasługuje na ogromne uznanie. Artystka zagrała tak, że ani przez chwilę nie zwątpiłam w opowiadaną przez nią historię i towarzyszące jej emocje. Zobaczcie sami!

Daria Zawiałow staje w obronie kobiet dotkniętych przemocą domową

Daria Zawiałow przyzwyczaiła nas już do poruszania w swoich teledyskach istotnych kwestii. Nie inaczej jest tym razem. Na koniec klipu do Kaonashi pojawia się plansza z przyprawiającą o zimny dreszcz informacją:

Co 40 sekund jakaś kobieta w Polsce doświadcza przemocy.

Nie w każdej rodzinie podobne historie kończą się happy endem i nie każda kobieta ma w sobie tyle siły, do podjęcia decyzji o ucieczce, co postać grana przez Darię Zawiałow w jej najnowszym teledysku. Jeśli potrzebujesz pomocy, skontaktuj się z Centrum Praw Kobiet: https://cpk.org.pl/.