„Zróbcie hałas dla Rysia!”. Tede zagrał „Głuchą noc” na swoim koncercie
Obserwuj nas na instagramie:
Uczestnicy niedzielnego występu TDF-a w warszawskiej Progresji zostali zaskoczeni niecodziennym hitem. Peja i Tede w jednym utworze? No właśnie.
O co poszło?
Słynny beef Rycha i Tedego to ważny rozdział w historii polskiego hip-hopu. Pisaliśmy o nim wielokrotnie. Na przykład w kwietniu, przy okazji publikacji napędzanego AI utworu Daj na zgodę, którego autorem był Youtuber kryjący się pod pseudonimem ZNANYPOLICJI. O co poszło czołowym polskim raperom? O niechlubne wydarzenie, do którego doszło podczas koncertu Pei 12 września 2009 roku i które zakończyło się w sądzie. Było ono szeroko komentowane w internecie, ale jedynym raperem, który otwarcie skrytykował Peję, był właśnie Tede, co finalnie… obróciło się przeciwko niemu. Jak wspominaliśmy w tekście z okazji 10-lecia Elliminati:
„Jak to zwykle w przypadku polskiego rapu, cała historia przybrała dość nielogiczny obrót i pod kątem wizerunkowym to Tede dużo więcej stracił na krytyce Pei, niż Rychu na sytuacji z Zielonej Góry (która zakończyła się ustaloną drogą sądową grzywną). Chociaż beef, który rozgorzał między raperami, był bardzo wyrównany i nie można powiedzieć, żeby na drodze muzycznej Peja „zakończył Tedemu karierę”, po raz kolejny zagrała tutaj karta renomy, a także pewnej zaściankowości, jaka cechowała wówczas polski hip-hop. (…) Szczególnie, że dekadę temu kolejne koncerty Tedego, nawet w jego rodzinnej Warszawie, były odwoływane przez Rycha”.
Chyba się nie pogodzą
Konflikt między raperami nadal trwa i nie wygląda na to, żeby mieli się pogodzić. Peja konsekwentnie sugeruje, że nie myśli o zakopaniu toporu z Tedem – ba, nawet „nie poświęca na myślenie o nim nawet dziesięciu sekund”. Tede z kolei sporadycznie wbija Pei szpileczkę, żartując sobie w złośliwy sposób z całej sytuacji. Tak było i 3 grudnia w Warszawie, podczas 10-lecia wspomnianego Elliminati, gdy warszawski raper zmodyfikował jeden z największych hitów swojego wroga – Głuchą noc:
A co na to Rychu?
Tede zarapował na charakterystycznym podkładzie do Głuchej nocy swój topowy z kolei numer: Nie baglasz, który później poleciał też oryginalnej wersji. Krzyknął do fanów ze sceny: „zróbcie hałas dla Rysia!”. Czy coś tu trzeba dodawać? Czekamy na ruch Rycha.
Uczestnicy niedzielnego występu TDF-a w warszawskiej Progresji zostali zaskoczeni niecodziennym hitem. Peja i Tede w jednym utworze? No właśnie. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins O co poszło? Słynny beef […]
Obserwuj nas na instagramie: