Quebonafide znowu wodzi fanów za nos? Czy właśnie poznaliśmy tytuł jego nowej płyty? [AKTUALIZACJA]
Obserwuj nas na instagramie:
Quebonafide wielokrotnie udowodniał, że wie jak sprawić, aby huczało o nim pół polskiego internetu. Czyżby raper właśnie ruszył z kolejną oryginalną akcją promocyjną? Jak się okazało, nie do końca.
Quebonafide – mistrz suspensu
Niedługo minie rok od pamiętnej akcji ciechanowskiego rapera, zapowiadającej jego najnowszy album – Romantic Psycho. O nowym/starym wizerunku Quebonafide mówił dosłownie każdy i zachodził w głowę, o co w tym wszystkim chodzi. Również my zastanawialiśmy się, czy Que, przypadkiem nie przesadza ze swoją akcją promocyjną.
Obecnie, wszystko wskazuje na to, że szef QueQuality ruszył z kolejną bardzo oryginalną akcją promocyjną. Jak wiadaomo, pod koniec 2020 roku, Que niespodziewanie wypuścił dwa single, zatem jasne było to, że niebawem poznamy szczegóły związane z jego kolejnym projektem.
Quebonafide – TEEN KASIA
Natomiast, od kilku dni raper podsyca nastroje związane z kultowym już Benz Dealerem, który nigdy nie ujrzał światła dziennego, przez co stał się obiektem pożądania wśród słuchaczy Que. Kuba z rozbrajającą szczerością przyznawał, że numer już dawno jest w sieci, wystarczy po prostu dokładnie poszukać. No i się zaczęło…
Eklektyka, Ezoteryka, Egzotyka… wszystko tyka!
Internetowe śledztwo co prawda napotkało na kilka fałszywych tropów. Jednak internauci się nie poddawali i dotarli do tajemniczego kanału w serwisie YouTube, którego japońska nazwa, czyli 黄道 oznacza nic innego jak Ekliptykę, czyli najprawdopodobniej tytuł nowego albumu Quebonafide.
Ekliptyka, wraz z dopiskiem ale może o tym później pojawiła się w 2014 w utworze Pareidolia. Ten sam cytat widnieje na zdjęciu kanału, którego identyfikacja graficzna przypomina tą z edycji japońskiej Romantic Psycho. Ponadto na grafice znajdziemy także logotypy QueQuality i restauracji rapera – Mr.Oh. Jednakże, to nie to pozostaje największą ciekawostką tego kanału, a filmy/zagadki, które na nim znajdziemy.
Quebonafide – Pareidolia
Otóż, na kanale widnieje 15 tajemniczych filmów, które trwają od 8 do 30 sekund. Tytuł każdego z nich został napisany w języku japońskim i najprawdopodobniej stanowią tracklistę całego krążka. Kolejne zagadki znajdziemy w opisach pod filmami, które są, zapisane kodem morse’a, czy pod postacią anagramów.
Natomiast ciekawie robi się dopiero, gdy odtworzymy wszystkie filmy. Otóż oprócz mocno zdeformowanych snippetów poprzednich utworów Que, znajdziemy także wizualne, nieco psychodeliczne wskazówki sugerujące kogo prawdopodobnie usłyszymy na nowym albumie rapera.
Wszystko zatem wskazuje, że w końcu otrzymamy wspomnianego Benz Dealera z udziałem Tommy’ego Casha, a także wspólny utwór z Bedoesem i prawdopodobnie Białasem. Wysoce prawdopodobny jest także udział Reto, Sentino i najpopularniejszego włoskiego rapera, czyli Sfery Ebbasty. Pewne natomiast jest to, że usłyszymy na nim Micka Jenkinsa, gdyż ten pojawił się w ostatnim singlu Quebo.
Quebonafide feat. Mick Jenkins – Matcha Latte
Wszystko to wygląda bardzo profesjonalnie, a przede wszystkim bardzo wiarygodnie. Zatem jeżeli za tym wszystkim stoi jakiś internetowy troll, a nie sztab Quebonafide, to wykonał on świetną robotę. A Wy co sądzicie? Myślicie, że niedługo otrzymamy nowy album od Que?
Natomiast my śledzimy na bieżąco to co dzieje się na owym kanale, więc jeśli pojawi się na nim coś nowego od razu Was o tym poinformujemy.
Co knuje Quebonafide? [AKTUALIZACJA]
Być może Quebonafide knuje sobie coś na boku, lecz na pewno nie jest to nic związane z wyżej wymienionym kanałem. Jak okazało się dziś rano, całość to sprawka jednej osoby, która amatorsko zajmuje się grafiką. Jak sam autor napisał w swojej wersji Benz Dealer’a, akcja miała zbaitować tylko około 20-30 osób, które serio zaciekle szukały legendarnego już BENZDEALERA.
Niemniej jednak, mleko się rozlało i cała sprawa rozrosła się do monstrualnego poziomu i muszę przyznać, że skoro my to łyknęliśmy i byliśmy skłonni uwierzyć, że to Quebo faktycznie stoi za tym wszystkom, to cała akcja naprawdę stała na wysokim poziomie.
Ponadto, autor akcji wykorzystując całe zamieszanie, zamieścił w opisie link do zbiórki na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Czapki z głów!
Foto główne: Dagmara Szewczuk
Quebonafide wielokrotnie udowodniał, że wie jak sprawić, aby huczało o nim pół polskiego internetu. Czyżby raper właśnie ruszył z kolejną oryginalną akcją promocyjną? Jak się okazało, nie do końca. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, […]
Obserwuj nas na instagramie: