Mata czy Skute Bobo? Kogo usłyszymy na nadchodzącym albumie Popka?

Mata i Popek – ten d(r)il(l) nie był jednorazowy

Drogi raperów przecięły się przy okazji Młodego Matczaka i tak, był to chyba najbardziej abstrakcyjnie obsadzony track. Gombao 33 każdy się spodziewał, na Taco Hemingwaya wszyscy liczyli, Quebonafide był pożądanym typem, podobnie jak White 2115, a Malik też jako tako, nazwijmy to, wgryzł się w klimat i faktycznie mocno pociągnął singlową Papugę.

Popek może i kompletnie nie przystawał do pomaturalnego vibe’u (utraconego zresztą na drugiej płycie Maty), aczkolwiek podczas koncertu na Bemowie faktycznie się czekało, aż wjedzie ze swoją zwrotką na Nasza klasa ale to DRILL, co ostatecznie się nie stało.

Z tym że wszystko wskazuje na to, że współpraca raperów nie zakończy się na jednym wspólnym tracku. Więc kto wie – skoro obaj ugościli się w studiu, być może będzie i czas na nadrobienie koncertowych zaległości.

Rewanż wagi ciężkiej

W Face 2 Face na kanale Fame MMA Popek powiedział Boxdelowi, że on również zaprosił Matę na swój nowy album. Mało tego – raper nie szczędził pochwał w kierunku Maty, jasno nazywając go głosem pokolenia.

Mata to zajebisty dzieciak, który poprowadzi nową generację rapu, w którąkolwiek stronę by ona nie szła. Bardzo się cieszę, że mnie zaprosił. To działa w dwie strony, teraz ja zaprosiłem go na swój album, także czekajcie – niedługo będzie Popek i Mata na mojej płycie. Mata, serdecznie cię pozdrawiam. I tyle, czekajcie na resztę pokolenia 

Pytanie brzmi – kto pojawi się na najnowszej płycie Popka? Czy Michał nawinie zwrotkę jako on sam, czy może raczej wystąpi pod aliasem Skute Bobo? To w końcu na konto swojego alter ego wrzucił fotkę z Monsterem, podpisując ją SKUTE POPO, co może świadczyć o planowanej współpracy, chociaż oczywiście nie musi.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez @skutebobo