LOVE BAZAAR – najbardziej odjechana i queerowa scena na FEST Festival odkryła karty [wywiad]

Jest LOVE BAZAAR, normalnie po co więcej scen?

Wolność, miłość, różnorodność, kreatywność. Scena LOVE BAZAAR to secret project FEST Festivalu, który zdecydowanie zbyt długo pozostawał utajniony, a teraz zbiera masę pozytywnego odzewu. Bo festiwale to nie tylko muzyka, to przecież też kreowanie przestrzeni i sprawianie, żeby na miejscu każdy czuł się dobrze i swojsko.

Na tej wyjątkowej scenie odbędą się równie wyjątkowe występy – bo nie będą to jedynie koncerty, nah. Tu, na LOVE BAZAARZE, koncerty to za mało. Będą więc performance’y, show, spektakle, przedstawienia. Wszystko na najwyższym poziomie zaangażowania w kreację, wszystko dopracowane w najmniejszym szczególe.

Poniżej zobaczycie pełną rozpiską z zapowiedzianymi artystami na poszczególne dni oraz przeczytacie wywiad z Adą Rosinską z No Lekko, która sprawuje pieczę nad tą wolnościową sceną.

Przeczytaj: FEST Festival 2022 z całym składem, ale jednego headlinera brak

LOVE BAZAAR – wywiad z Adą Rosinską

Maja Kozłowska, Rytmy.pl: Jak powstał pomysł na projekt LOVE BAZAAR? Czy ta scena od początku miała być dla wszystkich, czy koncept rozszerzył się – od wokalistów do różnego rodzaju performerów?

Ada Rosinska: Do powstania sceny LOVE BAZAAR było potrzebnych kilka haseł: inkluzywność, wolność, miłość i szacunek. Po tym już każdy wiedział, co ma robić. Wiedzieliśmy też, że nie ograniczamy się do konkretnych kategorii sztuki, a po prostu zapraszamy wszystkich, którzy w ostatnich latach wydawali się nam ciekawi w swoich działaniach i w swojej postawie.

Sporo osób było zachwyconych ogłoszonymi artystami oraz pytało, jak takie wieści można było trzymać w tajemnicy. Efekt “wow” na żywo hitnie jeszcze mocniej? Suche informacje to jedno, ale pewnie sporo jeszcze macie w zanadrzu.

Ada Rosinska: Nie sposób na jednym plakacie opisać, co będzie się działo na scenie. Przykładowo pod hasłem Horsy spodziewamy się koncertu tego artysty, ale na scenie i poza nią będzie dodatkowo paręnaście osób i każda z nich to szanowana performerka lub performer z wrocławskiej sceny. Wstęp do scenariusza, który dostaliśmy od Horsy’ego brzmiał tak:

Na scenie zespół w stylówce porno cowboy; cekiny, srebrne kapelusze, odsłonięte torsy. Wokół sceny 4 wróżki z wielkimi skrzydłami w seksi ciuszkach: złoto, skóra, lateks. Miksują się z muzykami na scenie, mają swoje choreo, zaczepiają ludzi. Rozpylają w powietrzu zapach perwersji :)

A to tylko 1/5 tego, co przygotował. Jowiszja wystąpi premierowo w całej swojej odsłonię. Wyzwolony Michał Szpak, który wystąpi na wyzwolonej scenie. Nawet nie próbuję sobie tego wyobrazić, bo ten efekt wyskoczy z niego dopiero na scenie. Kolejny przykład – Aleksandra Grącka, pozornie nazwisko, które nic nie mówi, ale uwierz mi, to będzie mocne! Poza tym chcemy cały czas zaskakiwać potencjalnego przechodnia aurą, która będzie się tam roztaczać. Nie musisz przyjść na konkretną godzinę, wystarczy wpaść i na pewno ten moment zapadnie w pamięci!

HALO WODOSPAD (official music video), posłuchaj singla!

LOVE BAZAAR – miejsce dla wszystkich

Jak myślisz, czy ktoś przyjdzie na FESTA docelowo na artystów z tej sceny?

Ada Rosinska: Tak, i mamy tego potwierdzenie w sprzedaży biletów. Ogłoszenie zagranicznych artystów wywołało duże poruszenie, a zwłaszcza gwiazdek RuPaul’s Drag Race. Zauważamy też duży ruch wśród fanów Szpaka. Ludzie piszą do nas DM-y, że nie planowali, ale „jak to tak wygląda, to przyjadą”. Cieszy mordkę.

Slay. Queer. Co z osobami, które nie do końca rozumieją, o co w tym chodzi? LOVE BAZAAR pozwoli im to ogarnąć?

Ada Rosinska: Chcieliśmy uniknąć tego efektu, że ktoś pomyśli, że ta scena nie jest dla niej, dla niego, bo nie wpisuje się w kulturę queer. To nie ma być klub gejowski z dark roomami, a miejsce, gdzie człowiek poczuje wolność, dozna piękna wyzwolenia, którego nie trzeba się bać. Bylibyśmy najszczęśliwsi, gdyby do tej sceny przekonały się właśnie osoby, które nie są queer, bo to nie miejsce zamknięte, a scena, gdzie pokazujemy konkretny rodzaj sztuki, wolnej, cielesnej, sensualnej, pięknej i takiej, które w swoim haśle ma miłość i uśmiech.

Ada Rosinska była gościem jednego z pierwszych podcatsów Miastsofera. W rozmowie z Noviką i Mr. Lexem opowiedziała między innymi o promocji nieznanych zespołów oraz o podejściu artystów do digitalu. Pełen wywiad można obejrzeć na kanale IDĘWTANGO.

Ada Rosinska: “Jeśli ktoś słucha muzyki na Spotify, w życiu nie kupi płyty” | MIASTOSFERA 002