Justin Bieber zawiesza karierę z powodu kłopotów ze zdrowiem
Obserwuj nas na instagramie:
Justin Bieber nie dokończy swojej trasy koncertowej The Justice World Tour. Wszystko przez nawrót problemów zdrowotnych.
Koncertów nie będzie
Ostatnie tygodnie w życiu Justina Biebera są niewątpliwie słodko-gorzką podróżą. Wokalista mierzy się z powracającymi problemami zdrowotnymi i niestety wygląda na to, że zderzył się ze ścianą.
Przeczytaj także: Justin Bieber teasuje kooperację z Don Toliverem klipem do kawałka I Feel Funny
W czerwcu tego roku wokalista za pośrednictwem Instagrama przekazał swoim fanom, że zmaga się z paraliżem twarzy wywołanym przez syndrom Ramsaya Hunta, przez który nie jest zdolny do pracy nad swoimi spektaklami.
Mam syndrom zwany zespołem Ramsaya Hunta. Z powodu wirusa, który zaatakował nerw w moim uchu i nerwy twarzowe, mam sparaliżowaną połowę mojej twarzy. (…) Zrobiłem wszystko, żeby wyzdrowieć, ale moja choroba postępuje. Do przełożenia kilku następnych występów namówił mnie mój lekarz. Do wszystkich moich fanów – bardzo was kocham, odpocznę i poczuję się lepiej!
– mówi o schorzeniu Bieber.
Fani muzyka po dość niespodziewanym oświadczeniu zamarli, a także zaczęli za pomocą mediów społecznościowych przesyłać słowa wsparcia dla swojego idola. Jak się okazało, przyniosły one zamierzone skutki, ponieważ już po miesiącu wokaliście udało się przezwyciężyć chorobę i (jak się wtedy mogło wydawać) bezpowrotnie ją zażegnać.
The Justice World Tour zostanie wznowione na festiwalu Lucca we Włoszech już 31 lipca
– czytaliśmy wtedy w mediach muzyka.
Jak się jednak okazało, choroba nie zniknęła, a została jedynie chwilowo uśpiona. Jej nawrót miał miejsce podczas występu Biebera na Rock in Rio, po którego zakończeniu wokalista nie mógł dojść do siebie. Kwestią czasu było więc wystosowanie nowego komunikatu, którego treść znajdziecie poniżej.
Wcześniej ujawniłem publicznie moją walkę z zespołem Ramsaya Hunta, przez który moja twarz była częściowo sparaliżowana. W wyniku tej choroby nie mogłem ukończyć północnoamerykańskiego etapu Justice Tour. Po odpoczynku i konsultacjach z moimi lekarzami, rodziną i zespołem udałem się do Europy, aby kontynuować trasę. Zagrałem sześć koncertów na żywo, ale odbiło się to na mnie i na moim zdrowiu.
W miniony weekend występowałem na Rock in Rio i dałem z siebie wszystko, co mogłem ludziom w Brazylii. Po zejściu ze sceny ogarnęło mnie zmęczenie i zdałem sobie sprawę, że muszę już teraz postawić zdrowie na pierwszym miejscu. Na razie muszę więc zrobić sobie przerwę w koncertowaniu. Będzie dobrze, ale potrzebuję trochę czasu, żeby odpocząć i wyzdrowieć. Byłem tak dumny, że mogę pokazać światu nasz program i nasze przesłanie Sprawiedliwości. Dziękuję za wasze modlitwy i wsparcie w tym wszystkim! Kocham was wszystkich, naprawdę!
– powiedział w oficjalnym oświadczeniu muzyk.
Jak na razie nie wiadomo, kiedy Bieber powróci do koncertowania i czy wznowienie jego trasy będzie miało miejsce jeszcze w tym roku.
Justin Bieber nie dokończy swojej trasy koncertowej The Justice World Tour. Wszystko przez nawrót problemów zdrowotnych. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins Koncertów nie będzie Ostatnie tygodnie w życiu Justina […]
Obserwuj nas na instagramie: