Justin Bieber nie składa broni i powraca do muzycznego świata

Bieber pokonał chorobę

Po niedawnym ujawnieniu informacji, że wokalista zmaga się z chorobą powodującą paraliż twarzy, Justin Bieber powraca do muzycznego świata. Wokalista wznawia swoją działalność i już niebawem powróci na scenę.

Mam syndrom zwany zespołem Ramsaya Hunta i to przez wirusa, który atakuje nerw w moim uchu i nerwy twarzowe, mam sparaliżowaną połowę mojej twarzy. Więc dla tych, którzy są sfrustrowani moimi odwołaniem następnych koncertów, po prostu fizycznie nie jestem w stanie ich zrobić. Nie wierzę, że to mówię. Zrobiłem wszystko, żeby wyzdrowieć, ale moja choroba postępuje. Do przełożenia kilku następnych występów namówił mnie mój lekarz. Do wszystkich moich fanów – bardzo was kocham, odpocznę i poczuję się lepiej!

– mówi o schorzeniu Bieber.

Właśnie po tym ogłoszeniu świat obiegła informacja, że trwające ówcześnie Justice World Tour zostaje opóźnione. Jednak owe zawieszenie możemy już puścić w niepamięć – wokalista wraca do gry.

Przeczytaj także: Dua Lipa, Justin Bieber, Calvin Harris… to wszystko na Sziget Festival 2022!

Wiadomość o zbliżającym się powrocie muzyk zamieścił na swoim Instagramie, na którym zapowiedział już daty nowych spektakli.

The Justice World Tour zostanie wznowione na festiwalu Lucca we Włoszech 31 lipca. Justin wyruszy na wiele europejskich festiwali i będzie kontynuował swoje międzynarodowe światowe trasy koncertowe w Ameryce Południowej, Afryce Południowej, na Bliskim Wschodzie, w Azji, Australii i Nowej Zelandii, a następnie z powrotem zawita w Europie w 2023 roku

– czytamy w oświadczeniu.