Harry Styles nazwany nowym królem popu. Ten tytuł gdzieś już chyba jednak słyszeliśmy

Tytuł budzący kontrowersje

Rolling Stone UK (nie)świadomie wywołało kolejną medialną burzę. Wszystko to przez najnowszą okładkę z Harrym Stylesem w roli głównej. Supergwiazda cały czas zyskująca na sławie i rozgłosie została bowiem podpisana „nowy król popu”. Ten tytuł był już jednak używany w przeszłości wobec legendarnego już wokalisty.

Przeczytaj także: Harry Styles ukazuje pełnię aktorskiego kunsztu w nowym zwiastunie filmu Don’t Worry Darling Olivii Wilde

Mowa tu oczywiście o Michaelu Jacksonie. Fani muzyki mają problem z przyjęciem najnowszego tytułu Stylesa, zwłaszcza w kręgach Hip Hopu i R&B, ponieważ zauważono, że jeśli miałby się znaleźć ktoś, kto otrzymałby ten zaszczyt, powinien to być Chris Brown lub nawet powracający teraz po przerwie Justin Bieber.

Our October / November cover star is @Harry_Styles ✨

How does he make all of it look so easy — even when it definitely isn’t?

Read the interview and see the cover shoot: https://t.co/5guRhvgLrn pic.twitter.com/nVUoUAgGCZ

— Rolling Stone UK (@RollingStoneUK) August 22, 2022

Samą sprawę skomentował również Taj Jackson, siostrzeniec Michaela Jacksona, który napisał na Twitterze celną wiadomość odnośnie samej publikacji:

Nie ma nowego Króla Popu. @RollingStone nie posiadacie praw do tego tytułu i nie zasłużyliście na jego rozdawanie, zrobił to mój wujek. Dziesięciolecia poświęcenia i pracy. Tytuł jest już zarezerwowany. Nie mam zamiaru oczerniać tutaj @Harry_Styles, bo jest mega utalentowany. Nadajcie mu więc swój własny, niepowtarzalny tytuł

– napisał w mediach siostrzeniec Jacksona.