Grammy 2021 – przedstawiamy TOP 5 najlepszych występów
Obserwuj nas na instagramie:
Grammy 2021 już za nami. Statuetki zostały rozdane, emocje zdążyły opaść – tak radość, jak i rozczarowanie z powodu wyróżnienia bądź niedostrzeżenia naszych faworytów. Jeśli nie oglądaliście gali – mamy dla Was skrót w postaci subiektywnego TOP 5 najlepszych tegorocznych występów.
Grammy 2021 – wyjątkowa ceremonia
Nie da się ukryć, że wręczenie nagród Grammy to w muzycznym świecie chwila odpowiadająca gali Oscarów. Otrzymanie tej konkretnej statuetki – niekoniecznie najważniejszej, lecz bez dwóch zdań prestiżowej – poświadcza o pozycji artysty na rynku fonograficznym. I to nie tylko w kontekście miary jego popularności. Billie Eilish w zeszłym roku triumfowała jaka najmłodsza laureatka, w tym roku los uśmiechnął się z nominacją do koreańskiego boysbandu BTS – święcącego przecież międzynarodowe sukcesy, a po raz pierwszy dostrzeżonego przez Akademię.
Oczywiście, tegoroczna gala wyglądała inaczej niż pozostałe, jednakowoż nie można odebrać jej przygotowaniu staranności oraz rozmachu. Teraz, skoro wszyscy znają już wyniki, które specjalnie dla Was zebraliśmy w jednym miejscu – zobaczcie najlepsze występy Grammy 2021, zebrane w naszym subiektywnym TOP 5.
Nagrody Grammy 2021 – znamy zwycięzców, przeczytaj
#5 Bruno Mars, Anderson .Paak, Silk Sonic – Leave The Door Open
To był dopiero debiut! Bruno Mars i Anderson .Paak po raz pierwszy zaprezentowali się na żywo jako Silk Sonic właśnie na Grammy 2021. Wykonali m.in singiel Leave The Door Open, którym niedawno zapowiedzieli wspólną płytę. Z ciekawostek – artyści za pośrednictwem Twittera sami wystosowali do Akademii prośbę, aby móc wystąpić na gali.
#LetSilkSonicThrive @RecordingAcad pic.twitter.com/Ze5nuZQnvi
— Bruno Mars (@BrunoMars) March 7, 2021
Pomijając wszelkie kwestie związane z okołomuzyczną historią samego występu – ten był zwyczajnie święty. Vintage pomieszany z nowoczesnością: ten pierwszy raz zapewne wszyscy będą wspominać dobrze. Dodatkowo, panowie wykonali jeszcze utwór Long Tall Sally, poświęcony pamięci Little Richarda.
#4 Dua Lipa – Levitating ft. DaBaby / Don’t Start Now
Future Nostalgia to płyta, którą osłuchałam wzdłuż i wszerz, od marca zeszłego roku, w którym wyszła, last.fm naliczył mi 575 odtworzeń. Wcześniej nie byłam zagorzałą fanką Dua Lipy, ale jak ten album wjechał – nie było już zmiłuj. Taneczny, przekorny, przebojowy, a przede wszystkim: niezwykle jakościowy. Takiego popu chciałoby się więcej. Sam występ artystki był dokładnie taki, jak jej album. To znaczy, taneczny, energetyczny, nakręcający na więcej. Dua zrobiła show, zgarniając przy okazji statuetkę w kategorii Najlepszy album wokalny pop.
#3 BTS – Dynamite
Nie trzeba głęboko siedzieć w k-popie, czy nawet darzyć ten gatunek głęboką estymą, by po prostu doceniać. BTS zaprezentowali się nienagannie i nadali swojemu występowi specyficznej lekkości. Ich show ogląda się od początku do końca przyjemnie, bez poczucia, że to wszystko jest wyreżyserowane i dopięte na ostatni guzik z powodu specjalnej okazji. Bez tego nadęcia, naturalnie i swobodnie – moim zdaniem, zespół naprawdę zabłysnął na tegorocznych Grammy.
#2 Megan Thee Stallion – Savage
Nominowana w czterech kategoriach, zgarnęła aż trzy statuetki, w tym jedną z ważniejszych, wygrywając w kategorii Najlepszy nowy artysta. Ponadto rozbiła bank rapowych nagród, wyprzedzając m.in. Drake’a, czy Pop Smoke’a. W mojej opinii, totalnie zasłużenie, a jej występ stanowił jakoby podkreślenie tej kobiecej supremacji.
.@theestallion and @Beyonce HAVE OFFICIALLY MADE MUSIC HISTORY! 🌟🏆🎤
— Guinness World Records (@GWR) March 14, 2021
The powerhouse artists are officially the FIRST female artists to ever win the category for Best Rap Performance at the @RecordingAcad – thanks to their hit “Savage Remix”. Congratulations! #GRAMMYs pic.twitter.com/UCb2rxbiQ0
#1 Harry Styles – Watermelon Sugar
Nie bez powodu Harry uzyskał wyróżnienie Akademii za ten właśnie numer. Watermelon Sugar wybrzmiał również na gali Grammy w iście elektryzującym wydaniu. Występ na ceremonii to oczywiście cały performance, a Styles doskonale o tym wie. I zaprezentował się, nie inaczej, a jako prawdziwa ikona.
Grammy 2021 już za nami. Statuetki zostały rozdane, emocje zdążyły opaść – tak radość, jak i rozczarowanie z powodu wyróżnienia bądź niedostrzeżenia naszych faworytów. Jeśli nie oglądaliście gali – mamy dla Was skrót w postaci subiektywnego TOP 5 najlepszych tegorocznych występów. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego […]
Obserwuj nas na instagramie: