fot. HBO

George R.R. Martin wypowiada się na temat śmierci w popkulturze


06 czerwca 2022

Obserwuj nas na instagramie:

George R.R. Martin wypowiedział się na temat scen śmierci w dziełach popkultury. Jego zdaniem powinny być one ciężkie i zapamiętywalne.

Krwawe Gody Gry o Tron

Podczas jednej z ostatnich rozmów autora Gry o Tron z The Independent George R.R. Martin przyznał, że to nie on jest odpowiedzialny za zabicie największej liczby bohaterów na łamach swoich historii. Uważa on jednak, że zrobił to lepiej niż inni.

Gwiezdne wojny zabijają więcej postaci niż ja! W pierwszym filmie z serii Gwiezdnych wojen oni wysadzają całą planetę Alderaan, gdzie żyło jakieś 20 miliardów ludzi i oni nie żyją. Ale wiesz co? Nikt o to nie dbał. Wszyscy na Alderaan nie żyją. OK, dobrze. Nie znamy ludzi z Alderaan. Nie czujemy ich śmierci. To tylko statystyka. Jeżeli zamierzasz napisać o śmierci, powinieneś to poczuć.

Przeczytaj także: George R.R. Martin i jego nowe informacje na temat Wichrów Zimy, które nie wnoszą nic nowego

George R.R. Martin
fot. HBO

Jest to więc aspekt, który według George’a R.R. Martina wyróżnia go spośród innych produkcji. Jego widzowie mogli bowiem czuć wylewającą się z ekranu śmierć.

To jest straszny rozdział, on wstrząsa ludźmi. Wywołuje w nich złość, sprawia, że ludzie są smutni. Ludzie rzucali książką o ścianę albo wrzucali ją do kominka. Kiedy to było w telewizji, miało ten sam wpływ na dziesiątki tysięcy, jeżeli nie miliony, ludzi. Według mnie to dobrze. Rozmawiamy tutaj o śmierci!

W rozmowie pisarza nie zabrakło także nawiązania do wizerunku śmierci w dzisiejszych popkulturze.

W prawdziwym życiu wszyscy doświadczamy śmierci. Twoi rodzice umierają. Twój najlepszy przyjaciel umiera. Czasami, w naprawdę tragicznych sytuacjach, umierają twoje dzieci albo żona czy mąż. To okropne. To na ciebie wpływa. To wywołuje w tobie złość, smutek. W naszej rozrywce, telewizji, filmach, książkach przez wieki to ewoluowało, śmierć często traktowana jest nonszalancko. Ktoś umiera, mamy zagadkę, detektyw musi rozpracować, kto to zrobił. Nigdy nie zastanawiamy się, kim są te zwłoki, jakie było jego życie… jak to będzie żyć bez niego. Jeżeli mam napisać scenę śmierci, szczególnie dla głównych postaci, chcę, by czytelnik to poczuł. To właśnie moim zdaniem udało się osiągnąć w przypadku Krwawych Godów. Ludzie poczuli tę śmierć.

Game of Thrones: Season 3 – Inside the Red Wedding (HBO), zobacz!

George R.R. Martin wypowiedział się na temat scen śmierci w dziełach popkultury. Jego zdaniem powinny być one ciężkie i zapamiętywalne. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins Krwawe Gody Gry o […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →