To nie zwykła solówka za garażami. Oto 5 beefów w polskim rapie, które miały wpływ na scenę
Obserwuj nas na instagramie:
Konflikty są bardzo głęboko zakorzenione w historii hip-hopu. Nie brakuje ich zarówno za granicą, jak i w naszym kraju. Przed wami beefy w polskim rapie, które realnie wpłynęły na kształt sceny.
Kulisy wyboru
Selekcjonując poniższą listę, zależało nam jednak, by nie opierać jej o oczywiste typy. Stąd też brak Pei i Tedego, Liroya i Nagłego Ataku Spawacza czy Dużego Pe z Pihem. Prawdziwym wyzwaniem było również wybranie jednego konfliktu z bogatej historii SB Maffiji. Równie dobrze mogłaby się tu znaleźć wymiana „uprzejmości” z Deysem, jednak zostawimy ją jako zachętę do dalszego diggowania. Ostatecznie zestawienie prezentuje się następująco, a kolejność jest zupełnie przypadkowa.
Zobacz: Beefy między raperami są przereklamowane. KęKę dissuje producenta samochodów
Beefy w polskim rapie: Te-Tris vs KaeN
Największy koszmar rapera? Wejść w beef z freestyle’owcem. W 2014 roku ówczesny reprezentant Prosto ozłocił debiut, sprzedaż drugiej płyty też szła bardzo dobrze, jak na tamte czasy. Jednak im dłużej KaeN działał na rynku, tym częściej zarzucano mu zbyt silną inspirację Eminemem. Wśród krytyków rapera znalazł się Te-Tris, który zaczepił autora Piątku 13-go w jednym z freestyle’ów.
Do słów siemiatyczanina odniósł się sam zainteresowany, po czym Tet wytoczył działa, publikując Vox Populi na bicie do The Real Slim Shady. Cały konflikt dość szybko się zakończył, a panowie poszli w swoje strony. KaeN, choć daleki od dawnej popularności, szykuje się do wydania sequelu Od kołyski aż po grób, natomiast Te-Tris zawiesił mikrofon na kołku. Przynajmniej na razie.
Te-Tris – Vox Populi
Beefy w polskim rapie: SB Maffija vs Aspiratio
Jednym z powodów, dla których to zestawienie powstało, była niedawna wypowiedź Bandury, byłego członka Aspiratio Crew. Raper po latach uznał, że razem z resztą zespołu skompromitowali się w niniejszym zaostrzonym beefie. W jego trakcie było wszystko: spotkania na żywo, zaczepki w sieci, jednogłośna dominacja jednej ze stron. To także czas dużego rozkwitu Maffijczyków, którym beef bardzo się przysłużył pod względem popularnościowym.
Echa konfliktu wybrzmiewały jeszcze w 2018 roku, kiedy doszło do krótkiej wymiany między Śliwą a Białasem. Finalnie stołeczna ekipa wyszła z konfliktu z tarczą, a przeciwnicy przez długi czas musieli lizać rany.
SB Maffija – Go-tu-jemy kompot
Beefy w polskim rapie: Ten Typ Mes vs Mezo
Każdy dba o dobre imię, jak może. W 2004 roku, gdy Mezo skracał swoją ksywę o ostatnią literę, Temu Typowi się to nie spodobało. Głównie dlatego, że w tamtym czasie Mezo nie był witany na scenie chlebem i solą, a raczej czarną polewką i ostracyzmem.
Po zaczepce wystosowanej przez Mesa na drugim Kodexie doszło do wymiany dissów zakończonej bójką, o której współzałożyciel Alkopoligamii opowiedział po latach. Wnioskując po wypowiedziach, konflikt można uznać za zakończony. Już w 2019 Ten Typ Mes wyznał, że zapraszał Meza do udziału w jednym z teledysków. Jak wiadomo – poznaniak nie skorzystał z zaproszenia.
Ten Typ Mes – Nagła śmierć
Beefy w polskim rapie: Bedoes vs Filipek
To zdecydowanie najświeższy wątek ze wszystkich tu przytoczonych. Obaj panowie do dziś potrafią wymierzyć w swoim kierunku kilka niewybrednych słów, a wszystko zaczęło się od… wywiadu. W rozmowie u Winiego Borys stwierdził, że Filipek jest „najch*jowszym raperem”.
Freestyle’owiec prędko odniósł się do słów członka 2115, publikując… Odę do Borysa. Bydgoszczanin nie pozostał dłużny, przedstawiając Tren 2115, na co Marcinek odpowiedział sonetem. Po poetyckiej bitwie niby Słowacki z Mickiewiczem obaj chwycili za mikrofony. Tym sposobem byliśmy świadkami pojedynku dwóch raperów, którzy w tamtym czasie mieli sporo do udowodnienia nie tylko sobie, ale też scenie.
Bedoes – Tren 2115
Beefy w polskim rapie: Miuosh vs Patokalipsa i Oxon
Robert Połomski na łamach FollowRapu opisał ten beef jako „najbardziej jednostronny” w historii. Określenie może nieco nad wyraz, jednak nie aż tak dalekie od prawdy. Zaczepek w stronę katowickiego rapera było sporo, lecz punktem zapalnym konfliktu był koncert w Żorach, gdzie występowały obie strony. W trakcie imprezy doszło do przepychanki, przez którą Miuosha muzycznie zaatakowała naprawdę silna krakowska reprezentacja. Patokalipsa była wtedy na fali wznoszącej, a Kulisy Oxona to jeden z najlepszych dissów minionej dekady.
Czy dlatego był to „najbardziej jednostronny” beef? Otóż nie. Powód jest zgoła inny i bardziej prozaiczny – Miuosh nigdy nie odpowiedział na zaczepki utworem. Swoją decyzję tłumaczył byciem ponad przepychankami w zwrotkach. Obecnie autor Pana z Katowic raczej stroni od środowiska rapowego, jednak nie wygląda na to, by żałował tej decyzji.
Patokalipsa – Raz kozie śmierć
Konflikty są bardzo głęboko zakorzenione w historii hip-hopu. Nie brakuje ich zarówno za granicą, jak i w naszym kraju. Przed wami beefy w polskim rapie, które realnie wpłynęły na kształt sceny. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają […]
Obserwuj nas na instagramie: