„Batman Azteca”, czyli Mroczny Rycerz kontra konkwistadorzy. Powstaje nowy film animowany

Batman Azteca – z Gotham do Mezoameryki

Batman Azteca: Choque de Imperios przeniesie nas kilkaset lat wstecz, do czasów, kiedy hiszpańscy konkwistadorzy wyprawiali się do nowo odkrytej Ameryki w celu podboju terytoriów. Głównym bohaterem filmu będzie młody przedstawiciel narodu Azteków – Yohualli Coatl, którego ojciec został zamordowany przez najeźdźców z Europy. Yohualli pod czujnym okiem swojego mentora Acatzina ma nabyć odpowiednie umiejętności, które pozwolą mu na pomszczenie swojego ojca. Pomóc mają mu w tym również gadżety oraz zestaw różnorakich broni, powstałych w świątyni boga nietoperza – Tzinacana. Batman Azteca: Choque de Imperios nie ma jeszcze daty premiery, jednak wiadomo już, jak będą przebiegać prace na filmem.

Sprawdź także: Chris Evans odpowiedział, czy wróciłby do roli Johnny’ego Storma

Produkcję wyreżyseruje Juan Meza-León, a całość powstanie w Meksyku. Ma to umożliwić udział lokalnej społeczności i odkrycie nowych talentów. Nad filmem pracować będzie również Alejandro Díaz Barriga, ekspert nauk o Mezoameryce oraz nauk etnicznych o Meksyku i Andach. Dzięki temu produkcja zachowa zgodność historyczną, a Barriga zadba również o odpowiednie przedstawienie ówczesnych Azteków. Nowy animowany Batman będzie produkcją hiszpańskojęzyczną i powstaje dla HBO Max.

Batman Azteca to już kolejna taka produkcja

Batman Azteca: Choque de Imperios nie będzie jedyną wariacją na temat Batmana. W 2018 roku swoją premierę miał Batman Ninja, w którym Mroczny Rycerz i jego najwięksi przeciwnicy przenieśli się do czasów feudalnej Japonii. Designem postaci zajął się wówczas japoński autor Takashi Okazaki, twórca słynnej mangi Afro Samurai. Batman Ninja zebrał raczej średnie oceny, jednak chwalono nowatorski pomysł i świeże spojrzenie japońskich twórców na jednego z najbardziej popularnych komiksowych superbohaterów.