5 rzeczy na hajpie w polskim rapie – grudzień 2019

1. O.S.T.R. nauczycielem rapu

Patrząc ostatnimi czasy na działalność Ostrego od razu na język nasuwa się cytat z filmu Chłopaki nie płaczą o hodowli jedwabników. O.S.T.R. zajmuje się dosłownie wszystkim od wydawania książek, po promocje filmów. Tym razem łódzki raper postanowił, że zostanie wykładowcą i to nie byle jakim. Za 239 złotych O.S.T.R. przeprowadzi warsztaty, dzięki którym nauczy Was jak zostać prawdziwym raperem z krwi i kości. Wszystko to w ramach projektu na stronie chcezostać.pl, która oferuje również warsztaty z zakresu producji muzycznej prowadzone przez producenta L.U.C.a. Więcej o rapowych warsztatach Ostrego przeczytasz TUTAJ.

2. Bedoes podbija polski rynek muzyczny

Jeszcze rok temu nikt nie powiedziałby, że 2019 będzie należał do Bedoesa.
W listopadzie miała miejsce premiera nowego albumu Bedoesa i producenta Lanka. Opowieści z Doliny Smoków odniosły ogromny sukces i kilka dni po premierze uzyskały status Platynowej Płyty. Natomiast utwory bydgoskiego rapera nieustannie obstawiają czołowe miejsca list przebojów w serwisach streamingowych.

Bedoes & Lanek – VOGUE

Ponadto Bedoes jest jedynym polskim artystą, który znalazł się w zestawianiu 100 najpopularniejszych muzyków na świecie w serwisie Spotify. Bydgoski raper jest także kolejnym po Taco Hemingway’u i Tymku, który przekroczył barierę miliona słuchaczy.

Bedoes jako jedyny Polak jest jednym ze 100 najpopularniejszych artystów na Spotify na świecie! Jego utwory zostały odsłuchane w ciągu ostatniej doby ponad 1 360 000 razy, co plasuje go na 99. miejscu wśród wszystkich wykonawców dostępnych na platformie! Borys, wielkie gratulacje

SBM Label

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez SBM Label / SB Maffija (@sbm_label) Gru 5, 2019 o 4:35 PST

3. chillwagon – marketingowy sukces, czy porażka?

Trzeba przyznać, że Borixon, powołując do życia chillwagon w pewien sposób zrewolucjonizował środowisko hip-hopowe. Jest to bowiem pierwsza w historii polskiego rapu grupa tworząca tzw. viral rap.

chillwagon – @

To gatunek, który tworzony jest przez raperów traktujących muzykę na poważnie, wykorzystując najpopularniejsze aktualnie trendy w muzyce. Borixon do współtworzenia chillwagonu zaprosił ReTo, Żabsona, Kizo, a także młodych, mniej znanych zawodników jak Zetha i Qry.

W momencie zapowiedzi debiutanckiego albumu okazało się, że płyta ma być czymś, czego jeszcze polska scena muzyczna nie widziała. Zrezygnowano z klasycznego fizycznego nośnika i zastąpiono go limitowaną cybernetyczną zabawką, którą zakupić mogliście dopiero po przejściu specjalnie przygotowanej gry. Trzeba przyznać, że działania marketingowe chillwagonu były czymś czego jeszcze nie doświadczyliśmy na polskiej scenie muzycznej.

Jednak po premierze okazało się, że pompowany balonik przez Borixona i ekipę był tak wielki, że pękł z hukiem. Niektóre osoby, które zakupiły cybernetyczną zabawkę chillwagonu po kilku godzinach zaczęły wystawiać ją na sprzedaż w tej samej cenie, za którą ją kupili. Głównym powodem był zawód spowodowany tym co usłyszeli. Na albumie znalazły się wszystkie opublikowane do tej pory utwory w nowych aranżacjach z nowymi tekstami, które niekoniecznie są lepsze od tego co już znaliśmy. Dodatkowo supergrupa miała problem ze sprzedaniem limitowanego nakładu. Po niecałych 6 tygodniach udało się jednak sprzedać całość i grupa może pochwalić się Złotą Płytą.

4. Fazi odleciał i atakuje… każdego

W ostatnich dniach bardzo głośno zrobiło się o Fazim. Niestety nie ze względu na nową muzykę, lecz z powodu filmików, które współzałożyciel Nagłego Ataku Spawacza zamieszczał na swoim Instagramie. Po stanie w jakim Fazi znajdował się na filmikach widać, że całkowicie stracił nad sobą panowanie i powrócił do alkoholu, z którym od zawsze miał problemy.

Jestem sobą i od dzisiaj zaczynam robić gnój. Jestem chuliganem, gangsterem i penerem. Pierdolę wszystko

Fazi

Przez kilka dni raper atakował między innymi Sobotę, Żabsona, czy ogólnie całą scenę hip-hopową wyzywając ich od najgorszych. Z pozoru wydawało się, że jest to zwykły, nieszkodliwy alkoholowy bełkot. Niebezpiecznie zrobiło się w momencie kiedy Fazi zaczął grozić Paluchowi, że go zabije, a następnie wymachiwał pistoletem grożąc przy tym strzelaniną. Swoje wyczyny skomentował w krótkim oświadczeniu, w którym stwierdził, że nie ma pojęcia czy będzie kogokolwiek przepraszał za swoje słowa.

Trzeba przyznać, że coś, co z pozoru wydaje się zabawną sytuacją, po chwili refleksji jest tragedią człowieka trawionego przez nałóg i własną głupotę. Stan, w którym znalazł się Fazi nie tylko jest zagrożeniem dla niego, ale także dla innych, ponieważ jest po prostu nieprzewidywalny.

Na szczęście pomocną dłoń do współzałożyciela Nagłego Ataku Spawacza wyciągnął Cypis, który nie tylko zabrał go do ośrodka leczenia uzależnień, ale także całkowicie opłacił pobyt rapera.

5. Patointeligencja wstrząsnęła opinią publiczną

Mijają dni, a nie milkną echa zeszłotygodniowej premiery Patointeligencji Maty. Utwór młodego zawodnika SBM Label nie znika z nagłówków portali. Numer podbija listy przebojów, a teledysk przez 7 dni obejrzało już ponad 6 milionów osób. Bez dwóch zdań jest to mocny utwór, ze względu na tematykę której dotyka, o czym pisaliśmy TUTAJ.

Gdyby o Patointeligencji wypowiadały się tylko osoby związane z hip-hopem, znające te środowisko od podszewki, to hajp na ten utwór byłby zdecydowanie mniejszy. Niestety, o utworze wypowiada się praktycznie każdy. Począwszy od publicystów na politykach kończąc. Mało tego, fragment utworu pojawił się nawet w jednym z serwisów informacyjnych, gdzie wykorzystywany był w kontekście politycznej manipulacji. Obawiam się, że poszło to już o krok za daleko. Powoli zaczyna się żerowanie na popularności singla i stopniowe zażynanie go. Doskonałym przykładem jest żenujący wpis Szymona Majewskiego, który dokonuje interpretacji Patointeligencji.

Matę natomiast z miejsca nazwano geniuszem czy chociażby głosem pokolenia. Patointeligencja stała się także przedmiotem wszczęcia dyskusji o wychowaniu dzieci czy chociażby systemie edukacji. I jak to zazwyczaj bywa jest utworem, który podzielił Polaków.

Trzeba przyznać, że Michał dostał niesamowitego hypeboosta jeżeli chodzi o promocję płyty, która ukaże się już 17 stycznia. Ja natomiast zebrałem dla Was kilka wpisów na temat Maty i Patointeligencji.

w temacie #patointeligencja: skąd to poruszenie? dopiero do Was dotarło, że bogate dzieciaki też chleją i biorą narkotyki? i że wcale nie są zbyt szczęśliwi, gdy ich rodzice zapieprzają non stop w robocie, im wypełniając czas do późnego wieczora zajęcia dodatkowymi?

— Emilia Bartkowska (@e_bartkowska) December 15, 2019