Mata ogarnia temat Queen of the Black. Dla Fundacji 420 to strzał w kolano

Mata, PATOPROHIBICJA i Queen of the Black

Queen of the Black, czyli Julia Pelc działa w Internecie już od dłuższego czasu. Było o niej głośno ze względu na różnego rodzaju scamy oraz oszustwa czy też nadużywanie alkoholu oraz narkotyków oraz budowaniu contentu na zaburzeniach psychicznych. YouTube’owe środowisko commentary, w szczególności Mateusz Spysiński poświęciło jej osobie mnóstwo treści, bardzo często proponując jej po prostu pomoc. Ostatnio o Queen of the Black zrobiło się głośno, kiedy w połowie maja wraz ze swym chłopakiem została zatrzymana za posiadanie narkotyków (ponad 50 gramów marihuany). Do interwencji policji doszło po tym, jak dziewczyna spadła z balkonu na pierwszym piętrze, a na miejsce zdarzenia przyjechali funkcjonariusze.

Co to ma wspólnego z Matą? Jak wynika za screenów, które Julia Pelc udostępniła na swoim Instagramie, raper miał z nią kontakt i pomógł jej w zakupie marihuany.

Przeczytaj: „Patoprohibicja” Maty to kawałek tak samo istotny, jak „Patointeligencja” [felieton]

Fundacja 420 i lepki start

Stosunek do marihuany to jedno, lecz kwestia ogarniania tematu dla osoby, która zmaga się z uzależnieniem oraz na stałe przyjmuje leki, to drugie. Mata, jako osoba, która stała się twarzą Fundacji 420 oraz aktywnie walczy o jej depenalizację postawił się aktualnie w niezbyt dobrym świetle.

Wracamy właśnie z Leo z Jamajki, gdzie przez cały tydzień paliliśmy legalną marihuanę. Czujemy się bardzo dobrze. Był to bardzo aktywny wyjazd, w czasie którego nagraliśmy od zera 3 piosenki i 3 klipy, a w międzyczasie zwiedziliśmy prawie całą wyspę. Wiele osób nazywa to miejsce Mekką muzyki i muszę przyznać im rację, bo jeszcze nigdy i nigdzie z taką łatwością mi się nie tworzyło. Tworzenie sztuki to moja pasja i praca, z której miesięcznie energię czerpią miliony Polaków. Z kolei ja czasem czerpię swoją energię z konopi, które rosną same z siebie na co drugim polu, a za których posiadanie grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Uważam, że jest to niesprawiedliwe i mówię to jako muzyk , dla którego ta używka jest mniej więcej tym samym, co energetyk dla tirowca (tylko trochę mniej szkodliwa). Nie chcę iść do więzienia, tylko do studia albo do kina i na spokojnie cieszyć się życiem, dlatego wraz z przyjaciółmi, artystami i aktywistami konopnymi zakładam Fundację 420, której celem jest depenalizacja konopi indyjskiej w Polsce.

– poinformował Matczak, kiedy wystartował z działalnością 420.

Utwór PATOPROHIBICJA bez dwóch zdań jest ważnie społecznie kawałkiem, lecz zderzenie słów z faktycznymi czynami rapera, rodzi wątpliwości, czy jego aktywizm zmierza we właściwym kierunku. Wczoraj Internet obiegła informacja, że Mata został oskarżony za posiadanie 1,45 grama marihuany. Rapera zatrzymano pod koniec stycznia, natomiast sprawa faktycznie nie rozmyła się po kościach i artysta odpowie za to przed sądem. Co do szkodliwości tego czynu można mieć wątpliwości (lub nie mieć ich wcale), lecz sytuacja z Queen of the Black jest jasna – “pomoc” influencerce w ogarnięciu palenia było działaniem wręcz niebezpiecznym i zasługującym na dezaprobatę.

Jak z tej wpadki wizerunkowej wybranie Fundacja 420?