„The Batman” – najnowsze wcielenie Bruce’a Wayne’a będzie totalnym freakiem
Obserwuj nas na instagramie:
The Batman już wkrótce wejdzie do kin, lecz atmosfera sięga zenitu jeszcze przed premierą. Oliwy do ognia dolewa Robert Pattinson, nazywając granego przez siebie bohatera totalnym freakiem. Jak aktor wypadnie w kreacji Bruce’a Wayne’a?
The Batman w kinach już od marca
Nowy film z uniwersum DC jest jedną z najbardziej oczekiwanych produkcji, które pojawią się w kinach w 2022 roku. O The Batman mówi się w sposób podobny do Diuny – fani oczekują wielkiego widowiska, zaskakujących efektów specjalnych no i zapierających dech w piersiach wrażeń. Te dostarczają już oficjalne zajawki filmu, które jasno dowodzą, że projekt Matta Reevesa będzie mroczny, trudny i ciężki. Nie zważając na kategorię wiekową PG-13 (uprzednio sugerowano, że ten otrzyma kategorię R) – można spodziewać się dużej dawki przemocy. Znacznie bliższej studiu DC niż marvelowskim produkcjom. To ograniczenie jest co prawda typowe dla wszelkich blockbusterów, jednak rozum podpowiada, że Matt Reeves podciągnie wszelkie kontrowersyjne sceny pod górną granicę tego, co mu wolno.
Przeczytaj: „Batman” z nowym zwiastunem. Sprawiedliwość i zemsta
Robert Pattinson o swoim bohaterze: To freak!
Angaż Roberta Pattinsona do roli superbohatera z Gotham City dla wielu był zaskoczeniem. W tym również dla agenta aktora, który nie krył jego zainteresowania postacią Bruce’a Wayne’a.
Po prostu obsesyjnie sprawdzałem to przez następny rok. Nawet mój agent mówił:„ Och, interesujące. Myślałem, że chcesz tylko grać totalnych dziwaków?” A ja mu na to: “On przecież jest dziwakiem!’
– powiedział aktor
Osobiście uważam jego wybór za świetny casting i kolejną opcję do wniesienia czegoś nowego w znanemu już w popkulturowym świecie bohatera. Robert Pattinson prywatnie jest ogromnym fanem Batmana, co zaznaczył w rozmowie z Total Films.
Nie mogłem się doczekać premier tych filmów. To połączenie straszliwie pociągającego uczucia i przeświadczenia, że nakręcono już wiele filmów o Batmanie, a żaden z nich nie jest zły. Ludzie trochę srają na niektóre z nich, ale tak naprawdę nie są złe. Wszystkie osiągnęły to, co miały osiągnąć i wszystkie są naprawdę interesujące, uwzględniając czas ich powstania oraz miejsce w kinematografii. Nie wiem. Po prostu miałem dziwny instynkt. Ale zawsze kochałem tę postać
– powiedział w wywiadzie.
Jak sądzicie, czy taka interpretacja pomoże kreacji Batmana przez Pattinsona?
The Batman – Funeral Scene – Warner Bros. UK
The Batman już wkrótce wejdzie do kin, lecz atmosfera sięga zenitu jeszcze przed premierą. Oliwy do ognia dolewa Robert Pattinson, nazywając granego przez siebie bohatera totalnym freakiem. Jak aktor wypadnie w kreacji Bruce’a Wayne’a? Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka […]
Obserwuj nas na instagramie: