10 spektakularnych filmów, na które czekamy w 2023 roku
Obserwuj nas na instagramie:
Kto podbije box office w 2023 roku? Oto najbardziej oczekiwane przez widzów filmy nadchodzących 12 miesięcy.
Szykujcie się na dużo widowiskowych premier
Na ekrany polskich kin trafi w 2023 r. całe mnóstwo potencjalnie znakomitych i wartych obejrzenia produkcji filmowych. W tym zestawieniu skupiamy się jednak na tych największych, najdroższych i najbardziej spektakularnych. O nich z całą pewnością będzie głośno w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy.
Barbie, reż. Greta Gerwig
Mimo że do lipcowej premiery jeszcze sporo czasu, już parokrotnie światowy popkulturowy internet był zalewany najnowszym filmem Grety Gerwig. Tu lista sław, które zobaczymy na ekranie, tam zdjęcie z planu, a potem teaser. Ale czy można się temu dziwić? Reżyserka świetnych Lady Bird i Małych kobietek tym razem wzięła się za świętość – jedną z najbardziej kultowych zabawek całego świata, symbol konsumpcjonizmu, a zarazem uprzedmiotowienia kobiet (choć z czasem sami twórcy najpopularniejszej lalki na świecie zadbali o choćby pozorną inkluzywność, wprowadzając do oferty postaci o różnych figurach i kolorach skóry). A, i nie zapominajmy, że w tytułowej roli pojawi się Margot Robbie, a obok niej Ryan Gosling. Czy to się może nie udać?
Najbardziej oczekiwane filmy 2023 r. – Indiana Jones i tarcza przeznaczenia, reż. James Mangold
O piątej części przygód najsłynniejszego archeologa kina mówiło się od dawna, ale tak na serio zaczęto ją planować po premierze Indiany Jonesa i Królestwa Kryształowej Czaszki. George Lucas przeszedł jednak na emeryturę i oddał stery Lucasfilmu Kathleen Kennedy, która wolała skupić się na Gwiezdnych wojnach. Potem zmieniały się scenariusze i scenarzyści, zaś Spielberg wybierał inne projekty, aż w końcu i on przekazał pałeczkę. Tarcza przeznaczenia to pierwsza część bez kreatywnego wkładu Lucasa i Spielberga (którzy są tu producentami wykonawczymi). Film będzie kontynuacją, lecz postać Mutta, syna Indy’ego, nie pojawi się na ekranie. W zamian dostaniemy córkę chrzestną Indy’ego (Phoebe Waller-Bridge) i odmłodzonego komputerowo Forda (retrospekcje). Mads Mikkelsen zagra złoczyńcę, a akcja będzie rozgrywała się w 1969 roku i dotyczyła częściowo wyścigu kosmicznego USA i ZSRR o pierwszeństwo na Księżycu.
Mission: Impossible – Dead Reckoning – Part One, reż. Christopher McQuarrie
Siódma z kolei odsłona przygód superagenta Ethana Hunta, który zachwyca widzów na całym świecie od 1996 roku, ma być najbardziej spektakularną z całej serii. Między innymi za sprawą sekwencji akcji na dachu pędzącego pociągu, którą producenci mieli podobno kręcić w Polsce. W planach było rzekomo wysadzenie zabytkowego mostu. Dyptyk Dead Reckoning (druga część pojawi się w kinach w 2024 r.) ma być też podobno pożegnaniem Toma Cruise’a z jego obecnie najbardziej znaną filmową postacią. O fabule niewiele na razie wiadomo, bo pierwszy zwiastun jest w zasadzie zlepkiem fragmentów scen akcji. Pewne jest natomiast, że wróci trzon ekipy Hunta – Luther, Benji i Ilsa Faust – a na ekranie pojawią się nie tylko kolejne silne i niejednoznaczne kobiety, ale także „duchy przeszłości”, postaci nawiązujące fabularnie do Mission: Impossible z 1996 roku. Niezależnie od szczegółów, po serii M:I zawsze można spodziewać się świetnej rozrywki.
Najbardziej oczekiwane filmy 2023 r. – Oppenheimer, reż. Christopher Nolan
Jeden z najwybitniejszych i najbardziej bezkompromisowych reżyserów tym razem wziął się za historię Roberta Oppenheimera (Cillian Murphy) – wybitnego naukowca i jednego z liderów wyścigu o stworzenie bomby atomowej. I już wiadomo, że w tej produkcji także nie zabraknie rozmachu. W Tenecie brytyjski reżyser wysadził na potrzeby ujęcia Boeinga 747, w Dunkierce zatopił Destroyera, a w filmie o powstaniu bomby atomowej… miał odtworzyć wybuch bez korzystania z CGI. Choć o Oppenheimerze wiadomo dziś niewiele, już teraz reżyserowi można pogratulować jednego – uporu w swojej niechęci do efektów komputerowych.
Diuna: Część druga, reż. Denis Villeneuve
Pierwsza część ekranizacji klasycznej i kultowej książki Franka Herberta była jedną z najlepiej ocenianych produkcji 2021 roku, ale niezależnie od wszystkich jej zalet, miała jedną dużą wadę: urywała się w połowie, w zasadzie w momencie, w którym miała zacząć się właściwa akcja i przemiana Paula Atrydy w prawdziwego bohatera. Wszyscy, którzy znają powieść Herberta, dobrze to wiedzą, ale warto podkreślić, że w części drugiej będzie znacznie więcej akcji, intryg oraz fantastycznych lokacji i postaci – od siczy Fremenów, po przyjrzenie się samemu Cesarzowi Szaddamowi IV, którego zagra Christopher Walken. Do obsady dołączyli także Florence Pugh, Léa Seydoux i Austin Butler, którego dopiero co podziwialiśmy w Elvisie.
This is only the beginning…
— Legendary (@Legendary) October 26, 2021
Thank you to those who have experienced @dunemovie so far, and those who are going in the days and weeks ahead. We’re excited to continue the journey! pic.twitter.com/mZj68Hnm0A
Najbardziej oczekiwane filmy 2023 r. – John Wick 4, reż. Chad Stahelski
Gdyby dziesięć lat temu ktoś stwierdził, że grany przez Keanu Reevesa legendarny zabójca na zlecenie, eliminujący dziesiątki przeciwników bronią palną, białą czy gołymi rękami, stanie się ikoną kina akcji XXI wieku, zostałby zapewne wyśmiany. Gwoli ścisłości, twórcy Johna Wicka też byli zaskoczeni ogromnym sukcesem filmu. Kolejnych też. Dopiero podczas przygotowań do części czwartej wykazali większą pewność siebie, bo początkowo mieli kręcić „czwórkę” i „piątkę” jednocześnie. Nie udało się ze względu na kwestie budżetowo-pandemiczne, ale tylko bardzo słaby wynik kasowy może powstrzymać realizację Johna Wicka 5, a przecież będzie też spin-off o tytule Ballerina, w którym Ana de Armas ma zabijać równie efektownie i efektywnie co Wick. O fabule Johna Wicka 4 należy wiedzieć tyle, że będzie więcej tego samego, jednak twórcy w każdej części podnoszą sobie poprzeczkę efektowności i z łatwością ją przeskakują.
Strażnicy Galaktyki vol. 3, reż. James Gunn
Podobnie jak w przypadku John Wicka, gdyby dekadę temu ktoś powiedział, że grupa nikomu wcześniej nieznanych kosmicznych zawadiaków stworzy jedną z najbardziej uwielbianych ekip Marvel Cinematic Universe, ta osoba nie byłaby traktowana poważnie. A jednak – trzecia część Strażników Galatyki, w której Star-Lord, Gamora, Drax, Rocket i Groot mają stawić czoła największemu dotychczas wyzwaniu, jest najbardziej wyczekiwaną premierą fazy piątej MCU. W tym roku w kinach pojawią się między innymi nowe części Ant-Mana i Osy i Kapitana Ameryki, a także reboot Blade’a (w roli głównej Mahershala Ali), ale Strażnicy rządzą masową wyobraźnią. Na tle MCU premiery DCEU wyglądają mimo wszystko mizernie: Shazam Gniew bogów, The Flash, Blue Beetle oraz Aquaman i Zaginione Królestwo. W klimatach stricte superbohaterskich czeka nas także premiera animowanego Spider-Mana: poprzez Multiwersum.
Najbardziej oczekiwane filmy 2023 r. – Napoleon, reż. Ridley Scott
„Napoleon to postać, która zawsze mnie fascynowała. Pojawił się znikąd, by rządzić wszystkim, prowadząc jednocześnie romantyczną wojnę o swoją Joséphine. Podbijał świat chcąc zaskarbić sobie jej względy, a kiedy mu się to nie udało, zapragnął wykorzystać świat przeciwko niej, samemu się jednocześnie zatracając” – tak tłumaczył zainteresowanie historią Napoleona sam Ridley Scott. I trudno się z nim nie zgodzić – to postać w dziejach świata absolutnie wyjątkowa, wielowymiarowa, chorobliwie ambitna i jednocześnie genialna. Z biografią, która idealnie pasuje do filmowego scenariusza. I choć Ridley Scott miewa w ostatnich latach swoje lepsze i gorsze momenty, obstawiamy, że produkowany przez Apple Studios Napoleon z Joaquinem Phoenixem w roli głównej (pierwotnie znany pod tytułem Kitbag) rozbije w 2023 r. bank.
Joaquin Phoenix is the new Napoleon! Oscar-winner measures up as the diminutive French emperor for biopic https://t.co/Xb824dOdp6
— Daily Mail Celebrity (@DailyMailCeleb) March 10, 2022
Fast X , reż. Louis Leterrier
Niewiele jest w historii kina filmowych serii, które doczekały się dziesiątej części, zaś jeszcze mniej takich, które nie straciły przy okazji na popularności. Od części piątej, w której Szybcy i wściekli wrzucili wyższy bieg blockbusterowej rozrywki, saga Dominika Toretty i jego rodziny, przyjaciół oraz wrogów zaczęła coraz bardziej przypominać kino superbohaterskie. Inaczej nie da się bowiem określić tego, co ci ludzie wyczyniają na ekranie i jak naginają prawa fizyki. Przy każdej kolejnej części można być pewnym, że w kinie będzie głośno, efekciarsko oraz mocno absurdalnie, ale też szalenie rozrywkowo. Fast X zapewni prawdopodobnie podobne wrażenia, zwłaszcza że Vin Diesel, gwiazda i producent serii, zapowiada, iż to prolog dwuczęściowego finału, a część jedenasta Szybkich i wściekłych, która do kin trafi nie wcześniej niż w 2025 roku, będzie ostatnią. Jak myślicie, Toretto i ekipa wrócą z kinowej batalii z tarczą czy na tarczy?
Najbardziej oczekiwane filmy 2023 r. – The Hunger Games: The Ballad of Songbirds and Snakes, reż. Francis Lawrence
Czas na jedyny w naszym zestawieniu prequel, czyli film opisujący wydarzenia rozgrywające się przed wydarzeniami znanymi z powstałych już filmów. W tym przypadku chodzi o przebojowe Igrzyska śmierci, które uczyniły z Jennifer Lawrence gwiazdę pierwszej wielkości. Czy utorują również drogę do międzynarodowej kariery Tomowi Blythowi? Aktor wcieli się w młodego prezydenta Coriolanusa Snowa (w poprzednich filmach zagrał go Donald Sutherland), a Ballada ptaków i węży (taki tytuł nosi powieść Suzanne Collins, na której film został oparty) rozgrywać się będzie kilka dekad przed czasami Katniss Everdeen. Od dwuczęściowego finału Igrzysk śmierci minęło ponad siedem lat, zaś w międzyczasie moda na przebojowe ekranizacje dystopijnych książek dla młodzieży nieco zanikła. Czy film Francisa Lawrence’a, reżysera trzech z czterech filmowych Igrzysk śmierci, będzie w stanie się przebić?
Kto podbije box office w 2023 roku? Oto najbardziej oczekiwane przez widzów filmy nadchodzących 12 miesięcy. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins Szykujcie się na dużo widowiskowych premier Na ekrany […]
Obserwuj nas na instagramie: