Vito Bambino z singlem “Nudy” jak lekarstwo
Obserwuj nas na instagramie:
Vito Bambino tak, jak to ma w zwyczaju, czyli niezapowiedzianie, właśnie wydał kolejny, tym razem dłuższy singiel. Utwór Nudy jest dokładnie taki, jak sam artysta, pełen zdystansowanych i zbieżnych emocji. Niby na czilu, ale coś tam jednak próbuje wydostać się na zewnątrz – zresztą, posłuchajcie sami.
Vito Bambino wraca jak bumerang
Nie będę się kryć z tym, że do Bitaminy mam przeogromną słabość. Zaczęło się właściwie od dobrych wspomnień z Pornosami, które przypadkowo poleciały w tle na którejś studenckiej imprezie, no i poszłoo. Od Kawalerki jestem więc na bieżąco, tak z całym zespołem, jak i z samym Vito Bambino. Tak ujmującej narracji, jak jego właściwie nie ma i przyznaję to ja, która po części uważa się za kulturalną snobkę. Tymczasem, potrafię najszczerzej na świecie zachwycić się słownictwem raczej siermiężnym niż wyszukanym, metaforami, których rozwikłanie nie zajmie nam zbyt wiele czasu. Pozostawi za to mętlik w głowie i wytknie palcem, że, a widzisz, do szczęścia wcale nie trzeba tak dużo.
Przeczytaj: Tydzień z Vito Bambino – recenzja „Poczekalni”
Wydaje mi się, że obcowanie z twórczością Mateusza, szczególnie na tej lirycznej płaszczyźnie sprawiło, że nabrałam pewnej pokory. O tym zresztą też przekonałam się dopiero po czasie, z dystansu filtrując wszelkie uczucia, jakie pozostawiły we mnie bitaminowe odsłuchy, czy też godziny spędzone w Poczekalni. Dlatego niezmiernie cieszę się z tego singlowego powrotu, zwłaszcza, że pośród tej Nudy, dzieją się rzeczy. Niezmiennie też z kolegami z Bitaminy, Amarem Ziembińskim, Maciejem Matysiakiem, Tomkiem Sołtysem i Brianem Massaką.
Nudy na złamane serce
Nie skleją go co prawda, ale zawsze mogą sprawić, że poczuje się choć ciut lepiej. To słówko zresztą wybitnie utkwiło mi w pamięci, bo ze dwa razy przewinęło się w tekście. Flashback, taki niby nic nie znaczący, który od tej pory niezmiennie będzie kojarzyć mi się z sielskim teledyskiem i tańcowaniem w stodole. Vito Bambino gra po swojemu i tak, jak lubi. Blisko, bliżej, najbliżej.
Vito Bambino – Nudy
Vito Bambino tak, jak to ma w zwyczaju, czyli niezapowiedzianie, właśnie wydał kolejny, tym razem dłuższy singiel. Utwór Nudy jest dokładnie taki, jak sam artysta, pełen zdystansowanych i zbieżnych emocji. Niby na czilu, ale coś tam jednak próbuje wydostać się na zewnątrz – zresztą, posłuchajcie sami. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny […]
Obserwuj nas na instagramie: