Soulpete zapowiada kolejną solową płytę

Soulpete – Porn Fiction – premiera już wkrótce

Producent ogłosił dziś w swoich socialach rozpoczęcie prac nad kolejną solową płytą, która ma nosić tytuł Porn Fiction. Ujawnił także, że zaprosił tylko kilku gości, dzięki czemu przypuszcza, że działania nad nią pójdą sprawnie. Jak do tej pory jego ostatnim solowym wydawnictwem było Noir Fiction. Wydane zostało pod szyldem jego własnej wytwórni – SoRawRecords. Płytę w wersji winylowej i tradycyjnej możecie zamówić tutaj. Zawiera ona aż 24 utwory, z czego tylko na czterech udzielili się gościnnie raperzy (Frosti, RAU, Karwel oraz Ignor). Reszta to instrumentale. To niesamowicie klimatyczne wydawnictwo nie uzyskało wielkiego rozgłosu, a szkoda. Jego autorem jest osoba o jednym z najciekawszych dorobków artystycznych na polskiej producenckiej scenie. Snippet pochodzący z nadchodzącej płyty obejrzycie poniżej.

Porn Fiction – Snippet z nadchodzącej płyty

Przeczytaj także: Soulpete i Laikike1 promują wspólny projekt. Gościnnie Erking

Soulpete i jego niezwykle urodzajna dyskografia

Soulpete – beatmaker z Lublina, głównie kojarzony z projektem Almost Famous, gdzie w niesamowicie kreatywny sposób wykorzystał sample pochodzące z albumu Brothers zespołu The Black Keys, nadając im drugie życie. Jednak całokształt jego dorobku jest znacznie obszerniejszy i nie mniej ciekawy. W jego twórczości widać mocne inspiracje brzmieniem Detroit. Brudny klimat, mocna perkusja, funkowe i soulowe pętle. Ale nie ma tu mowy o żadnym odtwarzaniu.

Soulpete to jedno z najbardziej niepodrabialnych i charakterystycznych brzmień na naszej scenie. Ma na koncie szereg płyt producenckich oraz kolaboracji, zarówno z największymi ksywami w grze, jak i z utalentowanymi zawodnikami z podziemia. W każdej można mówić o niesamowitej chemii na linii raper-producent. Soulpete po prostu wie, z kim nagrywać, by wszystko grało.

Ostatnio Soulpete pokazał także, że świetnie sobie radzi i bez warstwy lirycznej. Jego instrumentalne produkcje na Noir Fiction bardzo dobrze bronią się same. Tym bardziej z niecierpliwością wyczekujemy jego kolejnego wydawnictwa. Wiemy z zapowiedzi, że nie pojawi się na nim wielu raperów. Jeśli zachowa poziom znany z poprzedniego albumu, to kroi nam się naprawdę elektryzująca premiera.

Przeczytaj również: „To będzie piękna płyta”. Erking i Soulpete zapowiadają wspólny album. Sprawdźcie nowe single