Siła sióstr – o debiucie MARI w FONOBO Pitcherwywiad


06 sierpnia 2020

Obserwuj nas na instagramie:

MARI to kolejny zespół, który zasila szeregi projektu FONOBO Pitcher. Posłuchajcie debiutanckiego singla sióstr – Falling oraz przeczytajcie nasz wywiad z nimi!

MARI – nowe twarze projektu FONOBO Pitcher

MARI to siostrzany duet, który muzykę ma we krwi. Natalia i Martyna grają ze sobą od najmłodszych lat, a po przekroczeiu pełnoletniości zdecydowały, że chcą podzielić się ze światem swoją autorską twórczością.

Tym sposobem dołączyły do projektu FONOBO Pitcher, w ramach którego wydał swój debiutancki singiel Falling. Posłuchajcie go i przeczytajcie naszą rozmowę, w której dziewczyny zdradzają kulisy pracy nad utworem i plany na przyszłość!

MARI – Falling, posłuchaj


MARI – wywiad

Weronika Szymańska: Skąd duet MARI wziął się na scenie, jak powstał?

MARI: Jesteśmy siostrami bliźniaczkami i od zawsze grałyśmy razem, śpiewałyśmy, uczęszczałyśmy do tego samego ogniska muzycznego. W pewnym momencie stwierdziłyśmy, że warto byłoby zrobić coś swojego, oryginalnego. Mamy takie małe studio w domu, więc zdecydowałyśmy, żeby w końcu coś nagrać. Właściwie to była oczywistość, że prędzej czy później będziemy grać razem.

Nazwa Waszego duetu to jakiś skrót, coś oznacza?

MARI: Natalia ma taką ksywkę – “Nari”, a do mnie jako, że jestem Martyna, każdy mówi “Marti”, więc połączenie Marti i Nari dało właśnie MARI. Takie niezbyt skomplikowane, ale chyba całkiem chwytliwe.

Jak Wam się pracuje w takim siostrzanym duecie? Nie ma rywalizacji?

MARI: Wydaje nam się, że nie. Kiedyś Natalia skupiała się bardziej na śpiewie, ale potem powiedziała, że chyba jej większą pasją są instrumenty. Z kolei ja nigdy nie zrezygnowałam ze śpiewu, więc nie było w tej kwestii żadnych sprzeczek. Jak nagrywamy piosenki, to właśnie Natalia zajmuje się podkładem, ja słowami, więc każda jest odpowiedzialna za swoją część podczas tworzenia. Potem wspólnie decydujemy, co jest fajne a co nie, bo mamy bardzo podobne gusta.

MARI Fonobo

MARI – Falling: światowy pop w polskim wydaniu

Dołączyłyście do FONOBO Pitcher. Rozmawiamy już po premierze singla Falling – co się z nim wydarzyło przez ten czas, jak sobie radzi, jaki feedback dostajecie?

MARI: Tuż po premierze miałyśmy wywiad w radiu, co bardzo nam się spodobało, bo to był od razu taki duży krok do showbiznesu. Wydaje nam się, że odbiór piosenki jest bardzo pozytywny, szczególnie, że pojawiłyśmy się znikąd, wcześniej nikt o nas nie słyszał i nagle dołączyłyśmy do tego projektu. Na każdej platformie, czy to Spotify, czy YouTube, jest dobrze, mamy ponad 1000 – 2000 wyświetleń. Jesteśmy bardzo zaskoczone, że naszej piosenki słuchają nie tylko nasi znajomi i najbliżsi, ale też zupełnie inni ludzie. Teraz mamy wywiad z Tobą, to też jest dla nas coś nowego i fajnego. Bardzo nam się podoba to, że możemy pokazać naszą twórczość osobom, których tak naprawdę nie znamy.

Opowiedzcie zatem jak powstawał singiel Falling. Ciekawi mnie też, czy miałyście jakieś inspiracje, bo ja słyszę w nim sporo światowych wpływów.

MARI: Obie słuchamy dużo zagranicznego popu, między innymi koreańskiego. Kiedyś Natalia podeszła do mnie i powiedziała: “Patrz jaki fajny bit nagrałam”. Przesłuchałam, stwierdziłam, że faktycznie fajny i spróbuję coś do tego wymyślić, ale nie mogłam nic napisać, więc ten podkład sobie czekał i czekał, aż w końcu mnie natknęło, że napiszę coś prostego, żeby każdy mógł bez problemu zrozumieć. Nagrałyśmy to najpierw w pokoju na naszym sprzęcie, a gdy dołączyłyśmy do FONOBO Label to całość została jeszcze poprawiona. Teraz, jak słuchamy tej starej wersji, to słyszymy, że jest o wiele gorsza niż ta nowa. :D Często faktycznie inspirujemy się też innymi artystami, bo bardzo lubimy muzykę zagraniczną. Jakoś nie do końca przekonuje nas śpiewanie po polsku.

MARI o śpiewaniu po angielsku w Polsce

Takie śpiewanie po angielsku, w dodatku w roli debiutanta, jest u nas trochę ryzykowne, bo słuchacze wolą raczej jak tekst jest po polsku, można go zrozumieć, utożsamić się z nim.

MARI: Tak, ale przecież nawet w radiu są praktycznie same piosenki po angielsku! Polscy artyści, śpiewający w tym języku też sobie całkiem dobrze radzą. Przez wpływy muzyki zagranicznej, której słuchamy niemalże przez cały czas, śpiewamy właśnie po angielsku. Wydaje nam się, że jeżeli piosenka jest dobra i wpada w ucho, to nie ma znaczenia w jakim jest języku – może się spodobać.

To jest ciekawe i mam taką trochę smutną refleksję, że jakby za takim kawałkiem stało jakieś duże nazwisko, to byłby on pewnie światowym hitem. W momencie, gdy taki singiel proponuje ktoś, kto stawia dopiero swoje pierwsze kroki w świecie muzycznym, to numer, mimo że jest dobry, trochę mniej się przebija. Być może to kwestia zbudowania jakiegoś zaufania u odbiorcy… Co o tym myślicie?

MARI: Byłyśmy świadome tego, że początki mogą być trudne, więc nie oczekiwałyśmy nie wiadomo czego. Nie chcemy się jednak poddawać, chcemy trzymać się tego, co robimy. Wydaje nam się też, że odbiór, jaki mamy teraz, jest bardzo dobry jak na początki i zdaje się, że z kawałka na kawałek będzie coraz lepiej. Na Spotify chociażby zostałyśmy dodane do playlisty New Music Friday i Świeże Numery, i tam dużo osób słucha Falling. Wiemy, że to może być jakiś problem, że większość ludzi z Polski woli słuchać muzyki po polsku, ale mamy jednak nadzieję, że jakoś te nasze utwory sobie poradzą i nie pójdą w zapomnienie. Mamy w zanadrzu jeszcze kilka kawałków i wydaje nam się, że są na tak samo dobrym poziomie jak ten.

MARI Fonobo

MARI – początek małej-wielkiej kariery?

Skoro macie coś jeszcze w zanadrzu, to możemy potraktować Falling jako zapowiedź czegoś większego, czy na razie chcecie uderzać tylko singlami?

MARI: Mówiąc, że mamy coś w zanadrzu miałyśmy na myśli kilka napisanych i nagranych demo. Próbujemy coś z tym zrobić, ale jeszcze do końca nie wiadomo jak to wyjdzie, czy komuś się to spodoba i będzie decyzja o wydaniu przez wytwórnię. Patrząc przyszłościowo mamy jednak nadzieję, że wydamy jeszcze kilka utworów. Może niekoniecznie singli, ale jakaś EPkę, żeby mieć już co pokazywać. Falling to tylko początek, którym chciałyśmy otworzyć naszą – na początku mini, potem może trochę większą – karierę muzyczną.

To, co otrzymaliśmy w ramach Falling, to jest kierunek muzyczny, w którym chcecie dalej podążać?

MARI: Z jednej strony tak, ponieważ to jest taki typowy pop, bardzo miły do słuchania. Dobrze się czujemy w takim obszarze muzycznym, ale nie wykluczamy, że może być też trochę jakichś akustycznych brzmień. Nie chcemy się ograniczać do jednego stylu. Jeżeli wymyślimy coś dobrego, co będzie czymś innym, to będziemy też próbować w innych kierunkach.

MARI Fonobo

FONOBO Pitcher – przeczytaj również wywiady z:

MARI to kolejny zespół, który zasila szeregi projektu FONOBO Pitcher. Posłuchajcie debiutanckiego singla sióstr – Falling oraz przeczytajcie nasz wywiad z nimi! Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins MARI – […]

Obserwuj nas na instagramie:


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →