Czas na subtelność – wywiad z Magdą Kluz


03 czerwca 2020

Obserwuj nas na instagramie:

FONOBO Label prezentuje kolejną debiutantkę, która zasila szeregi tej wytwórni, a tym samym projektu FONOBO Pitcher. W naszej rozmowie, Magda Kluz opowiada o swoim debiutanckim singlu Rzeka.

Magda Kluz to pierwsza artystka, która wydała swój debiutancki singiel w ramach nowego projektu wytwórni FONOBO LabelFONOBO Pitcher, o którym więcej przeczytacie tutaj.

Magda Kluz – posłuchaj debiutanckiego singla Rzeka!

Magda, to młoda wokalistka, którą możecie kojarzyć z wcześniejszych działań w duecie SEALS. Dziś jednak bardziej niż na elektronikę, stawia na delikatność i akustyczne brzmienie gitary, co ukazuje w swoim debiutanckim singlu Rzeka.

Posłuchajcie go i przeczytajcie rozmowę, w której Magda opowiada o kulisach pracy nad utworem Rzeka, współpracy z FONOBO Label w ramach FONOBO Pitcher oraz o swoich dalszych muzycznych planach.


Magda Kluz – wywiad

Weronika Szymańska: Magda Kluz jest właśnie taka, jak ta Rzeka? Ten utwór jest odzwierciedlaniem Twojej wrażliwości artystycznej?

Magda Kluz: Wydaje mi się, że tak. Właśnie dlatego ten utwór został wybrany na singiel, bo najbardziej odzwierciedla moją duszę artystyczną i zwyczajnie też, ze wszystkich utworów, jakie mam do tej pory, ten najbardziej mi się podoba.

Rozumiem, że jest już więcej tych utworów?

Magda Kluz: Zrobiłam mały spoiler, więc faktycznie są pewne plany i mam już właściwie gotową całą EPkę, ale wszystko jest na razie otoczone aurą tajemnicy.

Magda Kluz – zupełnie nowy początek

To nie jest Twoja pierwsza, solowa odsłona, bo chociażby na kanale „Magda Kluz” na YouTube można zaleźć kilka Twoich autorskich utworów. Czujesz, że wydając teraz singiel Rzeka rozpoczynasz jakiś nowy etap, czy traktujesz to jako kontynuację tego, co już robiłaś?

Magda Kluz: Bardziej chyba jako kontynuację, bo wszystkie utwory, które mam na YouTubie są bardzo podobne stylistycznie i tak samo prawdziwe jak Rzeka. Aczkolwiek, jako solowa artystka nazwałabym to zupełnie nowym początkiem, ponieważ wcześniej, w duecie SEALS, musieliśmy dzielić dwie wizje, Wojtka i moją, i nie zawsze czułam tam w 100% siebie. Mam wrażenie, że teraz, dzięki tej premierze i temu debiutowi będę w stanie finalnie zrobić coś całkowicie mojego.

Z SEALS mieliście już za sobą pewną drogę, jakieś doświadczenia w branży i tak dalej. Co spowodowało, że zdecydowałaś się jednak rozpocząć solową ścieżkę kariery i budować swoją tożsamość zupełnie od nowa?

Magda Kluz: Największym motorem do pójścia w kierunku solowym był fakt, że nie do końca czułam, że to, co robiliśmy z SEALS, było w moim klimacie, czyli takich właśnie akustycznych, gitarowych i delikatnych brzmień. To też była oczywiście bardzo fajna przygoda, całkiem dobrze nam szło i nie jest powiedziane, że to już koniec tamtego duetu. Za bardzo to jednak skręcało w stronę elektroniczną i potrzebowałam w końcu trochę odejść od tych brzmień, bo ja sama słucham właśnie takiej muzyki, jaką tworzę. Chcieliśmy też zrobić sobie przerwę po wydaniu naszej drugiej EPki, bo czuliśmy że musimy jeszcze troszkę poczekać na być może jakiś lepszy czas i świeże pomysły muzyczne, więc to wszystko się złożyło razem na tę decyzję.

Magda Kluz – współpraca z wytwórnią w ramach FONOBO Pitcher

Jesteś artystką która inauguruje projekt FONOBO Pitcher i trochę przecierasz szlaki tej inicjatywy. Jak to wyglądało i czemu zdecydowałaś się wziąć udział właśnie w tym projekcie?

Magda Kluz: Największą inspiracją do tego, żeby zgłosić się do FONOBO Label był dla mnie Ralph Kaminski, którego bardzo lubię i którego stylistyka jest trochę odbiegająca od tego, co mamy w głównym nurcie na polskiej scenie muzycznej. Zaciekawiło mnie to i pomyślałam, że może jeśli ja bym była w FONOBO Label, to w jakiś sposób mogłabym urozmaicić ich katalog artystów, bo wydaje mi się, że nie mają jeszcze kogoś, kto tworzy tak delikatnie i w trochę innym nastroju. Wszystkich artystów FONOBO Label bardzo lubię i podoba mi się ta stylistyka, więc napisałam do nich i akurat trafiłam na moment, kiedy planowali rozpoczęcie projektu FONOBO Pitcher. Ja miałam już gotowy materiał, który im się spodobał, więc wszystko się tak złożyło, że mogę właśnie u nich wydawać.

Szczerze mówiąc, byłam trochę zaskoczona tą stylistyką, bo FONOBO Label zdążyło nas już trochę przyzwyczaić do bardziej electro popowych brzmień, a tu nagle taka rozczulająca, delikatna i beztroska Rzeka.

Magda Kluz: Ja byłam w szoku, że ktoś mi w ogóle odpisał, bo wydawało mi się właśnie, że jednak za bardzo odbiegam od ich stylistyki. Okazało się jednak, że chcieli tego spróbować, więc ostatecznie bardzo się cieszę.

Magda Kluz Rzeka

Magda Kluz – twarzą w twarz z tworzeniem w pojedynkę

Jak wyglądała w takim razie sama praca nad tym singlem, najpierw taka Twoja, a potem już z wytwórnią? Odczułaś różnicę między wydawaniem tego utworu w FONOBO Label, a Twoim wcześniejszym, samodzielnym działaniem?

Magda Kluz: Sam utwór napisałam około 2 lata temu. Studiowałam wtedy w Poznaniu i miałam bardzo twórczy czas. Napisałam tę piosenkę z samą gitarą, a później odezwałam się do Igora Nikiforowa, który jest 1/2 to duetu Jerz Igor. W jego studiu pod Warszawą nagraliśmy Rzekę i jeszcze kilka innych piosenek. To była bardzo fajna współpraca, bo Igor od razu wyczuł, o co mi chodzi, że to ma być delikatne. Od razu zaznaczyłam też, że nie chcę żadnych syntezatorów i brzmień elektronicznych – nie było z tym żadnego problemu. Rzeka bardzo mnie zaskoczyła, jak usłyszałam ją już w finalnej wersji, bo na początku to była bardzo sucha wersja tylko z gitarą, a teraz słychać tam również perkusję, która trochę zmieniła wydźwięk i zrobiła tej piosence dużo dobrego.

To była w ogóle pierwsza moja wizyta w studio w tej solowej formule. Wcześniej oczywiście nagrywaliśmy w studio jako SEALS, ale tym razem musiałam stanąć twarzą w twarz z tworzeniem w pojedynkę. Ale bardzo fajnie to wspominam!

Co do współpracy z FONOBO Label, to faktycznie nadaje ona temu wszystkiemu profesjonalnego charakteru. Chociażby dzięki wytwórni mam klip do tej piosenki. Sama pewnie bym się nie pokusiła na nagranie teledysku, bo od razu zakładałabym, że nie będzie to jakościowo tak dobre, jakbym chciała. Tutaj miałam pewność, że będzie ktoś, kto potem to ładnie zmontuje i zrobi z tego coś fajnego. To było bardzo motywujące i myślę, że efekt finalny też jest przyjemny.

Jak dla mnie klip idealnie odzwierciedla to, co dzieje się w tym utworze muzycznie – ten błogostan, dziewczęcość i delikatność.

Magda Kluz: Ciekawa historia związana z tym teledyskiem jest taka, że nagraliśmy go z moim chłopakiem i najbliższą przyjaciółką na łące przed moim domem. Mieliśmy bardzo dużo podejść, ale finalnie stanęło na tym, co najprostsze, czyli po prostu na tle nieba.

Magda Kluz – chmurka uczuć

To nie jest wcale taki oczywisty utwór. O czym dla Ciebie jest Rzeka?

Magda Kluz: To jest dość trudne pytanie, ponieważ ja pisząc piosenki mam w sobie jakieś emocje, uczucia, ale nigdy nie jest to na tyle skonkretyzowane, żebym umiała powiedzieć, o czym dokładnie myślę. To jest bardziej taka chmurka uczuć, którą próbuję jakoś opisać. Te teksy zawsze same się ze mnie wylewają i dlatego nie potrafię podać jednej, konkretnej interpretacji. Myślę, że to jest właśnie fajne w utworach, że każdy może sobie je interpretować jak chce. Można sobie poobcować i w jakiś sposób współbrzmieć z tymi słowami, a być może komuś coś to przyniesie, chociażby jakąś formę rozluźnienia.

Magda Kluz Rzeka

Jakie są zatem Twoje dalsze plany po tym singlowym debiucie?

Magda Kluz: Planuję wydać EPkę, także w FONOBO Label. Zdradzę, że będzie na niej pięć utworów i będą to bardzo podobne kompozycje do Rzeki, wszystkie stworzone również z Igorem. Kiedy i w jakiej formie się to ukaże? – to jeszcze pozostaje tajemnicą.

Znajdą się tam jakieś utwory, które już gdzieś wypuszczałaś własnym sumptem, czy same nowości?

Magda Kluz: Tak, będą tam dwie piosenki, które są już na YouTubie, ale w całkiem innych aranżacjach, bo bardzo dużo się pozmieniało, od czasu, kiedy je tam publikowałam.

FONOBO Label prezentuje kolejną debiutantkę, która zasila szeregi tej wytwórni, a tym samym projektu FONOBO Pitcher. W naszej rozmowie, Magda Kluz opowiada o swoim debiutanckim singlu Rzeka. Zobacz także Nowe seriale, na które warto czekać w 2024 roku Hania Rani zagrała Tiny Desk Concert w ramach prestiżowej serii NPR „Pies i Suka”, czyli Ralph Kaminski […]

Obserwuj nas na instagramie:


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →