Schafter needs help – wyszedł singiel zapowiadający „FUTURĘ”
Obserwuj nas na instagramie:
Schafter to nastoletni raper, który właściwie mimochodem wszedł na hip-hopową scenę, ale zdążył się już na niej zadomowić. Były wydawnictwa oficjalne i nieoficjalne, a także wyprzedana trasa po największych miastach w całej Polsce, a dziś ukazał się kawałek need help, promujący album FUTURA.
Schafter wciąż na fali
Młody raper pojawił się jakby znikąd, ale dwa lata zdążył się wokół niego zrobić konkretny szum. Swój pierwszy długogrający album zmajstrował rok temu, a w międzyczasie zdążył także pojawić się gościnnie na nagraniach takich artystów jak Taco Hemingway, Daria Zawiałow, Otschodzi, czy Coals. Schafter potrafi lecieć trapowo i agresywnie, ale potrafi też alternatywnie, więc znakomicie odnajduje się na podwórku, w którym rap flirtuje sobie z innymi gatunkami muzyki. To chyba jemu należy też oddać palmę pierwszeństwa, jeśli chodzi o tak namiętne i gęste posługiwanie się angielszczyzną w swoich tekstach: już nie tylko przecinki, a bardzo świadome dopełnienie stylistyczne.
Schafter woła o pomoc – gdzie go usłyszymy?
Kolejny singiel artysty promujący nadchodzący album FUTURA z pewnością jest dla fanów niemałym zaskoczeniem. Po pierwsze, ze względu na przełamanie stylu i całkowite postawienie na angielszczyznę – u Schaftera to wyjątek, a nie reguła – po drugie, z powodu gościa, który dosłownie skosił ten kawałek. To pierwsza taka międzynarodowa współpraca polskiego rapera, a aksamitne flow Houstona X, który partneruje mu w tym kawałku, świetnie z nim zgrało. Moim zdaniem to najmocniejszy numer, spośród singli, które ukazały się do tej pory, a jednocześnie ten, który pozwoli artyście przebić się do zagranicznych list przebojów.
Schafter feat. Houston X – need help
Schafter – czegoś zabrakło
Kawałek buja, ale jednocześnie brakuje w nim tego, czym Schafter się wyróżnił. Jego nawijka na tle wkręcającego się bitu wypada co najwyżej przyzwoicie, bo to efekty dźwiękowe i nośność swobody robią największe wrażenie. Wiem, że singiel wymierzony jest dalej, niż na polski rynek, ale c’mon, rapowanie o samochodach już było. A co gdyby do tego produktu dołożyć parę polskich linijek? U nas sprzedał się Kabe, więc może i na zachodzie doceniono by zarzucenie paroma obcojęzycznymi wersami?
Schafter to nastoletni raper, który właściwie mimochodem wszedł na hip-hopową scenę, ale zdążył się już na niej zadomowić. Były wydawnictwa oficjalne i nieoficjalne, a także wyprzedana trasa po największych miastach w całej Polsce, a dziś ukazał się kawałek need help, promujący album FUTURA. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać […]
Obserwuj nas na instagramie: