Rosyjska Akademia Filmowa nie zgłosi swojego kandydata do Oscara 2023
Obserwuj nas na instagramie:
Rosyjska Akademia Filmowa ogłosiła, że żaden rosyjski film nie zostanie w tym roku wytypowany jako ich kandydat do Oscara w kategorii Najlepszy Pełnometrażowy Film Międzynarodowy.
W wystosowanym oficjalnym oświadczeniu Rosyjska Akademia Filmowa ogłosiła, że z powodu konfliktu, jaki wytworzył się między Rosją a Stanami Zjednoczonymi w wyniku toczącej się wojny w Ukrainie, żaden z rosyjskich filmów nie będzie w tym roku walczył o Oscara.
Przeczytaj także: Oscary 2023 – wiemy, kiedy odbędzie się gala
Ceremonia rozdania Oscarów w 2023 roku odbędzie się więc bez potencjalnego udziału reprezentacji kinematografii rosyjskiej. Oświadczenie Rosjan nie powinno dziwić, szczególnie że w tym roku wiele imprez filmowych nie chciało ugościć w swoich programach i konkursach rosyjskich filmów. Tak było m.in. na międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes, który podjął decyzję o zakazie udziału rosyjskich delegacji lub osób związanych z putinowskim rządem, z wyjątkiem niezależnych filmowców pochodzenia rosyjskiego, którzy finalnie zostali dopuszczeni do konkursu.
Mająca podłoże polityczne decyzja Rosyjskiej Akademii Filmowej zaskoczyła jednak sporo osób w samej Rosji. O jej podjęciu nie wiedział na przykład sam szef komisji odpowiedzialnej za wysyłanie rosyjskich filmów do rozdającej Oscary Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej – reżyser filmowy Pawieł Czuchraj. Mający na koncie nominacje do Oscara i Złotego Globu twórca nazwał decyzję „podjętą za jego plecami”, a następnie zrezygnował z piastowanego przez niego urzędu.
Odmienne zdanie wygłosił natomiast Nikita Michałkow, gorący zwolennik Putina. Gigant rosyjskiego kina zaproponował przy okazji stworzenie euroazjatyckiej alternatywy oscarowej gali, twierdząc, że udział Rosji w tej amerykańskiej jest całkowicie bezsensowny:
Wydaje mi się, że wybór filmu, który będzie reprezentował Rosję w kraju, który w rzeczywistości obecnie zaprzecza istnieniu Rosji, po prostu nie ma sensu
– powiedział rosyjski reżyser.
Co ciekawe, Michałkow był trzykrotnie nominowany do Oscara w kategorii Najlepszy Film Zagraniczny – w 1992 roku za Urgę, w 1994 roku za Spalonych słońcem i w 2007 roku za Dwunastu. Jest również ostatnim Rosjaninem, który zdobył Oscara za Najlepszy Międzynarodowy Film Fabularny. Do tej pory Rosja i jej reprezentanci w różnych kategoriach zgromadzili aż 39 Oscarów, a także 177 nominacji.
Rosyjska Akademia Filmowa ogłosiła, że żaden rosyjski film nie zostanie w tym roku wytypowany jako ich kandydat do Oscara w kategorii Najlepszy Pełnometrażowy Film Międzynarodowy. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia […]
Obserwuj nas na instagramie: