fot. Monika Chrustek

Open’er Festival 2022: największe zaskoczenia tegorocznego wydarzenia


07 lipca 2022

Obserwuj nas na instagramie:

Open’er Festival 2022 jako drugi w tym roku zadbał o nasze muzyczne festiwalowe doświadczenia. Co zaskoczyło nas najbardziej podczas całego wydarzenia?

Open’er Festival 2022 – witamy z powrotem

Drugi tak duży festiwal w tym roku i drugi jeszcze lepszy powrót po długiej przerwie. Takiego rozmachu, emocji i ogromu doświadczeń brakowało wielu z nas. Widziałem to po twarzach ludzi, a także po ich morderczych biegach między scenami, które przypomniały mi, z czego tak naprawdę słynie Open’er Festival.

Open'er Festival 2022: największe zaskoczenia tegorocznego wydarzenia
fot. Monika Chrustek

W tym roku nie zabrakło także wielkich zaskoczeń. I przyznam szczerze, że były to jedne z największych zaskoczeń w moim życiu. Kto więc oczarował mnie najbardziej? Sprawdźcie sami!

Polska reprezentacja dała czadu

To samo pisaliśmy również przy okazji Orange Warsaw Festival, ale jak widać, ta tendencja stale się utrzymuję. I tego stwierdzenia mogę użyć o każdym, kto pojawił się na nowo powstałej scenie Czujesz Klimat? Stage. Występujące tam polskie artystki i artyści dali nie tylko magnetyzujące i hipnotyzujące koncerty, ale także wypełnili sam namiot po brzegi, które kończyły się daleko za jego granicami.

Przeczytaj także: Megan Thee Stallion burzy się nie boi. Jej koncert na Open’erze został odwołany przez atak nożownika?

Open'er Festival 2022: największe zaskoczenia tegorocznego wydarzenia
fot. Monika Chrustek

Luna poszybowała z publicznością prosto do gwiazd, podczas gdy Natalia Szroeder swoją kokieterią rozbudziła najgłębiej skrywane emocje w swoich fanach. To samo stało się również przy okazji występu Marie, która swoją słodyczą obdzieliłaby cały Open’er Festival 2022. Na samo zakończenie polski akcent domknęła dla mnie Kaśka Sochacka, która zabrała nas wszystkich do innego wymiaru. Polały się łzy, na naszych twarzach malowały się niezliczone uśmiechy, a sama wokalistka nie wierzyła w ogrom czekającej na nią publiczności. Uwierzcie mi, że było to prawdziwe morze oczarowanych prostotą i emocjonalnością Kasi festiwalowiczów.

Kaśka Sochacka – Wiśnia, posłuchaj!

Elektryzująca Yola rozniosła Alter Stage

Yola – tego, jak bardzo oczarował mnie ten koncert, nie będę niestety w stanie Wam przekazać poprzez sam tekst. W tym występie doświadczyłem po prostu wszystkiego – mrożących krew w żyłach emocji, gospelowej otoczki, która w połączeniu z elektryzującym wokalem Yoli była mieszanką wybuchową, czy też puszczanych raz za razem ze sceny żartów, które totalnie wpasowywały się w moje gusta.

Przeczytaj także: Open’er Festival 2022: ewakuacja, brak organizacji i kryzys wizerunkowy?

Przyznam szczerze, że był to koncert, na który trafiłem przypadkiem z polecenia znajomych i muszę tutaj dodać, że zostałem nim oczarowany bez końca. To niewątpliwa perełka w line-upie Open’er Festival 2022, której brak doświadczenia może być bardzo rozczarowujący dla tych, którzy z tego show nie skorzystali.

Yola – Starlight, posłuchaj!

Tove Lo z nagrodą najlepszego koncertu festiwalu

Moja historia z Tove Lo zaczęła się w 2014 roku, kiedy to oczarował mnie jej krążek Queen Of The Clouds. To właśnie na nim znalazł się legendarny już kawałek Habits, którym wokalistka dała się poznać szerszej publiczności. Jednak nie był to jedyny dobry materiał wypuszczony z rąk Tove Lo, ponieważ wydawane następnie płyty Lady Wood, BLUE LIPS czy Sunshine Kitty również stały na bardzo wysokim poziomie.

Open'er Festival 2022: największe zaskoczenia tegorocznego wydarzenia
fot. NME

W końcu udało mi się również doświadczyć jej koncertu na żywo i powiem wam, że tak dobrego show dawno nie widziałem. Bez dwóch zdań był to również najlepszy występ tegorocznego Open’era, który powinien mieć miejsce na głównej scenie. Pełen seksapilu, tańca, niesamowitego kontaktu z publicznością i zabierających w inne wymiary brzmień, od samego początku wyznaczył nam bardzo wysoki poziom.

Przeczytaj także: Mamy Duę Lipę w domu. Jak Taco Hemingway uratował Open’er Festival 2022

Przelatujący między przeróżnymi klimatami godzinny materiał przygotowany przez Tove Lo oczarował każdego – było mrocznie, tajemniczo, nostalgicznie i przede wszystkim wciągająco. Sama wokalistka i jej prezencja sceniczna nie pozwoliły oderwać od niej oczu, a ja sam poddałem się temu wirowi, który zabrał mnie w podróż, z której wróciłem bardzo, ale to bardzo zmęczony. Naprawdę, czapki z głów dla Tove. Spodziewałem się dobrego widowiska, ale to, co dostarczyła dla nas wokalistka, stało się prawdziwą petardą, której długo nie będzie można wymazać z pamięci.

Open’er Festival 2022 jako drugi w tym roku zadbał o nasze muzyczne festiwalowe doświadczenia. Co zaskoczyło nas najbardziej podczas całego wydarzenia? Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins Open’er Festival 2022 […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →