Oliwka Brazil zakontraktowana w Warner Music Poland – polska CupcakKe?

Damski rap w Polsce

Podstawowy problem z powyższym zjawiskiem jest następujący. Jest go zwyczajnie za mało. To nie tak, że nie było u nas utalentowanych zawodniczek. Było ich mnóstwo – od starych wyjadaczek jak Wdowa i Rena, przez postacie mocno niedocenione takie jak Lilu czy Gonix, po ostatnie głośne odkrycia jak Dziarma czy Kara. Damski i męski rap w Polsce łączy jedno. Zarówno jeden jak i drugi u swojego zarania byli kojarzeni z kiczem i tandetą. Damskiemu rapowi natomiast, w przeciwieństwie do męskiego, w pewnym momencie zabrakło pierwiastka konsekwencji i pewnej siły przebicia, by się tej łatki pozbyć. Czyżbyśmy właśnie byli świadkami powstania damskiego rapu z popiołów? Polska scena hip-hopowa rozwija się w zawrotnym tempie i nic nie wskazuje na to, by miała zwolnić. Przy takim stanie rzeczy odpowiedź na to pytanie może być jedynie twierdząca.

Dziewczyny będą nagrywać jak nagrywały, będzie ich coraz więcej i damski rap w Polsce w końcu przestanie wywoływać uniesienia brwi.

Co ma do tego Oliwka Brazil?

Nie od dziś wiadomo, że na polskiej scenie rządziły i rządzą zachodnie trendy. Bardzo mało wave’ów i nurtów w polskim rapie wywodzi się faktycznie z Polski – przeważają jednak zachodnie inspiracje. A jednym z wiodących obecnie na amerykańskiej scenie stylów jest damski rap wulgarny. Utarł się pewien stereotyp czarnoskórej raperki, która nie boi się używać obcesowego języka, za nic nie przeprasza, jest dumna ze swojej seksualności i nawija z ogromną pewnością siebie. Graficzne seksualne opisy są w tej konwencji wręcz wskazane. Twarzą-sygnaturą tego stylu można nazwać raperkę CupcakKe, która jest prawdopodobnie obecnie najbardziej bezwstydną z nich wszystkich.

W podobnym stylu wjechała na scenę Oliwka Brazil. Takiej kobiety na polskiej scenie zdecydowanie brakowało. Dziewczyny, która nie boi się w tekstach przeklinać, która normalizuje kobiecą seksualność i podważa podwójne standardy dla obydwojga płci. Bo o ile mężczyźni mogą śmiało nawijać o swoich seksualnych podbojach, w przypadku kobiet jest to nadal uznawane za niesmaczne. Właściwie to… dlaczego? Gdybyśmy zapytali o to konserwatysty, najpewniej odpowiedziałby, że to nie przystoi i już. Tymczasem ja uważam, że kobiety mogą to robić, a wręcz powinny. Choćby po to, by na scenie muzycznej zaistniała różnorodność i inkluzywność. Po to, żebyśmy coraz szybciej doganiali zachód. Po to, żeby odważne i wyzwolone dziewczyny były utwierdzane w swoich wartościach.

I wszystko wskazuje na to, że damska rapowa scena idzie właśnie w tę stronę. Po sukcesie Oh Daddy Oliwka Brazil podpisała kontrakt z jedną z największych wytwórni na świecie – Warner Music. Ponadto zaanonsowała nadchodzący singiel, który ma się ukazać jeszcze w tym tygodniu i nosić tytuł BIG MOMMY. Trzymamy kciuki za tę nową zawodniczkę!

Smolasty feat. Oliwka Brazil – Oh Daddy

Zapisz się do pre – save’u nowego numeru Oliwki na serwisach streamingowych