Netflix pozwany przez rosyjskich użytkowników

Netflix w moskiewskim sądzie

Netflix został pozwany przez rosyjskich użytkowników. W związku z inwazją na Ukrainę, streamingowy gigant wstrzymał swoje usługi na terytorium Federacji Rosyjskiej. Netflix wstrzymał również rozwój oraz produkcję rosyjskich seriali. Takie działania nie spodobały się subskrybentom, których w Rosji łącznie jest około miliona. Reprezentowani przez kancelarię Chernyshov, Lukoyanov & Partners niezadowoleni subskrybenci złożyli pozew w Chamownickim Sądzie Rejonowym w Moskwie. Swoją decyzję argumentują tym, że Netflix jednostronnie naruszył ich prawa konsumenckie, odmawiając świadczenia usług na terenie Federacji Rosyjskiej. Poszkodowani żądają odszkodowania w wysokości 60 milionów rubli. W momencie pisania tego artykułu jest to około trzech milionów złotych.

Sprawdź także: Netflix zapowiada kolejne polskie produkcje. Ogłoszono aż 18 nowych tytułów

Sankcje na Rosję

Netflix jest jedną z wielu firm, które wycofały się ze świadczenia usług w Federacji Rosyjskiej po ataku jej wojsk na Ukrainę. Podobne kroki podjęły między innymi takie marki jak McDonald’s, Lego, Spotify, H&M, Heineken, MasterCard, Nike, Apple, Adidas, Chanel, Carlsberg, CD Projekt, Nokia, Skoda i wiele, wiele innych. Rosjanie nie zostali obojętni i trzy tygodnie temu rosyjski sąd zakazał działalności konglomeratu technologicznego Meta, do którego należą Facebook, Instagram i WhatsApp. Usługi te są w Rosji niedostępne. Rosyjski sąd uznał je za ekstremistyczne po tym, jak Meta poluzowała w Ukrainie restrykcje dotyczące mowy nienawiści skierowanej w stronę rosyjskich żołnierzy. Po zablokowaniu Facebooka, Instagrama i WhatsAppa użycie VPN-ów w Rosji gwałtownie wzrosło. W dniu blokady, czyli 14 marca, liczba instalacji wzrosła Atlas VPN wzrosła o ponad 11 tysięcy procent.