Lorde powraca! W sieci pojawiła się okładka jej nowego singla “Solar Power”

Lorde – mainstreamowy sukces z pogranicza alternatywy

Lorde to z pewnością jedna z ciekawszych postaci na międzynarodowej scenie muzycznej. Balansująca na granicy mainstreamowego popu z mieszanką alternatywnego rocka, podkreślonego jej niespotykaną, tajemniczą barwą głosu, artystka, szerszemu gronu fanów dała się poznać w 2013 roku, publikując jak dotąd jej najpopularniejszy singiel Royals, który w serwisie YouTube niebezpiecznie zbliża się już do liczby miliarda wyświetleń. Tego samego roku światło dzienne ujrzał debiutancki album nowozelandzkiej wokalistki, Pure Heroine, który przyniósł jeszcze parę hitów, w tym przebojowe Ribs, czy Team.

Lorde – Royals

Kontynuacją tego udanego debiutu Lorde był drugi album, Melodrama, który ukazał się w 2017 roku. Ten krążek okazał się być dla wokalistki jeszcze większym sukcesem i poza kolejnymi przebojami, takimi jak Green Light, Sober, czy Liability, przyniósł Lorde także nominację do nagrody Grammy w kategorii Album Roku. Nie pierwszą zresztą, bo już wtedy artystka miała na swoim koncie dwie takie statuetki za wspomniany już singiel Royals. Jednak to właśnie Melodrama zaprowadziła Lorde również na tak kultowe, festiwalowe sceny, jak Glastonbury, czy Coachella.

Lorde powraca? Trzeci album wokalistki coraz bliżej!

Wszystko wskazuje na to, że Lorde zamierza trzymać się swojej, zapoczątkowanej premierą drugiego albumu, tradycji czteroletniej przerwy między wypuszczanymi przez siebie wydawnictwami. Social media artystki milczą od połowy 2018 roku, choć rok temu, przy pomocy swojego newslettera, Lorde wysłała uspokajającą wiadomość do swoich fanów, w której poinformowała, że intensywne pracuje nad następcą krążka Melodrama. Nad swoim trzecim albumem, podobnie jak przy Melodramie, wokalistka pracowała z producentem Jackiem Antonoffem, odpowiedzialnym chociażby za ostatnie wydawnictwa Taylor Swift, Lany Del Rey czy St. Vincent. Zdaje się, że efekty owej kolaboracji poznamy już za chwilę!

Pierwsze spekulacje na temat powrotu artystki zaczęły krążyć po ostatnim, głośnym ogłoszeniu hiszpańskiego festiwalu Primavera. Na plakacie imprezy pseudonim Lorde prezentuje się dumnie, wypisany największą czcionką, co oznacza, że artystka będzie jedną z głównych gwiazd nadchodzącej edycji tego muzycznego święta, które odbędzie się w 2022 roku. Fani od razu zaczęli łączyć ten fakt z wydaniem przez Lorde nowego albumu.

Lorde pokazała okładkę swojego nowego singla – Solar Power

Jak się okazuje – nie bez powodu! W sieci zaczęła właśnie krążyć okładka zapowiadająca pierwszy singiel zwiastujący wyczekiwany powrót Lorde – Solar Power. Pojawiła się ona na zaktualizowanej stronie internetowej artystki, wraz z enigmatycznym podpisem “Nadejdzie w 2021… Cierpliwość jest cnotą”. Choć artystka nie zdradziła jeszcze żadnych bardziej konkretnych szczegółów tej premiery, fani doszukali się jednak nieoficjalnych informacji, że singiel może się ukazać w poniedziałek, 21 czerwca.

Artystka pozostawiła jednak pewien ślad dotyczący jej nadchodzącego albumu. Jego tytuł ma bowiem nawiązywać do nadchodzącej książki artystki, zatytułowanej Going South, w której Lorde wspomina swoją wyprawę na Antarktydę, odbytą w styczniu 2019 roku. Dokładna data ukazania się tej limitowanej książki również nie jest znana. Nie pozostaje zatem nic, jak faktycznie uzbroić się w cierpliwość!