Harry Styles w “Don’t Worry Darling” ma swoje filmowe pięć minut

Harry Styles: piosenkarz, aktor, artysta

Nie można zaprzeczyć, że od wydania Fine Line trwa dla niego złota era. Wydaje mi się, że to właśnie ten drugi krążek artysty był dla niego przełomem: popularność zdobyta z One Direction przekształciła się zupełnie w jego własny fandom, który na dodatek znacznie się powiększył. Swym pierwszym albumem zakomunikował, że jest, natomiast kolejnym pokazał, jak to dobrze, że jest. Harry Styles definiuje współczesny pop, a jego następną muzyczną interpretację fani poznają już 20 maja – wówczas ukaże się jego trzecia solowa płyta –Harry’s House.

Jego kariera nie ogranicza się jednak tylko do sceny: wokalista ma już bowiem na koncie występy na dużym ekranie, choć do tej pory, były to raczej jedynie epizody. Nie licząc dokumentów oraz zapisów koncertów, Harry pojawił się w Dunkierce oraz ostatnio w Eternals. Jeszcze w tym roku ukaże się za to film Don’t Worry Darling w reżyserii Olivii Wilde, w którym artysta będzie partnerować m.in. Florence Pugh oraz Chrisowi Pine’owi. I to pewne, że czasu ekranowego dostanie znacznie więcej niż w swoich dotychczasowych produkcjach.

Przeczytaj: Harry Styles słucha Dawida Podsiadło i są na to dowody

Harry Styles w dużej roli na dużym ekranie

Erotyczny thriller w klimacie rodem z lat 50.? Proszę bardzo. Estetyczne widowisko? Zgadza się. Olivia Wilde poszła w tę historię bezkompromisowo i o ile zwiastuny bywają zwodnicze, tak po tym konkretnym moje oczekiwania i nadzieje co do filmu wystrzeliły w górę. Robi to wrażenie, szczególnie wizualne wypieszczenie wszystkich scen. Szykuje się naprawdę konkretne widowisko.

Don’t Worry Darling będzie mieć premierę 23 września 2022 roku. Zamierzacie wybrać się do kina?

Don’t Worry Darling | Official Trailer