Hades przerywa milczenie! Raper powraca po prawie 3 latach ciszy

Teraz, kiedy raper wraca po 3 latach milczenia, postanowiłem prześledzić jego solową dyskografię i sprawdzić, czego możemy spodziewać się po najnowszym albumie – COMBO.

Hades – Nowe Dobro to Zło, 2011

2011 to rok, w którym po bardzo dobrze przyjętym albumie Hifi Bandy jej członkowie zaczęli wydawać solowe albumy. Po Dioxie i jego Logice gry przyszedł czas na solówkę od Hadesa, którego od zawsze uważałem za tą głębszą i dojrzalszą stronę Hifi Bandy. Tak też właśnie było. Kiedy album Dioxa hulał po krajowych listach przebojów, album Hadesa nie spotkał się z tak szerokim odbiorem. Oczywiście nie ze względu na to, że było to słabe wydawnictwo – nic z tych rzeczy. Po prostu był to krążek skierowany do zdecydowanie starszego, bardziej dojrzałego słuchacza.

Nowe Dobro to Zło to album, który przenosi słuchacza w podróż na nowojorskie ulice i podwórka. Produkcje Galusa są brudne, a basy są ciężkie jak fortepian i słychać w nich inspirację nowojorską starą szkołą. Sam Hades wypada na swoim albumie bez zarzutu. Jego niski głos świetnie współgra z bitami co pozwala lepiej wybrzmieć tekstom, które podkreślają świadomość Hadesa jako rapera. Nowe Dobro to Zło to album, dzięki któremu Had zaakcentował swoją obecność na mainstreamowej scenie.

Hades – Czasoprzestrzeń, 2014

Swój drugi solowy album Hades wydawał tuż po średnio udanej współpracy z O.S.T.R’em i jeszcze gorszej płycie z Rakiem. Czasoprzestrzeń jednak rozwiała wszelkie wątpliwości słuchaczy związane nie tylko z poziomem płyty, ale także z formą Hadesa. Ten album śmiało można zaliczyć do jednego z lepszych wydawnictw 2014 roku. Za produkcję Czasoprzestrzeni w całości odpowiada Emade, a za gramofonami stanął DJ Kebs. Co tu więcej pisać, współpraca na linii producent – raper dała nam po prostu pięknie brzmiącą płytę. Sam Hades natomiast imponuje formą liryczną. Wie kiedy może pozwolić sobie na ciężką braggę, a kiedy na intelektualne przemyślenia na temat otaczającego nas świata.

Czasoprzestrzeń to jak wspomniałem jedna z lepszych płyt wydanych w 2014 roku. Uplasowała się ona na 50 miejscu notowania OLiS, a każdy jej odsłuch powoduje, że odnajduje się w niej coś nowego.

Hades – Świattło, 2017

Na Czasoprzestrzeni Hades zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko i po nowym albumie spodziewałem się, że ówczesny reprezentant Prosto spokojnie dobije do poziomu z poprzedniego albumu. Niestety się pomyliłem, bo Hades zaliczył niesamowity progres pod każdym względem. Na pierwszy rzut oka, to dalej ten sam, stary, dobry Had. Dla mnie jednak Łukasz na Świettle jest facetem o wiele bardziej wrażliwym, pewnym siebie, a przede wszystkim szalenie inteligentnym.

Za produkcję albumu odpowiada holenderski duet Killing Skills. Albumy Hadesa od samego początku kojarzyły się z nowojorskim, brudnym brzmieniem. Na Świettle aranżacje wypadają nieco inaczej, można powiedzieć świeżej, ale dalej zawierają one to coś za, z czym kojarzy się Had. Świattło to ostatni album rapera wydany w Prosto. Wytwórnia stopniowo odchodziła od wydawania albumów muzycznych i zaczęła stawiać bardziej na swoją markę ubraniową.

Hades – COMBO, 2019

Na zajawce Asfalt Records zapowiadającej nowych artystów w wytwórni mogliśmy zobaczyć Hadesa. Nie pozostawiło to żadnych złudzeń, że to właśnie tam raper wyda swój najnowszy album. Pozostawało pytanie kiedy to nastąpi? Na swoich mediach społecznościowych Hades zapowiadał, że 15 października premierę będzie miał jego najnowszy singiel – SMOG. Raper jednak nie mógł się doczekać i klip udostępnił dzień wcześniej. Swoją decyzję o wcześniejszym udostępnieniu utworu skomentował w taki sposób:

Pokój na blokach. Wjeżdżajcie z tym numerem we wszystkich, którzy czekają na nowe rzeczy ode mnie […] Sorry Asfalt, ale dzisiaj nie potrafię trzymać mordy na kłódkę.

Hades – SMOG

Za reżyserię klipu odpowiada Marta Brodacka, a zdjęciami i produkcją zajęli się odpowiednio Karol Łakomca i Black Rabbit. Natomiast w klipie pojawił się Saful i Piernikowski, czyli 1/2 duetu Syny

Wraz z udostępnieniem klipu, na stronie asfaltshop.pl ruszyła sprzedaż limitowanego preorderu najnowszej płyty rapera – COMBO. Osoby, które zamówią album przedpremierowo otrzymają go w specjalnie wykonanym opakowaniu, a na płycie znajdą się dwa dodatkowe utwory.

COMBO to zbiór nieostrych fotografii. Relacja z samotnej podróży do przyszłości, przez miejsca w których fantazja miesza się z wielkomiejskim zgiełkiem. Za przyciemnianą szybą hałas staje się kojącym szumem.

Producentem większości nagrań na płycie oraz autorem miksu i masteringu jest młody, zdolny producent Barto’cut12. Po singlu możemy spodziewać się, że album będzie utrzymany w podobnej konwencji. Pomimo tego, że jest to świeże brzmienie, tak jak na Świettle, czuć w tym ducha Hadesa i starej nowojorskiej szkoły. Pozostaje nam delektować się znakomitym, mocnym singlem i zacierać ręce na najnowszy album, który moim zdaniem będzie jeszcze lepszy od poprzedniego.