Greta Gerwig podejmie się wyreżyserowania nadchodzącego rebootu „Opowieści z Narnii”?

Czy znowu przejdziemy przez magiczną szafę?

Zaczynała jako aktorka, grając m.in. w Arthurze, Frances Ha czy Zakochanych w Rzymie. Swoją pozycję przypieczętowała jednak jako reżyserka, tworząc takie dzieła, jak nominowaną do 5 Oscarów Lady Bird czy zjawiskowe Małe kobietki. Greta Gerwig, bo właśnie o niej mowa, pracuje obecnie również nad przeniesieniem na ekran historii najbardziej znanej lalki na świecie. W Barbie główne role grają między innymi Margot Robbie i Ryan Gosling. Amerykanka działała także jako scenarzystka przy filmie Disneya o Królewnie Śnieżce, którego premiera zaplanowana jest na 2024 rok. Teraz głośno o kolejnym projekcie, który Gerwig w przyszłości będzie mogła sobie wpisać w portfolio. I jeśli plotka okaże się faktem, na ekrany powróci bardzo długo wyczekiwana produkcja.

Przeczytaj także: Andrew Garfield nie dostał roli w „Opowieściach z Narnii”, bo nie był dość przystojny

Mowa tu oczywiście o Kronikach Narnii, których dziedzictwo w październiku 2018 roku przeszło w ręce Netfliksa. Streamingowy gigant połączył wówczas swoje siły z The C.S. Lewis Company, podpisując wieloletnią umowę pozwalającą im produkować seriale i filmy oparte na książkach brytyjskiego pisarza. Już w 2019 roku dowiedzieliśmy się, że franczyzą zajmie się Matthew Alrich (scenarzysta Coco), który będzie nadzorował cały proces twórczy serii. Niestety był to koniec informacji, jakie otrzymaliśmy i na kolejne nowości przyszło nam czekać aż do teraz.

Okres oczekiwań dobiegł jednak końca, a świat obiegła bardzo ciekawa plotka, którą jako pierwszy podzielił się portal What’s on Netflix. Jeśli wierzyć jej treści, to właśnie Greta Gerwig podejmie się wyreżyserowania dwóch pierwszych nowych filmów ze świata Narnii. Na ten moment nie wiemy jednak, czy informacja ta doczeka się potwierdzenia przez wytwórnię i samą Gerwig, a przede wszystkim: o adaptacjach których książek C.S. Lewisa mowa. Netflix bowiem może nie podjąć się kanonicznego wydawania tytułów.

Czy Greta Gerwig i Netflix to dobry pomysł?

Możliwa współpraca reżyserki i serwisu wywołała głosy niezadowolenia wielu osób, pod którymi niestety z żalem się podpisuję. Chodzi tu zarówno o krytykę produkcji Netfliksa, których jakość pozostawia ostatnimi czasy naprawdę wiele do życzenia, a także obawa, jaki wpływ miałaby taka kooperacja na autorskie kino Grety Gerwig. Mogłoby doczekać się dość dużej wizerunkowej rysy ze względu na pracę dla streamingowego giganta. Z drugiej strony warto się zastanowić, czy reboot Opowieści z Narnii w ogóle ma jakikolwiek sens. Minęła ponad dekada od premiery ostatniej części nowej kinowej trylogii, ale filmowa historia rodzeństwa Pevensie, choć daleka od ideału, jest wciąż naprawdę wartym poznania materiałem. Jeśli więc dojdzie do realizacji, można mieć tylko nadzieję, że kultowy świat Lewisa zostanie potraktowany z należytym szacunkiem i Netflix nie odstawi fuszerki.