Bring Me The Horizon już dawno nie grali tak mocno. Słuchamy EPki “POST HUMAN: SURVIVAL HORROR”

Bring Me The Horizon: POST HUMAN, odcinek pierwszy – SURVIVAL HORROR

SURVIVAL HORROR to pierwsza z czterech EPek zespołu Bring Me The Horizon, które razem stworzą jeden projekt pod szyldem POST HUMAN. Już pierwsze cztery single, zapowiadające to wydawnictwo, zwiastowały, że artyści ponownie redefiniują swoje brzmienie, do czego zresztą zdążyli nas już przez kilka ostatnich lat przyzwyczaić.

Brzmieniowa rewolucja Bring Me The Horizon

Kluczowym momentem dla tej grupy było zasilenie jej składu przez Jordana Fisha, odpowiadającego za klawisze, elementy perkusyjne i wokal wspierający. Wtedy to, wraz z premierą krążka Sempiternal, która miała miejsce w 2013 roku, deathcore’owy zespół po raz pierwszy sięgnął po elektronikę. Przebojowy album, zawierający takie kawałki, jak Can You Feel My Heart, Shadow Moses, czy Sleepwalking stał się tym samym przełomem w brzmieniu Bring Me The Horizon.

Od tej pory, każdy nowy album tej grupy to kolejny gatunkowy eksperyment. That’s The Spirit jeszcze bardziej flirtował z elektroniką, jednak, swoje apogeum ten element osiągnął na wydanym w zeszłym roku krążku amo, który zahaczał już nawet o bardziej mainstreamowe, popowo-klubowe brzmienia. Na dokładkę otrzymaliśmy coś z jeszcze zupełnie innej beczki, czyli eksperymentalny album Music to listen to…

Posłuchaj albumu Music to listen to…

Bring Me The Horizon – powrót do korzeni

Muzyczne eksploracje grupy z Shieffield zdają się właśnie zataczać koło. Na nowej EPce POST HUMAN muzycy wracają do swoich korzeni i ponownie serwują nam dawkę solidnego metalcore’owego i hard rockowego grania. To zdecydowanie nowy rozdział w karierze Brytyjczyków.

Mimo, że Bring Me The Horizon nie rezygnują całkowicie z elektroniki, która wciąż przeplata się z gitarami, nadając brzmieniu tego krążka bardziej współczesnego charakteru, SURVIVAL HORROR zdecydowanie bardziej przypomina czasy starego, wkurzonego, niektórzy dodaliby – dobrego BMTH.

Bring Me The Horizon mocni w brzmieniu i przekazie

Słyszymy to już od pierwszych dźwięków otwierającego EPkę utworu Dear Diary. Mamy tu wydzierającego się Olivera Sykesa i drapieżne, zaciekle szarpane gitary. Gdyby Oli jeszcze trochę pogrowlował, ten kawałek spokojnie mógłby zasilić tracklistę Suicide Season czy Count Your Blessings.

Dalej bywa różnie, raz mocniej, raz spokojniej, jednak zdecydowanie przemawiają tu brzmienia, które trafią raczej do fanów rockowej odsłony Bring Me The Horizon, niż tych ostatnich, mainstreamowych podrygów grupy. Znany już dobrze, singiel Parasite Eve to zadziorny kawałek, dopieszczony przyjemnym, tajemniczym bitem w zwrotkach.

Teardrops to jeden z mocniejszych i ciekawszych elementów EPki POST HUMAN: SURVIVAL HORROR. Lider grupy otwarcie śpiewa tu bowiem o swojej walce z depresją. Ciężkie klimaty zarówno tematyczne, jak i muzyczne nie opuszczają nas w dalszej części albumu.

Obey to kolejny chwytliwy kawałek na tej płycie, opowiadający tym razem o opresji rządzących nad obywatelami – temat jakże ostatnio aktualny. W tym numerze słyszymy dodatkowo młodego reprezentanta alternatywnej sceny rockowej – YUNGBLUDA.

BABYMETAL, Nova Twins i Amy Lee – wyjątkowi goście na POST HUMAN: SURVIVAL HORROR

Skoro już jesteśmy przy gościach, to na nowym albumie Bring Me The Horizon ich nie brakuje. Bardzo ciekawym elementem tego krążka jest utwór Kingslayer z gościnnym udziałem BABYMETAL – japońskiego, żeńskiego zespołu heavymetalowego. To połączenie zaowocowało prawdziwą mieszanką wybuchową.

Z kolei 1×1 z rockowym duetem Nova Twins na feat’cie to najbardziej nowocześnie brzmiący kawałek na tym albumie, który daje nam nieco wytchnienia. Mimo swojego dość melancholijnego wydźwięku, numer ten ma chwytliwe, przebojowe brzmienie, które w postaci singla mogłoby się naprawdę szeroko przebić.

Mainstreamowo-popowe brzmienie utrzymuje się już do końca albumu. Chociażby w pierwszym singlu, który poznaliśmy z tej EPki, czyli Ludens, który zasilił ścieżkę dźwiękową gry EATH STRANDING: Timefall. Krążek zamyka wyjątkowe, niemalże balladowe One Day the Only Butterflies Left Will Be in Your Chest as You March Towards Your Death z gościnnym udziałem Amy Lee z zespołu Evanescence. Po tej mieszance wybuchowych wrażeń to najlepsze, wyciszające i skłaniające do refleksji zwieńczenie tej EPki, jakie mogliśmy dostać.

POST HUMAN: SURVIVAL HORROR – świat kończy się na naszych oczach

Wspomnianych refleksji po odsłuchu POST HUMAN: SURVIVAL HORROR jest sporo. Nowe wydawnictwo BMTH to bowiem apokaliptyczna opowieść o końcu świata, który dzieje się na naszych oczach. Oli śpiewa tu o podziałach społecznych, walce między przedstawicielami poszczególnych poglądów, ras, wyznań, orientacji, itd. oraz nieudolnych rządach ograniczających wolność swoich obywateli. Tematycznie chyba nie dało się bardziej wpasować w obecne realia.

Bring Me The Horizon nową EPką w końcu zjednoczą swoich fanów?

Z kolei ciągła potrzeba rozwoju, eksperymentowania i łączenia często skrajnych brzmień sprawiła, że najnowsza EPka BMTH jednocześnie sięga po inspiracje z czasów debiutów grupy, eksplorując po drodze wszystkie etapy rozwoju muzyki rockowej, a kończąc na czerpaniu garściami z tego, co oferują współczesne rozwiązania technologiczne.

Tym samym, wydawnictwem POST HUMAN: SURVIVAL HORROR, Bring Me The Horizon są w końcu w stanie połączyć dwa zwaśnione obozy swoich fanów – tych z czasów Suicide Seasons, którzy nie potrafią się pogodzić z brzmieniową rewolucją zespołu oraz młodszego grona fanów Sempiternal i wszystkiego, co potem.

---

Bring Me The Horizon – POST HUMAN: SURVIVAL HORROR, posłuchaj całego albumu: