Sam Fender zapowiada drugi studyjny krążek

Pop-rock prosto z UK

Sam Fender idealnie wstrzelił się w mój gust muzyczny. Artysta w swojej rockowo-popowej twórczości czerpie sporo z Bruce’a Springsteena. Przyznam, że kiedy pierwszy raz usłyszałem kawałek That Sound pomyślałem sobie: ot, kolejny chłopak z gitarą. Coś jednak skłoniło mnie do tego, aby sięgnąć do dyskografii Fendera, który miał wtedy na koncie kilka singli oraz epkę. Młody muzyk z North Shields ostatecznie kupił mnie utworem Hypersonic Missiles, który oprócz do dzisiaj zaskakującego mnie solo na saksofonie, sprzedał mi w twarz potężny cios swoim tekstem. Fender jest raczej bezkompromisowy: od początku swojej działalności nie bał się pisać o sprawach ważnych (Play God, Dead Boys) czy z pozoru błahych, ale będących obrazem społeczeństwa – nie tylko tego lokalnego z okolic Newcastle (Poundshop Kardashians).

Jego debiutancki krążek Hypersonic Missiles był płytą, która w 2019 roku najczęściej gościła w moich słuchawkach. Chociaż jestem zazwyczaj pierwszą osobą do chwalenia młodego muzyka, tak dosyć szybko zaczęła się w jego twórczość wkradać powtarzalność i te same schematy, przez co można odnieść czasem wrażenie, że wszystko brzmi tak samo. Mi to aż tak bardzo nie przeszkadza, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto wyrazi swoje niezadowolenie. Sam Fender udowodnił jednak, że nie tylko gitary i saksofon jego przyjaciela Johnny’ego Davisa mu w głowie, bo dobrze czuje się także przy pianinie. Artysta wykonał covery Amy Winehouse, Sama Smitha czy Ariany Grande i teraz powraca z drugim krążkiem.

Sam Fender – Back To Black

Nostalgiczny Fender w singlu zapowiadającym nową płytę

Drugi studyjny krążek Sama Fendera nosi tytuł Seventeen Going Under, a jego premiera została zaplanowana na 8 października. Płytę można już zamawiać ze strony artysty, a tak prezentuje się jej okładka:

Artysta ujawnił także tracklistę:

1. Seventeen Going Under
2. Getting Started
3. Aye
4. Get You Down
5. Long Way Off
6. Spit Of You
7. Last To Make It Home
8. The Leveller
9. Mantra
10. Paradigms
11. The Dying Light

To podróż, z którą można się utożsamić, mknąca przez często roztrwonioną młodość, burzliwe relacje z rodziną i znajomymi i zastanawianie się, co będzie dalej i jak się tam dostać. North Shields jest zawsze obecnym tłem dla mocno osobistych winiet o młodym życiu, bez tchu rozpędzającym się od zera do setki, hamującym gwałtownie i wracającym tam, gdzie się to wszystko zaczęło. W przekroju wydawnictwa, oszałamiające piosenki zbierają wszystkie najcenniejsze wspomnienia, trudne spotkania i wydarzenia, których Sam nie potrafi zapomnieć.

– czytamy w notce prasowej

Tak o krążku wypowiada się artysta:

Ta płyta to historia o dorastaniu. Jest o cieszeniu się życiem po przejściu trudności i o celebracji przetrwania.

Lirycznie pierwsza płyta była bardziej spojrzeniem na to, co się dzieje na zewnątrz. Ta jest bardziej o mnie, North Shields, moich przyjaciołach, rodzinie, o domu. Nie jest o sławie: nie piszę o tym, bo staram się jej unikać. Uważam jednak, że ten krążek jest o wiele lepszy od pierwszego.

Płytę promuje tytułowy singiel Seventeen Going Under, do którego powstał teledysk w reżyserii Brocka Neala Robertsa, nakręcony w rodzinnych stronach Fendera. Utwór jest kontynuacją tego, co mogliśmy usłyszeć już na Hypersonic Missiles i przypomina nieco kawałek The Borders pochodzący z tego właśnie krążka. W Internecie dostępny jest także dodatkowy, punkowy utwór Howdon Aldi Death Queue.

Sam Fender – Seventeen Going Under, zobacz teledysk