Dzień Matki – TOP 10 płyt perfekcyjnych na prezent
Obserwuj nas na instagramie:
Dzień Matki wypada raz w roku i jeżeli go obchodzicie, warto z wyprzedzeniem pomyśleć o upominku, jakim będziecie go celebrować. Te muzyczne sprawdzają się zazwyczaj znakomicie i nadają wspólny temat, bo o ulubionych artystach można przecież dyskutować godzinami. Przedstawiamy TOP 10 albumów, które będą idealnym prezentem na Dzień Matki.
Dzień Matki – w prezencie wymiana kulturalnych doświadczeń
Szał zaczyna się oczywiście wcześniej – wszelkiego rodzaju okolicznościowe gadżety mają wzięcie, ale osobiście uważam, że naszym bliskim najlepiej sprawić upominek, którym pokażemy, jak dobrze ich znamy. Namyślimy się nad wyborem, pogłówkujemy, zastanowimy się, może dłużej, niż już będąc w centrum handlowym. Umówmy się – na zakupy najrozsądniej iść z gotowym planem i pomysłami. Po pierwsze oszczędzamy czas, po drugie, pieniądze, bo bez konkretów okazuje się, że nagle wszystko potrafi zdawać się interesujące.
Dzień Matki też wymaga odpowiedniego przegotowania prezentowych opcji. I choć często jest tak, że mamy to osoby, które znamy doskonale (o ile nie najlepiej), tak i dla nich, mimo wszystko, ciężko coś wybrać. Coś, co będzie wpadać w gusta, będzie wyjątkowe i nie powtórzy upominku sprzed roku. Na tym polu wyśmienicie sprawdza się muzyka. Nowe albumy wychodzą cały czas, a dzielenie się kulturalną energią to więcej, niż tylko materialny upominek. Dlatego też z okazji 26 maja przedstawiamy Wam TOP 10 płyt (kolejność przypadkowa), które będą wyśmienitym prezentem dla Waszych mam. Gatunkowa rozpiętość sprawi, że na pewno znajdziecie wśród naszych typów odpowiednie albumy.
#1 Kayah i Goran Bregović – Kayah i Bregović
Absolutny klasyczek i album z gatunku must have, jeżeli tylko jesteś kolekcjonerem, szczególnie polskiej muzyki. Ta płyta to niepodważalna perła brzmienia z naszych rodzinnych stron, a przy tym – most między pokoleniami. Krążek Kayah i Bregović ukazał się dobrze ponad dwadzieścia lat temu, a kiedy wybiła mu pełnoletność, światło dzienne ujrzała jego nowa edycja. Odświeżone wydanie albumu, na którym prócz oryginalnych wykonań znajdziecie takie piosenki, jak Nie ma, nie ma ciebie i Miłość Ci wszystko wybaczy w wersji live, zdecydowanie zasługuje na uwagę. Kto wie, najpierw album, potem koncert? Duet Kayah i Bregović na Dzień Matki zagra w punkt.
Kayah & Bregovic Nie ma, nie ma ciebie
#2 Julia Pietrucha – Postcards from the Seaside
Muzyka Julii Pietruchy jest jednocześnie dziecięco marzycielska, jak i statecznie dojrzała. Wydaje mi się, że ten rozmyty wiek jej twórczości sprawia, że tak łatwo ulec jej urokowi i dać się ponieść rozedrganej, nieco poetyckiej muzyce. Jeśli pojęcie comfort food można by przenieść na branżę artystyczną, to nie byłby to żaden ambient, a właśnie ta niepozorna pocztówka znad morza. Jest spokój, jest relaks, jest szczęście. Mamy będą zadowolone – i Wy również, bo to dokładnie taka muzyka, jakiej chce się słuchać razem. Tak lepiej brzmi, przynajmniej w duecie.
Julia Pietrucha – SAILOR
#3 Best Youth – Cherry Domino
Zmieniamy klimat o 180 stopni i razem z Best Youth skręcamy w stronę delikatnego dream popu. Elektronicznie, eklektycznie, a jeżeli chodzi o aurę, to prawie że akustycznie – Cherry Domino sprawi, że na własnej skórze poczujecie każdy z tych trzech przymiotników. Dlaczego to album idealny na Dzień Matki? Nowoczesny, delikatny, ale z mocą drzemiącą sobie spokojnie w warstwie instrumentalnej. Sprawdzi się przy wspólnej kawie, będąc nie dodatkiem do podwieczorku, a jego tematem.
Best Youth – Midnight Rain
#4 Harry Styles – Fine Line
Pierwszy męski głos tego zestawienia to musiał być on. Harry Styles zawłaszczył sobie scenę pop i bardzo dobrze radzi sobie w tych niemal samodzielnych rządach. Fine Line, chociaż moim zdaniem wypada nieco słabiej od jego debiutu, ma w sobie wspaniałą energię, a przy tym jest niepodważalnie dla wszystkich. Dzień Matki powered by Harry Styles – zaufajcie, to ma sens. Ballady i hity, takie, jak Watermelon Sugar na jednym krążku, to jest nie do zdarcia. I nie do przebicia. Just taste it.
Harry Styles – Watermelon Sugar
#5 Agnes Obel – Aventine
Tutaj z kolei proponujemy coś nieco bardziej alternatywnego i progresywnego. Agnes Obel to obecnie jedne z moich największych zachwytów, jeżeli chodzi o solowe artystki, znane w większym-mniejszym stopniu. Nie jest to mainstream, bo muzycznie daleko wokalistce to rozkochania sobie wszystkich, lecz niezwykle łatwo znaleźć się pod jej urokiem. Dzień Matki z Agnes Obel to coś dla tych, którzy sami szukają nowości i wiedzą, że to, co nieznane, może zamienić się w długotrwały afekt.
Agnes Obel – Aventine
#6 Kuba Badach – Tribute to Andrzej Zaucha. Obecny
Uderzając w nostalgiczny klimat,, powołujemy się na Kubę Badacha. Jego album Obecny został poświęcony pamięci Andrzeja Zauchy i prezentuje przeboje ikony w zupełnie nowym wykonaniu. Tym sposobem, czas niejako traci władzę nad muzyką, a przeboje ówczesnych lat nadal krążą w branżowym obiegu. Dzień Matki to idealny moment, by poszukać wspólnych mianowników także poza tym, co teraz.
Kuba Badach – Myśmy byli sobie pisani
#7 Lady GaGa – Chromatica
Najnowsza płyta Lady Gagi to temat rzeka, aczkolwiek warto płynąć z jej nurtem. Moja mama non stop słuchała jej w aucie – do tego stopnia, że zamiast zbliżyć to nas do siebie, wywoływało mikrokonflikty. W umiarkowanej dawce Chromatica jednak wjedzie, jak złoto. Mam więc nadzieję, że w Dzień Matki macie gdzie tańczyć.
Lady Gaga, Ariana Grande – Rain On Me
#8 Rosalie. – iDeal
Wracamy do polskiej reprezentacji, ponownie w wymiarze silnych oraz niezależnych kobiet. Rosalie. na swoim albumie tchnęła nowe życie w r’n’b i zaprezentowała się, jako artystka wielu talentów. Zrobiła to gładko, na tyle, by przełknięcie jej, było jak syrop na chore gardło. Ulga, satysfakcja, no czysta rozkosz. Mieszane języki bardzo na plus – zrozumiemy ją i my, i nasze Mamy.
Rosalie. – Nie Mów
#9 Conan Gray – Kid Krow
Muzyczka ciepła, komfortowa i nostalgiczna w wydaniu wypoczynku pod kocem. Pełne zaopiekowanie odczuwam podczas słuchania tej płyty, która naprawdę robi dobrze. Jest smutna i pocieszna, taneczna i melancholijna. Gra ostrożnie na każdej sprzeczności i w mojej opinii będzie idealnym wyborem na Dzień Matki. Conan Gray koi smutki, a jeżeli jemu się nie uda, można spróbować po prostu w jego towarzystwie.
Conan Gray – Crush Culture
#10 Arek Kłusowski – Lumpeks
Na ostatek jedna z ostatnich polskich świeżynek. Arek Kłusowski nagrał album-manifest, który mimo tego, jak ciężki potrafi być, jest równocześnie oddarty z warstw niepotrzebnego napompowania. Sama muzyka, szczere teksty, szczypta zawziętości – Arek ma naprawdę dużo do powiedzenia. A Mamy? Mamy mają czas, żeby go posłuchać.
Arek Kłusowski – Idealny Syn
Dzień Matki wypada raz w roku i jeżeli go obchodzicie, warto z wyprzedzeniem pomyśleć o upominku, jakim będziecie go celebrować. Te muzyczne sprawdzają się zazwyczaj znakomicie i nadają wspólny temat, bo o ulubionych artystach można przecież dyskutować godzinami. Przedstawiamy TOP 10 albumów, które będą idealnym prezentem na Dzień Matki. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? […]
Obserwuj nas na instagramie: