Bruno Mars i Anderson .Paak, jako Silk Sonic z pierwszym singlem „Leave the Door Open”

Bruno Mars i Anderson .Paak ogłaszają projekt Silk Sonic

Takie kombo niezaprzeczalnie okaże się przepotężnym muzycznym sztosem. Bruno Mars i Anderson .Paak koncertowali razem w 2017 roku i podobno pracowali wówczas nad wspólnym materiałem z Disclosure oraz Nilem Rodgersem w sławnym studio na Abbey Road. Po blisko czterech latach od tego epizodu, panowie oficjalnie ogłosili swoje muzyczne reunion i tym razem, podali zdecydowanie więcej szczegółów. Jako Silk Sonic już wkrótce wydadzą swoją debiutancką płytę, co szczególnie powinno ucieszyć fanów Bruna, którego ostatni krążek 24K Magic będzie obchodzić w tym roku piąte urodziny.

Silk Sonic – w funku siła

Szczegóły dotyczące albumu nie są znane – karty zostaną rozdane wraz z premierą pierwszego singla, już w przyszłym tygodniu. Wiadomo jednak, że nad muzyką wraz z Bruno Marsem oraz Andersonem .Paakiem pracował basista Parliament Funkadelic i gwiazda funku, Bootsy Colins. Artysta wcześniej kręcił twórczo m.in. z Jerrym Harrisonem z Talking Head, a w zapowiedzi projektu Silk Sonic figuruje, jako „special guest host”. W sieci hulają przypuszczenia, że nadchodzący album zostanie zatytułowany An Evening with Silk Sonic, gdyż taki napis widnieje na grafice udostępnionej przez Marsa.

Silk Sonic – nieoczekiwane, ale pożądane

Projekt Bruno Marsa i Andersona .Paaka można podsumować prostym stwierdzeniem: nikt nie prosił, każdy potrzebował. Piosenkarza w ostatnim czasie było naprawdę mało. Jeden numer z Cardi B., kawałek z Edem Sheeranem i Chrisem Stapletonem przez prawie pięć lat od wydania płyty… Fani zdecydowanie stęsknili się za Brunem. Zatem… byle do piątego marca. Mam dobre przeczucia, co do nadchodzącego singla, zwłaszcza, że obu artystów łączy zadziwiająco dobra synergia.

Silk Sonic – mamy to!

Po niespełna tygodniu oczekiwania, Bruno Mars i Anderson .Paak wreszcie podzielili się z fanami premierowym materiałem. Jak jest? Świetnie. I w żadnym wypadku nie jest to przesada. Numer Leave the Door Open jest absurdalnie szokujący, głównie dlatego, że… wyszedł dokładnie tak, jakbyśmy mogli się tego spodziewać. To oksymoron, owszem, ale vibe tego kawałka jest stuprocentowo w stylu wykonujących go artystów, przy czym, po odsłuchu i tak śmiało można zbierać szczęki z podłogi. Absolutnie chillujący i taki… komfortowy? Bezpieczny? I nie: w znaczeniu trzymania się znanych schematów, a w znaczeniu zapewnienia słuchaczom muzycznej wygody. Dla mnie, drzwi dla tego duetu zawsze będą otwarte.

Bruno Mars, Anderson .Paak, Silk Sonic – Leave the Door Open