Nadchodzi Super Bowl. Czy show gwiazd jest ważniejsze od rozgrywki sportowej? [część II]
Obserwuj nas na instagramie:
Super Bowl, czyli finał mistrzostw amerykańskiego futbolu National Football Leauge, to dla Amerykanów niemalże święto narodowe. Idę w Tango z przyjemnością oprowadzi Was po popkulturowej części tego eventu.
Super Bowl – impreza jedyna w swoim rodzaju
Na wstępie trzeba zaznaczyć, że ta impreza to najważniejsze wydarzenie sportowe w Stanach Zjednoczonych, a jego transmisja gromadzi przed telewizorami rekordową widownię. Z biegiem czasu entuzjazm tyczący się finału mistrzostw NFL, sięgnął tego stopnia, że dzień rozgrywki stał się nieformalnym świętem narodowym. Kto wie, czy nie celebrowanym z większą pompą, niż 4 lipca – przynajmniej wśród tych, mniej przywiązanych do tradycji.
Na pierwszym planie oczywiście znajdują się rozgrywki, jednak, nie wszyscy oglądają Super Bowl dla sportu. Główną atrakcją przyciągającą niektórych jest część popkulturowa, której kulminacja ma miejsce w przerwie meczu. Tzw. Halftime Show podczas finału ligi charakteryzuje ogromny rozmach, a występ na nim uważa się za szczególne wyróżnienie.
Do tych dwóch aspektów dochodzi trzeci, jeszcze bardziej komercyjny. Mianowicie – reklamy. Przedsiębiorcy są gotowi zapłacić gigantyczne pieniądze, by ich spot został puszczony podczas mistrzostw. W zeszłym roku 30 sekund czasu w trakcie transmisji wydarzenia kosztowało 5,6 miliona dolarów. A cena nie zniechęcała, bo cała pula wyprzedała się już w listopadzie, ba, reklamodawcy wymusili na organizatorze zorganizowania dodatkowego miejsca na swoje spoty. A te – są różne. Od ciekawych, pomysłowych i kreatywnych, po byle jakie, sygnowane wyłącznie nazwiskiem celebryty.
To przykład z zeszłego roku i reklama Mountain Dew zbudowana na popularności Lśnienia Kubricka. Interseksualność jest chwytem, który oczywiście niesie ze sobą ryzyko, że część osób nawiązania nie załapie, przez co rozsypie się konwencja, ale… ci, którzy odczytają zamysł właściwie, będą reagować w przewidywalny sposób. Zadowoleniem.
Super Bowl i lekcja historii, czyli TOP 10 najbardziej wyróżniających się występów na mistrzostwach NFL
Początkowo w Halftime Show występowały zazwyczaj zespoły uniwersyteckie i dopiero lata 90. przyniosły w tym względzie znaczną zmianę. Super Bowl robił się coraz bardziej popularny, coraz bardziej komercyjny. Podbicie rangi imprezy nosiło znamiona korzyści dla wszystkich – organizatorów, sportowców, artystów biorących w tym udział, a także dla widzów, którzy mieli okazję podziwiać wydarzenie nad wydarzeniami.
Pierwszym tak dużym, tak emocjonującym i zarazem wciąż należącym do najlepszych występów podczas finału NFL, był koncert Michaela Jacksona w 1993 roku. Jego początkowe milczenie omal nie wywołało rozruchów, a artysta w świetnej formie zaprezentował pięć utworów, w tym oczywiście Billie Jean, We Are The World oraz Heal The World o mocnej orientacji dobroczynnej.
Michael Jackson – Super Bowl Halftime Show 1993
Dziwaczne show odbyło się podczas XXXV mistrzostw, kiedy to zestaw artystów przypominał losowo wybrane, ale za to popularne nazwiska. Aerosmith, NSYNC, Britney Spears, Nelly i Mary J. Blige na jednej scenie? Nie wiem kto wpadł na pomysł, że coś takiego może zaiskrzyć, ale…
Britney, Aerosmith, NSYNC – Super Bowl Halftime Show 2001
Jednym z głośniejszych finałów był ten z 2004 roku i bynajmniej nie chodziło wówczas o emocje wywołane meczem. Gafa Justina Timberlake’a raczej nie zostanie mu zapomniana, szczególnie, że przez jego wyskok i odsłonięcie piersi Janet Jackson, organizatorzy mistrzostw zaczęli zapraszać wyłącznie czołowe zespoły rockowe, co trwało do 2011 roku, kiedy na scenę powrócili wykonawcy muzyki pop.
Janet Jackson, Jessica Simpson, Justin Timberlake – Super Bowl Halftime Show 2004
Grupie U2 przypadło zadanie trudne, to znaczy – ich występ był poświęcony ofiarom zamachu na World Trade Center z 11 września. Irlandzki zespół wykonał jedynie trzy utwory, zaczynając od Beautiful Day, poprzez nostalgiczne MLK, aż do napawającego otuchą Where the Streets Have No Name.
U2 – Superbowl Halftime Show 2002
Bruce Springsteen to jeden z tych wykonawców, którzy są amerykańscy na wskroś. Born in The USA równie dobrze mogłoby robić za hymn tamtejszego rocka, więc aż dziw, że artysta dopiero w 2009 roku wskoczył na scenę podczas XLIII edycji imprezy.
Bruce Springsteen – Super Bowl Halftime Show 2009
Warte uwagi jest na pewno show Madonny. Królowej popu nie mogło zabraknąć wśród gwiazd, które swym koncertem uświetniły finał amerykańskiej ligi mistrzów. Podczas jej występu na scenie pojawili się również goście specjalni, a wśród nich m.in.: LMFAO, Cirque du Soleil, czy Nicki Minaj.
Madonna – Super Bowl Halftime Show 2012
W 2013 roku, Pepsi została oficjalnym sponsorem przedstawienia rozgrywającego się w przerwie, a na stadionie w Nowym Orleanie, wystąpiła Beyoncé wraz z Destiny’s Child. Był to jeden z najbardziej spektakularnych koncertów, szczególnie pod względem wizualnym. Artystka właśnie to robi: show, nie zwykły koncert.
Beyoncé – Super Bowl Halftime Show 2013
Dwa lata później, Katy Perry urządziła fanom widowisko na podobną, jeżeli nie większą skalę. Bardzo popowe, czy wręcz – kampowe, niezmiennie jednak, przyjemnie wizualnie. Sympatyczne, kolorowe, przyjazne, bardzo energetyczne. Na scenie towarzyszył jej Lenny Kravitz oraz Missy Elliott, lecz to tańczące i śpiewające rekiny ewidentnie skradły to show.
Katy Perry Pepsi Super Bowl Halftime Show 2015
Kolejne dwa lata – i fenomenalny występ Lady Gagi. Artystka występowała w dość specyficznych warunkach, niedługo po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na prezydenta, co dla wielu Amerykanów – podobnie, jak dla samej artystki nie było wydarzeniem komfortowym. Gaga zachowała jednak powściągliwość, a jej koncert był rozrywką od A do Z. Czy raczej: od skoku z dachu stadionu w Houston, po zaśpiewanie swych największych przebojów, takich jak Born This Way, Telephone, Million Reasons, czy Bad Romance.
Lady Gaga Pepsi Zero Sugar Super Bowl Haltime Show 2017
Rok później, z organizatorami NFL przeprosił się Justin Timberlake. Artysta wystąpił tym razem jako headliner i faktycznie jego występ był mocny, energetyczny i rozgrzewający. Oczywiście nie mogło obyć się bez kontrowersji – tym razem Justin postanowił wykonać cover numeru Prince’a, co nie spodobało się fanom zmarłej ikony.
Justin Timberlake – Pepsi Super Bowl Halftime Show 2017
Zeszłoroczny koncert był duetem dwóch latynoskich wokalistek. Na scenie w Miami ramię w ramię stanęły Shakira oraz Jennifer Lopez. Wspólnie wykonały mash-up swoich największych hitów i chociaż artystki wspomogły się playbackiem, ich występ i tak komentuje się, jako jeden z najlepszych w historii.
Jennifer Lopez, Shakira – Pepsi Super Bowl Halftime Show 2020
Kto wystąpi na 55. Super Bowl Halftime Show?
W tym roku wypada jubileuszowa edycja mistrzostw NFL, a główną gwiazdą, która wystąpi w przerwie, będzie The Weeknd. Artysta swoim albumem After Hours pobił wszelkie rekordy – sprzedaży oraz popularności. Póki co, nic nie wiadomo o gościach specjalnych. Zazwyczaj gwiazdy wspierające ogłaszane są chwilę przed wejściem na scenę, dla wzmocnienia niespodzianki oraz zwiększenia emocji.
The Weeknd – Save Your Tears
Prócz koncertu The Weeknd, standardowo odśpiewany zostanie hymn Stanów Zjednoczonych. Podczas LIV mistorzstw NFL wykonała go Demi Lovato, a w tym roku zaszczyt ten przypadnie Ericowi Churchowi oraz Jazmine Sullivan.
Demi Lovato Sings the National Anthem – Super Bowl LIV Pregame
Super Bowl 2021 – festiwal dobrych i złych reklam
To idealny czas, żeby zaprezentować się konsumentom. W ubiegłym roku finałowy mecz mistrzostw NFL oglądało ponad 100 milionów Amerykanów, co już samo w sobie jest okrągłą sumą. Nie ma chyba lepszego momentu, by wypromować swój produkt, niż podczas Super Bowl, zwłaszcza, że mimo zawrotnej sumy za 30 sekund, to przy puli potencjalnej widowni, czyli nabywców, ta kwota wcale nie wydaje się duża.
Są reklamy oczywiście dobre i złe. Społeczne oraz ściśle komercyjne. Reklamy, z których zamiast produktu, zapamiętamy gwiazdy, które go promują. Jakie spoty zobaczymy podczas tegorocznej imprezy?
Pierwszym zaskoczeniem jest fakt, że zarówno Pepsi, jak i Budweiser, zdecydowały się w tym roku zrezygnować z kupowania czasu antenowego. Swoją decyzję koncerny uargumentowały pandemią oraz tym, że chcą jak najlepiej wykorzystać swoje zasoby w tak trudnym czasie.
Coś jednak się zadziało i Pepsi zamiast tradycyjnej reklamy wypuściła teaser, zwiastujący Super Bowl 2021. W roli głównej, headliner tegorocznego Halftime Show, The Weeknd i jego flagowy hit, Blinding Lights.
Get Ready :60 | Super Bowl LV | Pepsi Halftime Show
Budweiser, który co roku emitował swoją reklamę podczas finału turnieju, również się wyłamał. Marka zrezygnowała z reklamy na rzecz kampanii zwiększającej świadomość o szczepionce przeciw COVID-19.
Bigger Picture | Budweiser Super Bowl Commercial
Spotem, który sprzeda się na 100% jest reklama Cheetosów z udziałem Ashtona Kutchera i Mili Kunis. Podzielony na rozdziały, już po wypuszczeniu pierwszej części stylizowanej na kino neo-noir, wzbudził spory entuzjazm.
Cheetos|Ashton Kutcher – Evidence – Super Bowl
Druga część wcale nie przynosi rozwiązania tej sprawy… Na wielki finał wypada więc poczekać, aż do rozstrzygnięcia – 7 lutego.
Cheetos|Mila Kunis – Advice – Super Bowl
Jeszcze dziwniejszy spot wypuściła firma Doritos, bazując na jednej z popularnych ostatnio teorii spiskowych dotyczących płaskiej ziemi. W pierwszym filmie, podczas Jimmy Kimmel Live, gospodarz programu zapowiada gościa, który podobno drastycznie zmienił swój wygląd. I… tyle.
Doritos 3D | Our Next Guest Is… Super Bowl
Drugi spot uchyla już rąbka tajemnicy, chociaż pies puszczający latawiec, który wygląda jak Matthew McConaughey… to dość… niecodzienna forma promocji. Nawet, jak na reklamę.
Doritos 3D | Kite – Super Bowl
Jeśli zaś chodzi o to, jakich reklam nie robić – tutaj za przykład niech posłuży salon Vroom. Powiedzieć, że te trzydzieści sekund było dyskomfortem, to mało. Doświadczenie na wizji raczej nie skłania do wizyt w salonie.
Vroom Official Big Game Commercial 2021 | Dealership Pain
TikTok Tailgate – nowość na Super Bowl
Tego jeszcze nie było! Po raz pierwszy podczas finałowego meczu o mistrzostwo National Football League zadebiutuje nowy event. Tailgating to pojęcie znana wszystkim fanom amerykańskiego footballu. Slangowe określenie oznacza imprezę na parkingach stadionów, na których odbywają się mecze. Zanim rozpocznie się gra, kibice urządzają sobie uznawany, choć niewspierany przez organizatora meczu bifor i nastrajają siebie oraz swoich faworytów przed wejściem na boisko. Oczywiście, spotkanie w ramach Super Bowl 2021 będzie wyjątkowe – zobacz, jak bardzo.
Miley Cyrus na TikTok Tailgate Party
Artystka zagra specjalny koncert dla zaszczepionych pracowników służby zdrowia z Florydy, a jej występ zostanie wyemitowany poprzez aplikację Tikok. Występ Miley Cyrus możecie oglądać 7 lutego o godzinie 20:30 polskiego czasu. Oprócz show Miley Cyrus organizatorzy zapowiadają dodatkowe atrakcje, m.in. muzyczne niespodzianki, kącik kucharski, a także inne nowości. Pregame show ma potrwać aż do dwóch godzin.
TIK TOK TAILGATE PARTY: Miley Cyrus
W tegorocznym Super Bowl fizycznie weźmie udział jedynie 22 tysiące osób, w tym 7,5 tysiąca przedstawicieli służby zdrowia. Mimo tego, zapowiada się, że tegoroczna edycja będzie należała do tych zorganizowanych z największym rozmachem. Jesteście podekscytowani?
Super Bowl 2021 – gdzie emisja meczu, jak obejrzeć w Polsce?
Według najnowszych informacji, Super Bowl 2021, czyli najważniejszy mecz dla fanów futbolu amerykańskiego będzie można obejrzeć również w Polsce. Emisja jest zaplanowana na kanale TVP Sport, na stronie TVPSPORT.PL oraz w aplikacji mobilnej.
Za 30s reklamę trzeba było zapłacić ponad 5mln dolarów, oglądalność na żywo zawsze ponad 160mln widzów! To jedno z największych globalnych sportowych wydarzeń na świecie i wielkie show. Super Bowl w @sport_tvppl! Kto z nami łapka w górę. #NFLpl policzmy się 👍🏻
— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) February 4, 2021
Początek transmisji w niedzielę 7 lutego o 23:35. Mecz rozpocznie się około godziny 0:30.
Link do polskiej transmisji Super Bowl 2021
Super Bowl, czyli finał mistrzostw amerykańskiego futbolu National Football Leauge, to dla Amerykanów niemalże święto narodowe. Idę w Tango z przyjemnością oprowadzi Was po popkulturowej części tego eventu. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, […]
Obserwuj nas na instagramie: