10 kultowych wersów w polskim rapie. Część 3
Obserwuj nas na instagramie:
Pora na kolejną, trzecią już odsłonę cyklu, w którym przedstawiamy Wam 10 kultowych wersów, które zapisały się na kartach historii polskiego hip-hopu. Sprawdźcie, co tym razem znalazło się w zestawieniu.
Sprawdź także:
10 kultowych wersów w rapie. Część 1
10 Kultowych wersów w rapie. Część 2
Na samym wstępie chciałbym przypomnieć, że w niniejszym zestawieniu chodzi o kultowe wersy, nie najlepsze. Chodzi o przedstawienie wersów, które wdarły się do pamięci słuchaczy, niezależne od tego czy są dobre, czy złe.
#1 JWP/BC – Tworzymy Historię
JWP to grupa, która zaliczana jest do ścisłego grona prekursorów w polskim hip-hopie. Jaśnie Wielmożni Panowie nie zajmują się samą muzyką. Działają oni prężnie na ulicach miast praktycznie na całym świecie ozdabiając ściany i pociągi swoimi tagami. Jej trzon muzyczny od lat niezmiennie tworzą Ero, Kosi i Łysol. Panowie w utworze Tworzymy Historię zapodali taki oto wers.
Nigdy dosyć, nigdy mało
Zdrowia i floty by na życie dobrze działo
Stado psów szczekało i już zawsze będzie szczekać
My tworzymy historię, inni muszą na nią czekać
O tym wersie nie trzeba dużo pisać, bo mówi on sam za siebie i jest dewizą JWP od lat. Panowie bardzo zgrabnie nawiązują do znanego polskiego przysłowia, puentując je dobitnym punchem, że to oni tworzą historię polskiego hip-hopu. Trudno się z nimi nie zgodzić. W historii składu JWP nie zdarzyło się jeszcze, żeby jej członek rzucił kiedykolwiek jakiś słaby wers.
#2 WWO – Damy radę
Zacznijmy od tego, że cały ten utwór można zaliczyć do kultowych. Sokół do tej pory gra go na swoich koncertach i pomimo upływu lat wszyscy zgromadzeni śpiewają refren razem z artystą.
Chuj na to kładę, bo i tak damy radę razem
Z lojalnym składem damy radę!
Wszyscy tu.. Damy radę!
Jednak to nie o refren mi tutaj chodzi. Przywołując ten kawałek miałem w głowie szczególnie słowa, którymi Sokół rozpoczyna trzecią zwrotkę
Złożę dwie Victorie, lewa na górze
To, że damy rade, to leży w naszej naturze
Ten tekst był cytowany przez innych raperów w swoich kawałkach, jak chociażby Ero w swojej zwrotce w kawałku JWP, który przywoływałem wyżej. Jednak nie tylko raperzy posługiwali się zwrotem o składaniu dwóch Victorii. Dobrze pamiętam jak w czasach dzieciństwa z kumplami cytowaliśmy ten tekst i składaliśmy palce w popularną zetkę, która jest follow upem do loga Zip Składu.
#3 PRO8L3M – Letnie Przesilenie
Kolejnym kultowym wersem w tym zestawieniu jest fragment zwrotki, którą Oskar rzucił w Letnim Przesileniu. Ten kawałek pochodzący z debiutanckiej EPki PRO8L3MU poza świetnym letnim, chilloutowym bitem Steeza zawiera także jeden z lepszych storytellingów w polskim rapie. Sam Sokół, który jest uważany przez wielu za najlepszych storytellerów w naszym kraju umieścił Oskara w czołówce tekściarzy. Trudno się z tym nie zgodzić. Raper w Letnim Przesileniu opowiada historię letniego melanżu.
W osiedlowym sklepie biorę czereśnie, pluję pestkę w progu
Browar z giętą, witam się z kasjerką
Częstuję się cukierkiem z miętą, ziomal czeka za fajerką
Od tego momentu zawsze gdy ustawiam się na grilla z ziomkami nie jemy już kiełbas, tylko giętą. Dzięki Oskarowi poznajemy także slangowe wyrazy, które trochę wypadły z obiegu, a dzięki jego tekstom odżywają one na nowo.
#4 Bez Cenzury, Miki, JWP – Zanim zaczniesz
Cały czas zostajemy w ulicznych klimatach. Po raz kolejny w tym zestawieniu pojawia się Bez Cenzury i JWP. Tym razem chodzi o wers jaki Ero rzucił w kawałku Zanim zaczniesz, przygotowanym w ramach Prosto Mixtape stworzonym przez DJ Kebsa.
Biore puchy i znów piszę ważne rzeczy po rewirze
Dzięki temu nawet głuchy może poznać moją ksywę
Trzeba przyznać, że jest to mocarny wers i jeden z lepszych w historii. Idealnie też pokazuje, że linijka nie musi być w żaden sposób memiczna żeby stać się kultową. Tak jak w poprzednim przykładzie z JWP nie będę się tu rozpisywał nad tym wersem, bo jest to hip-hop w najczystszej postaci.
#5 Lavoholics – Nie ma emocji nie ma rapu
Ponadczasowy utwór, z niesamowitym vibem, przez wielu uznany już za klasyk. Mamy w nim kilka świetnych wersów, ale ja chciałbym skupić się na tym, który nawinął tutaj Spinache.
Mam już swoje nawyki –
Jak roluję to pal, jak polewam to wypij
I nie wymiguj się i nie tłumacz
Nie kumasz? Wpisz to sobie w Google Tłumacz
Ktoś kiedyś mi powiedział, że odwołanie do Google nie jest najlepsze. Trudno się z tym nie zgodzić, ale w tym przypadku jest ono w punkt. Ile razy zdażyło Wam się jak podczas melanżu ktoś rzucił, że jak on polewa to musicie wypić, a wy migaliście się od picia. Czasem najprostsze odwołania w rapie, do życiowych sytuacji powodują, że wersy stają się kultowe. A znaczenie tego wersu potęguje dodatkowo fakt, że Spinache odwołał się do swojego własnego wersu w kawałku Jak roluję na płycie Spinache.
#6 MOBBYN – Telefony
O Belmondo można powiedzieć wiele, szczególnie, że w ostatnich tygodniach wokół niego dzieje się sporo. Jednak trzeba mu oddać fakt, że w pisaniu tekstów i słowotwórstwie jest po prostu jednym z najlepszych w kraju.
Gdzie jest mój Samsung, dzwoni mój Maxcom
Halko, dzwoni twoja dupa po jebanko
Sposób w jaki Belmondo operuje słowem jest wyjątkowy. W krótkim, trwającym niecałe dwie minuty utworze, w którym mamy bit na samplu Telefonów Republiki z dodanymi dźwiękami dzwonków najróżniejszych telefonów. W wersie rzuconym przez Młodego G pada słowo halko, którego na bank kiedyś używaliście, ale nie wiedzieliście skąd ono się wywodzi. No to macie już odpowiedź. Specjalnie na potrzeby rymu do wiadomo jakiego słowa, Belmondziak wymyślił, że przerobi słowo halo na halko. Nie jest to pierwszy raz kiedy robi coś takiego. Poza halko, innym oryginalnym słowem zmodyfikowanym przez Belmondo jest witkam. Trzeba przyznać, że ma łeb do tworzenia kultowych wersów.
#7 WWO feat. Dekadencja – Uważaj jak tańczysz
Kolejny kawałek WWO w tym zestawieniu. Jeśli mam być szczery, to cykl kultowych wersów mógłbym oprzeć wyłącznie na kawałkach WWO i Sokoła, bo praktycznie w każdym z ich utworów padają jakieś kultowe wyrazy. Nie inaczej jest w przypadku utworu Uważaj jak tańczysz.
Uważaj jak tańczysz
Bo życiowy parkiet bywa śliski
Nie bądź jak agentura…
Zbytnio towarzyski
Refren nawinięty w tym klasyku po prostu jest kultowy, nie ma co się nad tym zastanawiać. Tego zwrotu używał dosłownie każdy. Mija tyle lat, a on dalej funkcjonuje w słowniku wielu ludzi, którzy podobnie jak w przypadku halko Belmondziaka nie zdają sobie sprawy skąd ten zwrot się wywodzi.
#8 Chada feat. Brahu, Sokół – Ferment
Chada to raper, który sporą część życia spędził za kratkami, gdzie miał sporo czasu na myślenie i pisanie tekstów. W kawałku Ferment rzucił tekst, który stał się niezłym viralem.
Jakiś frajer się nudzi i wymyśla absurdy
W sumie ten świat jest piękny, tylko ludzie to kurwy
Chada ma na swoim koncie sporo kultowych wersów, niektóre lepsze, a niektóre po prostu zabawne. Jednak ten jest najbardziej popularny. Powstała nawet seria ciuchów z ogromnym nadrukowanym cytatem. Poza tym, swego czasu był to jeden z tych tekstów, które brylowały jako opisy na Gadu-gadu.
#9 BOSSKI – Higiena Osobista
Przechodzimy teraz to utworów, których nie da traktować się poważnie. Reprezentant FIRMY, stricte ulicznej grupy słynącej z uwielbienia dla policji wydał utwór o higienie osobistej. W przypadku tego kawałka ciężko było mi wybrać jakiś szczególny kultowy wers, bo padają w nim takie słowa jak szczęśliwe wiruski i radosne bakterie. Jednak postarałem się i wybrałem ten jedyny, wyjątkowy.
Stopa umyta, dupa umyta, pyta umyta, ogólnie pytam
Chwytam szczotkę po zębach zgrzytam
Zęby pocieram, wodę nabieram
Bulgoczę, płuczę i ciebie też uczę
Pod pachami smród wykluczę
Sam pomysł o nawołaniu do dbania o higienę jest bardzo szlachetny, bez dwóch zdań, higiena to podstawa, ale sposób w jaki robi to Roman Bosski sprawia, że nie da się tego traktować poważnie, zważywszy na uliczny charakter poprzednich jego utworów. Swoją drogą, do utworu jest także klip, ale ostrzegam, że oglądacie go na własną odpowiedzialność. Uwierzcie mi, że kiedy zobaczycie Romana Bosskiego w wannie, w okularach do pływania w towarzystwie gumowej kaczuszki, to nie ma już powrotu.
#10 Waszka G – Życie ostre jak maczeta
I na sam koniec, wisienka na torcie, niepodważalny hit 2008 roku, bohater memów i przeróbek. Teledysk Waszki G do utworu Życie ostre jak maczeta to jeden z pierwszych viralowych teledysków w polskim YouTube, nie ze względu na to, że to dobry kawałek, ale dlatego, że jest to utwór bekowy do granic możliwości. Zresztą sami sprawdźcie jak Waszka G zaczyna swoją kultową zwrotkę
Ja to pierdolę, zdejmuję kominiarę,
zakładam ją wtedy gdy idę na robotę,
kopyto biorę wjeżdżam na ostro,
bez żadnego ziewania Waszka G21
Warstwa liryczna pozostawia wiele do życzenia, a i tak gdy patrzy się na rapera, to ma się wrażenie, że wspiął się on na maksymalne wyżyny swoich umiejętności tekściarskich i już więcej nie był w stanie wykrzesać. W teledysku natomiast mamy full pakiet gangsterskiej przewózki. Samochody z wypożyczalni, kominiarki, machanie rękami na szkolnym boisku i rapowanie do maczety.
Sprawdźcie też:
10 kultowych wersów w rapie. Część 1
10 Kultowych wersów w rapie. Część 2
Pora na kolejną, trzecią już odsłonę cyklu, w którym przedstawiamy Wam 10 kultowych wersów, które zapisały się na kartach historii polskiego hip-hopu. Sprawdźcie, co tym razem znalazło się w zestawieniu. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. […]
Obserwuj nas na instagramie: