10 kultowych wersów w polskim rapie. Część 2


10 października 2019

Obserwuj nas na instagramie:

Czas na drugą odsłonę kultowych wersów w polskim rapie. Jest to tak szeroki temat, że na pewno nie poprzestalibyśmy tylko na jednej części.

W polskim rapie roi się od kultowych cytatów (czasem lepszych, a czasem gorszych), które przedostały się do świadomości słuchacza, a także zwykłych ludzi. Sprawdzajcie co tym razem dla Was wyszukaliśmy!

10 kultowych tekstów w polskim rapie – część 2

#1 Peja Slums Attack – Mój rap moja rzeczywistość

W momencie gdy na polskim rynku muzycznym ukazał się album Na legalu? miałem 5 lat i jedyne co mnie interesowało, to jakiego resoraka zabrać do przedszkola. Jednak gdy trochę podrosłem, a zabawki nie grały już pierwszych skrzypiec w moim życiu, to właśnie Peja był tym raperem, od którego zaczęła się moja przygoda z kulturą hip-hop. Co ciekawe, pierwszym utworem poznańskiego rapera jaki usłyszałem nie była Głucha noc, tylko Mój rap moja rzeczywistość. Pamiętam też, że to właśnie refren tego numeru zapamiętałem wtedy najbardziej.

To mój rap, to moja rzeczywistość
To mój rap, to moja rzeczywistość
Jakie życie taki rap, w nim zawarte jest wszystko
Jestem z tych MC co pieprzą jak człowiekowi ciężko

Jakby nie patrzeć cały refren można zaliczyć jako kultowy. Jednak z perspektywy czasu, to wers Jakie życie taki rap funkcjonuje w świadomości nie tylko osób związanych z rapem, ale także wielu ludzi, którzy z tą muzyką nie mają nic wspólnego.

Sukcesem tej linijki jest niewątpliwie jej prostota. Pozwala ona na przerabianie jej w dowolny sposób. Pomogła również sesja zdjęciowa Peji, w której raper stoi bez koszulki, a na jego klacie widnieje koślawy napis Jakie życie taki rap. Te dwa czynniki, oraz rozwój internetu spowodowały, że Rychu Peja stał się jednym z pierwszych bohaterów memów.

#2 Diox/The Returners feat. Pezet – Muzyka Podwórkowa

Czasami jest tak, że raper nagra świetny numer, ale nawinie jakiś absurdalny wers, przez pryzmat którego później jest postrzegany. Tak też jest w przypadku Dioxa, który swoją zwrotkę w utworze Muzyka Podwórkowa rozpoczął tak:

To muzyka podwórek, nie jebanych salonów
Ty jak pragniesz salonów nie dotykaj mikrofonu
Ty, pragniesz złota? nie bądź taki Salomon
Wyglądasz jak Filemon, a Twoja gadka to kondom

Już na samym wstępie Diox dostarczył słuchaczom absurdalnie brzmiący wers (tak, ten z Filemonem). Kiedy pierwszy raz słuchałem tego utworu to musiałem go przewijać kilka razy, bo nie byłem pewny tego co usłyszałem. Okazało się, że ta linijka nie jest aż tak bezsensowna na jaką wygląda. Pokrótce chodzi w niej o to, że osoba do której Dioxide kieruje te słowa jest osobą, która myśli nad tym co mówi, a jej słowa są bezpieczne. Chociaż nie, dalej jest bezsensowna, przykro mi.

Trzeba przyznać, że nieźle to sobie Diox wykminił. Utwór jednak sam w sobie się broni, głównie dzięki zwrotce Pezeta i bitowi od The Returners. Do Dioxa natomiast przyklejono łatkę rapera od słabych linijek, a szkoda bo swojego czasu był to naprawdę dobry zawodnik.

#3 Warszafski Deszcz / Trzyha – Aluminium

Każdy z lat siedemdziesiątych blokowiec
Opętany przez szatański towiec
Patrz na te oczy bez wyrazu – to braunowiec
Nie wiesz o co chodzi? To weź się kurwa dowiedz

Jestem przekonany, że przynajmniej raz w życiu, kiedy czegoś nie wiedzieliście, ktoś odpowiedział Wam identycznymi słowami jak w ostatnim wersie. Sam wielokrotnie odpowiadałem tak znajomym, kiedy denerwowali mnie swoimi pytaniami. Czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze. Tede w tym numerze powiedział wprost, że jak nie wiesz o co chodzi to musisz się tego dowiedzieć. O tym jak kultowy jest to tekst świadczy też to, że pojawia się w wielu numerach innych raperów.

Co do samego cytatu. Jeżeli nie wiecie o co w nim chodzi, to zaraz się dowiecie. Tede rapuje tu o osobie uzależnionej od twardych narkotyków. Braunowcem nazywano osoby zażywające brązową, najtańszą i najbardziej zanieczyszczoną kokainę.

#4 Pięć Dwa feat. Ascetoholix – To My Polacy

Teraz powtarzajcie dzieci to dla Was nowy wierszyk
Żaden madafaka nie podskoczy do Polaka
Wole polskie gówno w polu niż fiołki w Neapolu
Znasz ten bajer? Kto nie z nami ten frajer

A Wy znacie ten wierszyk? Ten tekst był zdecydowanie moim ulubionym w czasach dzieciństwa i wielokrotnie przez niego oberwało mi się od rodziców. Chyba znaczna większość słuchaczy zna ten cytat, bo doskonale uwypukla on stereotyp dotyczący polaków.

Generalnie cały utwór Pięć Dwa w satyryczny sposób, ale bardzo trafnie i dobitnie opisywał nas i całe nasze społeczeństwo. Niektóre z wersów w dalszym ciągu są aktualne, co może trochę przerażać, że od 2004 roku w naszym kraju niewiele się zmieniło.

#5 Tede – Glokk

Glokk to jeden z lepszych utworów Tedego. Gangsterski sznyt, agresja w tekstach i pazur. Wszystko to mogliśmy usłyszeć w Glokku. Nie bez powodu Fiodora nazywano wtedy najbardziej amerykańskim z polskich raperów, a sam TDF sam siebie ochrzcił lirycznym terrorystą. Raperowi nie można odmówić dobrej techniki, stylu i tekstów, którymi wyprzedził świadomość słuchacza o lata.

Ta, co się wozisz, kurwa, jesteś woźny?
Chcecie, mogę wam urządzić Grozny

Taka zabawa słowem jaką Tede zaprezentował na początku drugiej zwrotki to coś za co ludzie kochają rap. Może nie jest to wspięcie się na liryczne wyżyny, ale na pewno tekst ten zagnieździł się gdzieś w mowie potocznej w nieco ugrzecznionej wersji.

#6 Ten Typ Mes – My

W tym kawałku oczywiście znajdują się również legendarne i mocarne wersy takie jak chociażby:

My nie pijemy na butelki, pijemy na półki
Na wypadek wszelki nosimy piersiówki

Ale na miano kultowego zasługuje tekst, który Mes wypowiedział w intrze do utworu:

Ahhh. Witam Kochani
Ten Typ Mes, zaplątałem się trochę w swetrze

Jest to nawiązanie do parodii polskiego serialu 07 zgłoś się, w którym w jednej ze scen główny bohater, porucznik Borewicz rzuca do swojej kochanki Cała Polska na Ciebie patrzy, a Ty się zaplątałaś w swetrze. Mes w tym tracku nieustannie balansuje na granicy kiczu, agresji i wulgarności. Jest to mimo wszystko idealnie wyważone, co daje nam świetny kawałek. Do tego klimat teledysku. Szef Alkopoligamii jak zwykle elegancko ubrany w zimny jesienny poranek stoi na chodniku i nagrywa numer – coś pięknego.

#7 Żurom – Dla Kasi

Wiele osób może nie kojarzyć Żuroma jako rapera, ale jako tego gościa, który podpalił się na wizji jednego z programów na żywo. Jeśli jesteście jednak zaznajomieni z twórczością Żuroma to zapewne wiecie o jakie wersy mi tutaj chodzi. Jeżeli nie znacie – ostrzegam. To co za chwilę przeczytacie zmieni Wasz sposób postrzegania rapu.

Masz włosy jak rzodkiewki pływające w miodzie, myślę o nich co dzień
Tyłeczek taki, że można by grać na nim w piłkę ręczną
Buzię jak anioł… piękną
Paznokcie u nóg jak wiosła canoe

Zacznijmy może od genezy tego utworu. Jak sam tytuł wskazuje kierowany jest on do Kasi – ówczesnej partnerki Żuroma. Tłumaczę to sobie, że jest to pewnego rodzaju list miłosny, tylko że napisany straszliwym językiem, zahaczającym wręcz o grafomaństwo. Zawsze gdy spotykam się z tym tekstem zastanawiam się, jak w ogóle można wpaść na porównanie czegokolwiek do rzodkiewek pływających w miodzie. Na szczęście w jednym z komentarzy na Facebooku Żurom wyjaśnił, że wcale nie jest to skomplikowane, bo chodzi przecież o lśniące długie włosy… No tak, teraz widzę jakie to oczywiste. Zastanawia mnie tylko co trzeba mieć w tych włosach żeby tak lśniły, no i o co chodzi z tymi paznokciami?

#8 W.E.N.A. x VNM – Cytryny 

Cytrynówka w moich kubkach, THC w bibułkach, Carhartt na koszulkach, ja zostaję tu do jutra

To zdecydowanie jeden z lepszych letniaków w polskim rapie. Wudoe i VNM stworzyli coś co odbiło się szerokim echem w mediach społecznościowych i stało się niezłym viralem. Z pozoru banalny refren, który w pewnym sensie jest reklamą marek streetwearowych. Co niektórzy, nie owijając w bawełnę robili sobie jaja z raperów tworząc najróżniejsze kombinacje na temat tego, co znajduje się w ich kubkach i co mają na koszulkach.

Patrząc jednak na całość utworu, to niesamowicie to ze sobą współgra, tworząc spójny numer osadzony w wakacyjnej, melanżowej stylistyce. Ech, aż zatęskniłem za tymi czasami.

#9 Borixon – Papierosy

Koleżka dzwonił w trakcie powrotu
Że po klubach dziś robimy obchód
Nie mam ciuchów dzisiaj na balety
Kurwa, jak ja lubię na sportowo

Papierosy Borixona w pewnym sensie były dla niego udanym restartem kariery przed Gangiem Albanii i Chillwagonem. Borygo w Papierosach wielokrotnie podkreśla, że słabo u niego z pieniędzmi, a jego kariera wisi na włosku i wypala się niczym tytułowy papieros. W samym numerze można doszukać się zabawnych wersów, ale przyznajcie się, z nas nie lubi czasem wyjść z domu na sportowo?

#10 Starszy feat. Rynio – Nasze Bloki

Nasze bloki są zajebiste
Szaro-bure ale tutaj mam małą ojczyznę
Nasze bloki są zajebiste
Szaro-bure ale tutaj mam małą ojczyznę

Na sam koniec postanowiłem zostawić coś specjalnego. Myślę, że każdy chociaż raz słyszał ten numer i nie mógł pozbyć się go z głowy przez dobre kilka godzin, a może nawet dni. Sam przez to szczerze znienawidziłem w pewnym momencie ten utwór.

Co prawda Starszy i Rynio to raperzy jednego hitu, ale trzeba oddać im szacunek, bo stworzyli numer, który wielu ludziom kojarzy się ze starymi dobrymi czasami i do takich kawałków z przyjemnością się powraca.

Sprawdźcie też: 10 kultowych wersów w rapie. Część 1

Czas na drugą odsłonę kultowych wersów w polskim rapie. Jest to tak szeroki temat, że na pewno nie poprzestalibyśmy tylko na jednej części. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins W […]

Obserwuj nas na instagramie:


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →