Zuza Jabłońska i Pawbeats ponownie łączą siły w kawałku “Chillout”

To nie pierwszy raz Zuzy Jabłońskiej i Pawbeatsa

Artystyczne drogi Zuzy Jabłońskiej i Pawbeatsa przecięły się po raz pierwszy przy okazji ostatniego albumu bydgoskiego producenta i kompozytora – Nocna, którego tracklistę zasilił utwór Azyl. Oprócz Zuzy słyszymy w nim również rapera VNM-a.

Pawbeats feat. VNM, Zuza Jabłońska – Azyl

Zuza Jabłońska wyśpiewuje preludium do nowego rozdziału swojego życia i kariery

Współpraca tej dwójki zacieśniła się na tyle, że postanowili ją kontynuować, czego efektem jest kolejny wspólny utwór Zuzy Jabłońskiej i Pawbeatsa. Wyjątkowy, bowiem wokalistka zaznaczyła na swoich mediach społecznościowych, że premiera singla Chillout jest równocześnie początkiem zupełnie nowego etapu w jej życiu.

Bycie sobą jest trudne.
Każdy z nas próbuje czasami dopasować się do jakiejś grupy. Często porównujemy się do innych. Żeby się dopasować zakładamy maski, które pozwalają nam przetrwać cały dzień wśród innych ludzi. Trzymamy się określonych zasad i próbujemy spełniać ich oczekiwania. Zadajemy sobie masę pytań. “Czy jesteśmy wystarczający dobrzy, żeby tu być?”, “Czy według nich jesteśmy zabawni?”, “Czy zasługujemy na to, aby być w ich grupie?”. To tylko kilka przykładów, ale jest ich o wiele więcej. Postępujemy tak, bo boimy się odrzucenia i wykluczenia. Myślimy, że pokazując swoją prawdziwą twarz nie zostaniemy zaakceptowani, nie polubią nas takich jakimi jesteśmy naprawdę. Z czasem zaczyna nas to przytłaczać i męczyć. Szukamy dla siebie bezpiecznej przestrzeni, gdzie możemy przestać udawać i w końcu być sobą

– pisze Zuza Jabłońska pod swoim najnowszym singlem Chillout.

Zuza Jabłońska feat. Pawbeats – Chillout, zobacz teledysk!

Chillout to faktycznie zupełnie nowa odsłona Zuzy Jabłońskiej, w ramach której przyjemne popowe brzmienia, z których do tej pory znaliśmy tę wokalistkę, ustąpiły miejsca zdecydowanie bardziej niespokojnej kompozycji, na której tle przekaz piosenki wybrzmiewa ze zdwojoną siłą.